Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Iskrownik - za duże napięcie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam.

Mam cały czas problem z iskrownikiem. Jest to iskrownik kupiony jako nowy z czasów obecnych. Teraz żałuję że sprzedałem stary ale ze starym tez nie mogłem sobie poradzić.
Wracając do tematu, iskrownik wg mnie podaje za duże napięcie. Żarówki 6v przepalały sie od razu. Żarówki 12 v przepalają się po kilku minutach. Teraz jeżdżę z założoną żarówką 24v z przodu i 12v z tyłu i działają już długo ale ta 24v nie świeci zbyt mocno, za to tylna świeci jak szalona nawet na niskich obrotach. Odwinąłem już ok 1m druta z cewek świateł ale to za bardzo nic nie dało.

To samo się tyczy cewki zapłonu, wymieniłem juz z 5 razy kondensator i teraz znowu padł następny. pewnie też dostaje za dużo prądu. Czy jest możliwe (raczej tak) że mimo iż pisało że jest to iskrownik 6v, to chińczyk się zagapił i nawinął za dużo - i to mocno za dużo drutu?
Kupiłem już stary używany polski iskrownik i nowy kondensator oryginalny polski z zapasów magazynowych i będę wymieniał bo na tego nie mam już sił, pytanie co zrobić z tym chińskim? Ile drutu odwinąć żeby podawał właściwe napięcie? Czy w ogóle jest sens się z tym bawić. Nie chcę sprzedawać, żeby ktoś inny nie miał tego samego problemu choć kasy trochę żal. Mogłem wymienić na gwarancji ale byłem głupi i myślałem że problem jest gdzieś indziej.

Ps. w załączniku przesyłam aktualne zdjęcie mojego ogarka, i ogarka mojego taty, którego kupił niedawno.
Przekierowanie