Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Witam
Wiem że są tu użytkownicy którzy modyfikowali swoje Charty, i mają o tym pojęcie.
Przychodzę wiec z takim pytaniem, mam silnik Charta 80cc, który przeszedł niedawno pełny remont.
Został założony nowy wał, który po przebiegu 100km, ukręcił się za magnetem.
Sprzedawca twierdzi że wał uszkodził się w taki sposób, przez moc silnika.
Ja twierdzę że przez wadę materiału.
Chart jest na dotarciu, podczas jazdy nie przekraczałem 45-50km/h, silnik się nie przegrzewał. Dodatkowo wał ukręcił się na postoju przy lekkim dodaniu gazu. Silnik nie zablokował się w żaden sposób. Cylinder to lekko dłubnięte 70/2, więc obrotów wysokich tak czy siak nie rozwija.

Dodatkowo mechanik który to składał, wstawił tłok od suzuki, zdystansował głowicę 5 podkładkami aluminiowymi przez to góra tłoka wychodzi poza tuleję.
Czy to też jest prawidłowe? Czy nie powinno dawać się w takim przypadku podkładki pod cylinder, żeby tłok nie wychodził poza tuleję ?

Co o tym sądzicie ?

Przez moc silnika? Od strony magneta? XD
Na 80 % coś było nie tak z wałem od początku.
A co do dystansowania, tłok od początku nie może wystawać nad tuleję ani trochę.

Śmiech na sali jak się czyta .

z tymi wałami zawsze jest i był problem ;v słyszałem że ktoś przedłużał stożek w magnecie ale jakoś na to dziwnie patrze ;v

To musiał być jakiś marny materiał. Jasne jest że zamach jest ciężkawy, lecz sposób pęknięcia wygląda mi na "oberwanie" jakby od drgań lub marnego materuału niżli ukręcenie.
Dystansowanie podkładkami pod głowicą mogło mieć sens tylko w wypadku gdy cylinder został zrobiony tak, że jego charakterystyka wymaga nisko osadzonego cylindra (błąd konstruktora). Przy podniesieniu cylindra zmieniają się czasy otwarcia okien. Można zdystansować pod cylindrem ale trzeba porównać czy nie będzie słabszy przez to.

Drgań ten silnik w zasadzie nie miał jakiś ponad normę, ale uwaga słuszna.
Dokładnie tak wygląda to

Wygląda to na przełom zmęczeniowy. Czop prawdopodobnie posiadał jakieś mikro pęknięcie które z czasem eksploatacji postępowało (gładki obszar).
Wad materiałowa, wał do reklamacji tylko problem z uznaniem murowany.

Typowo powstały złom przez skręcanie, wygląda tak jakby wał miał karb, nic tylko reklamować, musisz odrazu pojechać z grubej rury o ochronie praw konsumenta, jeżeli się nie zgodzi to go faktycznie podaj Wada materiałowa ewentualnie mogła się do tego przyczynić.

Właśnie dziwna ta "gładkość". Zazwyczaj materiał po pęknięciu wygląda jak obłamane żeliwo, a tutaj tak średnio. Wpierw pomyśl ile zapłaciłeś za ten wał, i czy warto walczyć.

(29-05-2019 21:49:59)gabriel0 napisał(a): [ -> ]Właśnie dziwna ta "gładkość". Zazwyczaj materiał po pęknięciu wygląda jak obłamane żeliwo, a tutaj tak średnio. Wpierw pomyśl ile zapłaciłeś za ten wał, i czy warto walczyć.

Wał kosztował 220zł, więc trochę jest

Wada materiału. Norma w tych wałach z Tajwanu niestety