21-07-2019, 20:46:44
Witajcie.
Chciałbym Wam zaprezentować mój motorower - Romet Chart 210. Ostatni polski motorower, konkurent Simsona, wyprodukowany w liczbie ok. 100 000szt.
Postaram się moją pracę, która trwała 22miesiące zamieścić w jednym poście
Będąc jeszcze nastolatkiem pomykającym na Romecie Ogarze 205 myślałem o zmianie go na inną, fajniejsza 50tkę. Rozglądałem się za głównie za Simsonem, Charta też brałem pod uwagę - w myśl zasady "na co pierwsze trafię". Obserwowałem oferty sprzedaży aż trafiłem w grudniu 2009r na ciekawe ogłoszenie Charta. Szybki kontakt - zaklepany, ale 215km ode mnie w Wadowicach. Kolejny telefon - pojazd załatwiony (miałem 14lat, to sam nie pojadę ). Chart był w stanie ok, kompletność jako baza do odbudowy idealna, właściciel - starszy człowiek, cena - okazyjna. Czyli jazda.
Stan z dnia zakupu:
Przerejestrowanie, przegląd, złożenie, kilka dni jazdy, by wiedzieć co i jak i się zaczęło - RENOWACJA
Stan sprzed rozłożenia:
Na I rzut poszedł silnik. Wszystko co odbiegało od normy wymienione na nowe ZMD. Nawet dorobiłem plomby
Kolejną etapem była rama - poszła do rozkręcenia.
Zaczęło się skupowanie elementów org, które nie tak łatwo zdobyć niestety... Ogólnie kompletowanie ramy
Nadmienię tylko tyle, że niektóre nowe, niektóre potrzebne na już, inne na zapas, jeszcze inne typu cylinder i głowica 70cm3 albo gaźnik BING 208 - rarytasy w świecie Charta.
Przegląd i malowanie proszkowe el. na czarno
... srebrno
... i biało (na koniec przyklejenie naklejek nowych, robionych na wzór org):
Następnie galanteria:
I składanie
W miedzy czasie poprzedni właściciel dosłał mi instrukcje obsługi, za co serdecznie mu dziękuję
Skompletowałem sobie artykuły z prasy o Charcie:
Trafiłem także na kask BELLA w pokrowcu w fajnym stanie. Identyczny model mieli testujący Charty, np 24godzinny test na torze Poznań Idealny, czuć klimat jak się w nim jedzie.
No i po 22 miesiącach (nota bene zmieszczonych w jednym poście ) powstało to:
(Przebieg na liczniku to jego całkowity, od nowości to go nie zerowałem
)
Chart głównie stoi w garażu, jednak czasami wyjeżdża. Tutaj jeden taki wyjazd.
Data: 06.07.2014
Miejsce: Tarnobrzeg
Impreza: II spotkanie pojazdów PRL
Podsumowanie:
Początek: wiosna 2010
Koniec: zima 2012
Efekt: oceńcie sami
Pozdrawiam
Chciałbym Wam zaprezentować mój motorower - Romet Chart 210. Ostatni polski motorower, konkurent Simsona, wyprodukowany w liczbie ok. 100 000szt.
Postaram się moją pracę, która trwała 22miesiące zamieścić w jednym poście
Będąc jeszcze nastolatkiem pomykającym na Romecie Ogarze 205 myślałem o zmianie go na inną, fajniejsza 50tkę. Rozglądałem się za głównie za Simsonem, Charta też brałem pod uwagę - w myśl zasady "na co pierwsze trafię". Obserwowałem oferty sprzedaży aż trafiłem w grudniu 2009r na ciekawe ogłoszenie Charta. Szybki kontakt - zaklepany, ale 215km ode mnie w Wadowicach. Kolejny telefon - pojazd załatwiony (miałem 14lat, to sam nie pojadę
). Chart był w stanie ok, kompletność jako baza do odbudowy idealna, właściciel - starszy człowiek, cena - okazyjna. Czyli jazda.Stan z dnia zakupu:
Przerejestrowanie, przegląd, złożenie, kilka dni jazdy, by wiedzieć co i jak i się zaczęło - RENOWACJA
Stan sprzed rozłożenia:
Na I rzut poszedł silnik. Wszystko co odbiegało od normy wymienione na nowe ZMD. Nawet dorobiłem plomby
Kolejną etapem była rama - poszła do rozkręcenia.
Zaczęło się skupowanie elementów org, które nie tak łatwo zdobyć niestety... Ogólnie kompletowanie ramy
Nadmienię tylko tyle, że niektóre nowe, niektóre potrzebne na już, inne na zapas, jeszcze inne typu cylinder i głowica 70cm3 albo gaźnik BING 208 - rarytasy w świecie Charta. Przegląd i malowanie proszkowe el. na czarno
... srebrno
... i biało (na koniec przyklejenie naklejek nowych, robionych na wzór org):
Następnie galanteria:
I składanie
W miedzy czasie poprzedni właściciel dosłał mi instrukcje obsługi, za co serdecznie mu dziękuję
Skompletowałem sobie artykuły z prasy o Charcie:
Trafiłem także na kask BELLA w pokrowcu w fajnym stanie. Identyczny model mieli testujący Charty, np 24godzinny test na torze Poznań
Idealny, czuć klimat jak się w nim jedzie.No i po 22 miesiącach (nota bene zmieszczonych w jednym poście
) powstało to:(Przebieg na liczniku to jego całkowity, od nowości to go nie zerowałem
)Chart głównie stoi w garażu, jednak czasami wyjeżdża. Tutaj jeden taki wyjazd.
Data: 06.07.2014
Miejsce: Tarnobrzeg
Impreza: II spotkanie pojazdów PRL
Podsumowanie:
Początek: wiosna 2010
Koniec: zima 2012
Efekt: oceńcie sami
Pozdrawiam
