Wyczytalem w internecie że cylinder i głowice można umyć w wodzie z proszkiem trzymając je przez 5-6h w tej wodzie.
Prawda to czy nie????
A co to niby ma byc klamstwo? Chyba lognicze ze brud z miedzy zeber wyleci od mydlin. Tym bardziej jak trzymasz to 6h.
Jednak i tak 100 razy lepsza jest benzyna, nie musisz kisić jej tyle godzin, zchodzi odrazu
chodzi mi o to czy nic się z tym nie stanie
Ja tam czyściłem szmatką namoczoną benzyną i nie mogę tego brudu zmyć szczególnie z głowicy
Jak po wyciagnieciu z wody przemyjesz benzyna, ropa czy benzyna ekstrakcyjna to nic sie nie stanie ale to sie tyczy tuleji cylindra bo aluminiowa glowica ci nie zardzewieje.
a samo trzymanie w wodzie nawet z wszystkimi detergentami naraz i tak w pewnych przypadkach może nic nie ździałać , albo jeszcze pogorszyć sprawę ( 6 h w wodzie może co nieco zbrązowić tuleję cylka ) Ja śrubokręt owinięty w kawałek szmatki, maczanie w benzynie i czyszczenie żeberek
nie ten proszem moze dac ci duzo ale pamietaj zeby ten cylek odrazu po wyjeciu dokladnie podkreslam to slowo DOKLADNIE wydmuchac bo inaczej moze ci najsc gdzies rdza
żeberka to ładnie wyczyściłem tylko nie mogę domyć tam przy końcu
Ja nie polecam mycia cylindra wodą (lub moczenia go) jeślibyś go zaraz wysuszył, wmontował i zaczął jeździć, to może nie zardzewieje, ale najlepiej umyć te elementy w ropie. Ja w szkole myłem cylinder i głowicę na myjce do części, tzn myłem pędzlem o długim sztywnym włosiu pod strumieniem filtrowanej ropy.