Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: S-38 Ciezko pali, muli po dodaniu gazu.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Przez przepustnice go nie podlewałem....
Załóż stary gaźnik. Jedno uszko nie ma specjalnego znaczenia.

A jeśli o mnie chodzi. Kabel był bez fajki przyłożony i dawał iskrę. W iskrowniku była woda, może coś uszkodziła? Bo pozostał jakiś osad.
tak zrobie, wieczorem dam znać czy silnik wrócił do zdrowia.
Dodam jeszcze, że miałem gaźnik z wyrobionym gwintem (ciekł). Pomimo, że był słaby zawsze trzymał obroty. Silnik był składany, ale wykluczam, że mogłem coś źle złożyć.

Popróbuje jeszcze z przerwami na platynach.
Dostrzegłem jeszcze, że jak jedzie minimalnie z górki to nagle dostaje obrotów na dwójce i da się nim jechać.

Jakie mają być dysze w tym gaźniku? 68? Bo na gmoto było coś o 40 :F
Jeśli mówimy o średnicy to wolnych obrotów 0,40 a główna 0,45 mm.

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
(15-03-2019 19:16:29)Wojciszek napisał(a): [ -> ]Dostrzegłem jeszcze, że jak jedzie minimalnie z górki to nagle dostaje obrotów na dwójce i da się nim jechać.

Jakie mają być dysze w tym gaźniku? 68? Bo na gmoto było coś o 40 :F

Sprawdź sprężanie.

A ja idę po browary i zaraz będę walczyć z moim trupkiem.
No i zalozylem ten oryginalny ukruszony gaznik i eureka!!!!
Silnik odpala z ostatniego zeba i co najwazniejsze wkreca sie na max obroty!!!!!!
W koncu moglem pokonac kilka metrow wehikulem DUO, tak bo ten silnik zalozylem do simsona duo czyli inwalidy z NRD. Jutro dopompowuje powietrza w kola, ustawiam dokladnie gaznik i jazda probna.

Wychodzi na to ze ten chinski gaznik ktory zakupilem na allegro nadaje sie jedynie na smietnik.
Może ja też muszę zmienić gaźnik :F.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie