Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Motorynka M3 nie odpala
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam, motorynka M3 nie odpala, kondensator nowy, to tak: wchodzę do garażu, otwieram kranik, pompuje paliwo kopię i odpala od kopa i chodzi tak dziwnie jakby cały czas była zalewana po czym po jakiś 8 sekundach gaśnie, wtedy kopię i już nie odpala tylko czasami strzeli, świeca cała zalana, zmieniam świece na różne i jedynie czasami strzeli, zapłon ustawiany przerwa na świecy ustalona co może jej być?
Regulacja gaźnika. Skoro świeca cała mokra to ma za dużo paliwa.
Ok, czyli mam podgiąć blaszke na pływaku?
Na razie blaszkę na pływaku zostaw w spokoju. Pobaw sie iglicą oraz poziomą śrubką w gaźniku.
Dzięki Smile dam znać po szkole jakie będą efekty
To tak, motorynka po czasie odpaliła i ledwo chodziła a gdy wbijałem jedynkę i chociaż lekko pchałem i puszczałem sprzęgło to ledwo jechała, czasami się wkręciła na maksymalne obroty ale szarpała przerywała zauważyłem że gwint przy łączeniu gaźnika z cylindrem jest lekko zerwany, więc to może być przyczyną? Dziś spróbuje naprawić gwint i zobaczę co i jak
Sam gwint przyczyną nie jest. Przyczyną może być nieszczelność w tym miejscu bo zaciągałby lewe powietrze. Ale jeśli pisałeś wcześniej że zalewa świecę to raczej za dużo paliwa a nie powietrza ma.
Dzięki, ale jeszcze przełoże zapłon z sprawnego rometa i zobaczę czy się coś zmieniło Smile
Po zmianie chyba 7-mej świecy Undecided i uszczelnieniu pomiędzy gaźnikiem a cylindrem motorynka pali na dotyk i śmiga jak szalona Big Grin dziękuje i temat do zamknięcia.
Przekierowanie