09-11-2019, 00:39:04
Cześć.
Jakiś czas temu, przeszukując złomowiska, natknąłem się na takie znalezisko.
Bidula skrzywdzona przez człowieka i ograbiona z wielu części, czekała na koniec. A ponieważ miałem akurat, na warsztacie Laurę Special, to ani się obejrzałem jak wpełzła mi do bagażnika i co było robić. Początkowo planowałem wykorzystać tylko części, ale ten kolor mnie uwiódł i postanowiłem postawić ją na kołach. Sprawa nie była prosta, gdyż Laura a właściwie to co z niej zostało nie było w dobrym stanie.
Ponieważ to egzemplarz z 1988 roku
więc przecież nie zabytek i właściwie niewiele z niej zostało, postanowiłem stworzyć nowy projekt, korzystając z lżejszych aluminiowych części. Właściwie już ją kończę, więc, jeśli nic mi nie przeszkodzi, to niedługo zaprezentuję wam moją nowocześniejszą Laurę.
Jakiś czas temu, przeszukując złomowiska, natknąłem się na takie znalezisko.
Bidula skrzywdzona przez człowieka i ograbiona z wielu części, czekała na koniec. A ponieważ miałem akurat, na warsztacie Laurę Special, to ani się obejrzałem jak wpełzła mi do bagażnika i co było robić. Początkowo planowałem wykorzystać tylko części, ale ten kolor mnie uwiódł i postanowiłem postawić ją na kołach. Sprawa nie była prosta, gdyż Laura a właściwie to co z niej zostało nie było w dobrym stanie.
Ponieważ to egzemplarz z 1988 roku
więc przecież nie zabytek i właściwie niewiele z niej zostało, postanowiłem stworzyć nowy projekt, korzystając z lżejszych aluminiowych części. Właściwie już ją kończę, więc, jeśli nic mi nie przeszkodzi, to niedługo zaprezentuję wam moją nowocześniejszą Laurę.