04-01-2020, 14:54:36
04-01-2020, 15:04:59
Ja mam zapas starego sznurka azbestowego, najlepszy uszczelniacz do wydechów
04-01-2020, 22:47:52
Dokładnie tak jak kolega wyżej napisał, w swoim 50 t-1 mam również tak zrobione i po problemie.
04-01-2020, 22:56:39
Tylko skąd dziś wziąć sznurek azbestowy?
04-01-2020, 23:14:32
Spokojnie kupisz w każdym sklepie z elementami do pieców C.O. Taki sznur stosuje się do uszczelniania drzwiczek pieców.
05-01-2020, 00:36:23
To nie sznurek azbestowy, tylko ceramiczny/żaroodporny.
05-01-2020, 00:39:36
Po prostu za tych lepszych czasów był azbestowym, teraz trzeba szukać pod nazwą uszczelniający
05-01-2020, 14:27:07
No nie bardzo, kiedyś miałem i stosowałem sznurek azbestowy, więc wiem jak taki wygląda. Teraz, kiedy jest ogólna presja na eliminacje azbestu z powierzchni ziemii, jego sprzedaż jest niedopuszczalna. Obecne sznury do uszczelniania kotłów, kominków etc, to zupełnie inna bajka.
05-01-2020, 14:53:10
05-01-2020, 15:46:38
Gośc w sklepie mówił, że to włókno szklane. Nawet spisuje się
05-01-2020, 15:56:39
Tutaj taki sznur o chyba najmniejszej średnicy: https://allegro.pl/oferta/sznur-zaroodpo...8778146972
05-01-2020, 16:12:50
Ja zawsze robię konopie do rur + sylikon albo blaszki z puszek aluminiowych bo kluczem do szczelności jest ciasne pasowanie.
06-01-2020, 14:17:38
(05-01-2020 14:53:10)kacperszkudlarek napisał(a): [ -> ]Michał, z tego co się orientuje, nie kupisz aż tak cienkiego sznurka. Ja jak to zakładałem, to musiałem rozpleść ten sznur. Wiem co mówię. Sznur taki wygląda o tak:
Wiem Kacper, ja też tak robię. Rozplątuję gruby sznur i skręcam z jego włókien węższy. Ale prawda jest taka, że te obecne wyroby to sznur z włókna szklanego, a nie z azbestu. Azbestowy był lepszy, bo był miększy i się lepiej układał, było z nim mniej zabawy.
06-01-2020, 22:18:03
A ja po prostu zmierzyłem sobie średnicę i kupiłem coś takiego https://gmoto.pl/uszczelka-kolanko-cylin...81490.html . Dodałem do tego sznurek do kominków, pasty do wydechów i silikon. Nic nie przeciekało.
Słyszałem też, że inni robili uszczelnienie na modelinę albo... błoto. Po wygrzaniu w wysokiej temperaturze ponoć twardniało i było mega szczelne, nie kruszyło się i nie miało luzów na połączeniu. Ja jednak nie jestem przekonany do tego pomysłu ze względu na gwint.
Słyszałem też, że inni robili uszczelnienie na modelinę albo... błoto. Po wygrzaniu w wysokiej temperaturze ponoć twardniało i było mega szczelne, nie kruszyło się i nie miało luzów na połączeniu. Ja jednak nie jestem przekonany do tego pomysłu ze względu na gwint.