Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Cześć Wszystkim !!

Mam nietypowe pytanie, chyba właśnie w kategorii INNE...

Jak zabezpieczacie swoje sprzęty przed kradzieżą? Ogar 200 kluczyka nie ma (inne motorowery też cie, z tego co wiem), a więc odpaliś może go każdy...
czy macie jakieś patenty na podmianę stacyjki? czy może macie jakieś inne patenty?
a moze zwykły łańcuch do roweru?
Jakie macie pomysły, żeby ogar dalej stał w miejscu w którym go zostawiliście?
Z góry dziękuję za inspiracje !!

Sama podmiana stacyjki niewiele pomoże bez przerobienia instalacji. Przy czym w Ogarze 200 jest to jeszcze możliwe, Dezamety są pod tym względem bardziej problematyczne.
Ja w Jawie stosuję gruby łańcuch w dętce, a przez pewien czas miałem też dorobiony włącznik na kluczyk w małym dekielku od zapłonu i zamierzam do niego wrócić.
Fajnym bajerem jest też dorobienie blaszek z otworami przy stopce, które po postawieniu motoroweru na niej zejdą się w jednej linii umożliwiając przełożenie kłódki. Prosty system, a nie pozwoli po prostu przepchnąć motoroweru, więc daleko się nie oddali (wielka szkoda, że nie wpadli na to w Romecie).

W 100% skutecznie nigdy się nie zabezpieczysz, ale im więcej trudności, tym większa szansa, że ktoś odpuści.

Moim zdaniem nie ma na tak lekkie motorki sposobu na zabezpieczenie przed kradzieżą. Oczywiście, można zaczepić linkę o ramę i jakiś uchwyt, czy znak, ale jak złodziej jest przygotowany to nie minie parę sekund i linka będzie przecięta. Tanie zabezpieczenia typu łańcuchy też nie są zbyt wytrzymałe. Najlepiej chyba parkować na strzeżonym i tyle. Choć powiem że pomysł Dawdzia z kłódką jest dość dobry, ale musiałby być sparowany z jakimś innym zabezpieczeniem, bo 60kg to nie jest przeszkoda