Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Współczesne wały jawa 50
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Pie****cie sie

Stary was ru**ał jajami o brodę
Opowiadasz swoje wspomnienia z dzieciństwa? Wink
Ciekaw jestem reakcji jego rodziców jak by zobaczyli jak ich syn ośmiesza się w internecie Smile .

I pokazuje czego go nauczyli .
Czasem aż jest mi głupio że osoby w moim wieku tak się wypowiadają, a potem ludzie gadają o gimnazjalistach (teraz o podstawówkach : P) jakie to chamy z nich nie są, jaka to patola itd. , no ale co zrobić : / Niby mnie to nie dotyczy, bo już jestem w średniej, ale... Confused
No co zrobisz, tak już jest i niczego nie zmienimy. Dzieci neostrady dorwały się do internetu i mamy efekty, ale nie ma tego złego, przynajmniej jakaś rozrywka jest Big Grin
Rozrywka jest tylko mi trochę szkoda tych wszystkich silników zmarnowanych przez takich młodych pseudo mechaników. Wiadomo każdy był młody i na czymś się trzeba nauczyć. Ale dziś jest internet dużo innych źródeł wiedzy a i tak po remontach silnik gorszy niż przed. Bo jak byk mają napisane a i tak po swojemu młotek i dawaj.

Podejrzewam że tu kolejny silnik Jawa umiera przedwczesną śmiercią...
Nie pierwszy nie ostatni, pamiętaj, że i kiedyś sporo silników lądowało na złomie przez mechaników za piwo Big Grin
Niestety większość tych starszych silników ginie tragicznie. Bo przecież pan z ci powie ze ten silnik jest prosty, wiec sam dasz rade. Ze słów do czynów, tylko ze tak jak było wspomniane renowacja zmienia się w wytworzenie złomu Wink ale mieliśmy już tu takich dzbanów jak np Mateuszek który to o wszystko pytał nic nie robił i jego IQ było napewno ujemne, lub zabrakło organu wiadomo jakiego :F
To co najbardziej przerasta to znajomość układu pasowań w ruch idzie młotek i jest jak jest. Kolejna sprawa to dostęp do narzędzi niby silnik prosty ale śrubokręt i parę kluczy to za mało trzeba mieć jakieś ściągacze, suwmiarke, szczelinomierz, opalarka, sprężarka też wskazana na wyposażeniu warsztatu. Silnik nawet z tamtych czasów jest tworem precyzyjnym i wymaga jednak pewnego zakresu wiedzy i umiejętności.
Zgadzam sie z kolegą powyżej , silniki z pozoru niby proste jak np wski 125 , ale można popełnić przy nich mnóstwo błędów , a potem wychodzą cuda i zaczyna się kombinowanie. Zamiast zasięgnąć pewnej wiedzy , robić to porządnie z dokładnością lub oddać to komuś co się zna , to każdy jednak woli złożyć szybko , tanio i byle jak , a potem rozbiórka silnika co miesiąc i myślenie czemu coś nie działa i gadanie jakie te silniki nie udane były.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie