Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Ogar bez mocy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam już opadam z sił. Wymieniłem gaźnik i nic. Regulowałem, nie trzyma obrotów. Gdy się zimny ogar trzeba go popchac z 2 kilometry a potem jechać następne 2 pchając go bo zgaśnie. A jak zgaśnie to robimy to od początku .jak już się nagrzane to jego moc jest taka słaba że z górki ledwo co dwójka wchodzi. Dodam że jak mam gaz na połowie, i nagle dam na maxa, albo stopniowo na maksa to tak zwalnia że niemal gaśnie. Proszę pomóżcie, już 2 rok nie wpadnie na nic [/align]
Uszczelniacz wału (najlepiej zmienić oba), do tego bym dodał sprawdzenie i regulację zapłonu. Świeca w jakim kolorze?
Świeca czarny. Niezależnie jak reguluje gaźnik i tak czarny
Może coś z tym gaźnikiem popaprane? U mnie nie chciał jechać, bo dysza była za duża i go zalewało.
Miałem stary i tak samo było i z nowym tak samo
A może już czas na remont?
ja to bym najpierw kompresję sprawdził, jak łożyska i uszczelniacze, gaźnik jak dałeś nowy to też może być lipa, przy okazji wyregulować dobrze zapłon, ale najpierw kompresja i uszczelniacze
może filtr przypchany?
Przekierowanie