Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Ogar 200 gaźnik 139fmb
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Cześć

Założyłem do swojego ogarka gaźnik od 139fmb. Kupiłem króciec , gaźnik oraz podkładkę. Króciec okazał się zbyt wysoki i haczył o ramę więc dałem go do skrócenia. Wyszlifowałem od środka spaw i tak dalej , wszystko ładnie pasuje ale są pewne problemy. Ciężko trafić właściwą pozycję ssania przy odpalaniu zimnego silnika , a co za tym idzie odpali , kuleje i zgaśnie i tak kilka razy aż jest w stanie chodzić bez ssania.

Oryginalny filtr powietrza ma zbyt małą przepustowość - ogar jechał tylko na otwartej do końca przepustnicy , dając tylko trochę gazu kulał i szarpał podczas jazdy. Wyjąłem z obudowy filtra rurkę i chodzi dużo lepiej , ale dalej momentami potrafi tak poszarpać.

Ogar na ciepłym odpala od strzała , co nie zdarzało się na oryginalnym gaźniku , ale za to kuleje na zimnym facepalm

Próbowałem jeździć bez filtra - powietrze wpada bezpośrednio do gaźnika i nie ma tego mulenia i szarpania podczas jazdy.

Zastanawiam się co podłączyć do tego króćca , który zaślepiłem śrubką.

Ktoś próbował robić taką przeróbkę?



To co zaślepiłes to jest przelew z gaźnika
Wyreguluj go dyszami, a co do ssania to jest patent - nawiercić nieco przysłonę np. wiertłem 3, jak będzie mieszanka za bogata to wiertło większe i tak dalej. Akurat w tym gaźniku ssanie to atrapa, prawdziwe ssanie otwiera dodatkowy kanał powietrzny gdzie jest osobna dysza paliwowa. Ale możesz zmodyfikować ssanie j/w. Nawet z wiertłem 1.5 albo 2 zacząć. A reszta to już regulacja dyszami iglicą i śrubą.
A nie łapie Ci czasami lewego powietrza przez ten misternie skrócony króciec? Wink
Przelew to nie jest ten dolny , do którego mam wężyk wyprowadzony za cylinder? Bo tam gdzie ta śrubką mogę dmuchnąć i leci do cylindra wtedy.

Spróbuje nawiercić tą przesłonę tak jak mówisz bo faktycznie to ssanie nic nie daje. Za to jest poprawa jak chodzi o jazdę na tym gaźniku - na jikovie chciałem się szybko zebrać , daje gazu , a on ledwo pyrknie kilka razy i dopiero zaczyna jechać. Trochę niebezpiecznie jak szybko chcesz przelecieć przez skrzyżowanie. Na tym gaźniku tego nie ma i nie ma też szarpania przy jeździe na niższych obrotach , no i z niższych obrotów jest w stanie jechać.

Na jakiej wysokości wiercić? Jakoś nisko , w sensie blisko iglicy?

Nie łapie raczej lewego powietrza bo by nie chodził , to nie stary diesel na wtrysku.

Wczoraj byłem na Dębkach i miałem problem odpalić mocno rozgrzany silnik , ale na jikovie było to samo - po 30 km bez przerwy strasznie ciężko było odpalić silnik.

Zmieniłem gaźnik głównie dlatego , że jikov głupiał i sam potrafił podbijać obroty , albo musiałem podkręcać śrubką bo gasł na wolnych , a jak ostygł to były za duże i akurat tego udało się pozbyć. Z dołu też nie przerywa czyli dobrze , tylko pozostaje mi ogarnąć to ssanie bo na zimnym muszę trzymać gaz żeby chodził.
Ustaw zapłon skoro ciężko zapalić na ciepłym.
Wiercić tak, żeby nie niszczyć mocowania. Wyjmij sobie tą przysłonę i kilka mm pod śrubką. Zacznij od wiertła 1.5 mm, dobrze sfazuj krawędzie, coby żaden opiłek nie wpadł do silnika.
https://www.youtube.com/watch?v=yMql-O2Il_s może to coś tam pomoże.

W 223 zapłon możesz ustawić na pracującym silniku, ja tak ustawiam. Tak na słuch a potem patrzę ile jest przed gmp, mój najlepiej chodzi na 2 - 2,2 mm przed gmp.
(04-08-2019 12:41:19)seler1500 napisał(a): [ -> ]Ustaw zapłon skoro ciężko zapalić na ciepłym.

Jak przejadę np. 5 km to odpala bez problemu , ale po 30 musiałem się pobawić gazem i tą przesłoną żeby odpalił.

Wiem , że można na pracującym silniku bo raz się bawiłem zapłonem i tylko lekko dokręciłem iskrownik bo chciałem zobaczyć jak będzie chodził na jakimś tam ustawieniu i mi samo przestawiało wyprzedzenie Big Grin

Będę się bawił z tą przesłoną pewnie dopiero w przyszły weekend , ale dobrze wiedzieć chociaż od czego zacząć.
Przekierowanie