Kolego co tak się uparłes żeby zepsuć ten wał. Może do regeneracji jeszcze się nadaje to po co go niszczyć. Kup ściągacz i po kłopocie przyda Ci się na później jak będziesz coś innego robił.
(13-01-2019 23:41:42)Wodnik napisał(a): [ -> ]Kolego co tak się uparłes żeby zepsuć ten wał.
Na złom będzie miał pare kilo
.
Temat zaczyna się przeradzać w trudne sprawy.
Niech będzie nauczką dla innych. Że nie ważne jaki silnik by nie był nie da się rozebrać bez uszkadzania elementów posiadając tylko kilka kluczy, śrubokręt i młotek. Są potrzebne przyrządy specjalne. Które można łatwo wykonać ale potrzeba spawarkę, wiertarkę szlifierkę materiał czyli dość spore zaplecze warsztatowe. O wiedzy już nie wspominając.
Jak ktoś to robi z głową to da się rozebrać taki silnik bez specjalnych narzędzi i nic nie uszkadzając... wystarczy wiedzieć gdzie podważać, trochę podgrzać, mieć drewniane kliny i to wystarczy... a jak chce łożyska z wału zdjąć to można je rozciąć kątówką ale potrzeba precyzji. Niemniej do tej zębatki ściągacz jest bardzo przydatny, bo tam ciężko cokolwiek wykombinować. Damy mu jeszcze trochę czasu i zobaczymy, może się ogarnie a może wyleci. Nie róbmy już tu offtopu
Witam. pobawiłem sie trochę z tymi łożyskami i ze tak sie wyrażę za cholere nie moge ich zdjąć próbowałem juz wszystko czy to możliwe zeby tak siedziały ? przyszedł mi nowy wał łożyska i uszczelki a ja stoje z robotą przez te łożyska prosze o pomoc błagam
A seger wyjęty? Może w seger waliłeś?
Segerów tam nie ma patrzyłem juz kilka razy
To napiszę jeszcze raz, jak jesteś z Warszawy to mogę do ciebie komarkiem podlecieć i zerknę co i jak.
Nie,nie jestem z Warszawy,poprostu podajcie ktoś propozycje jak to wyjąć daje piwo
Wyjąć wszystkie zabezpieczenia, rozgrzać kartery i wycisnąć na prasie, ewentualnie w wersji bieda naparzać młotkiem przez nasadkę, musi puścić.
Pokaż zdjecie!
Jak rozumiem problem jest ze zdjęciem zębatki na wale od sktrony sprzęgła. Do tego celu w miarę profesjonalnie użyjesz tego
https://m.ceneo.pl/20350014;pla?se=urxSj...#tab=click
Nie mów tylko że 12zł za ściągacz to dużo. Nieco ponad 20zł z wysyłką a przyda się nie raz. Jeśli już tak bardzo chcesz to "spartaczyć" to weź gruby płaskownik, zrób w nim wycięcie na czop wału i dobrze go podeprzyj. Następnie poprzez inny (miększy) materiał np.jakiś pręt o średnicy ok. 8mm uderzaj w czop wału młotkiem. Ryzyko uszkodzenia jest, ale skoro sam tego chcesz
chce wyjąć łożyska nie zębatkę,żębatkę już zdjąłem
A nie lepiej znaleźć kawałek młota i nasadki i wybić po po wcześniejszym podgrzaniu ?
1. Obudowa
2. Łożysko
3. Rurka, nasadka lub tulejka co kolwiek o średnicy wewnętrznej większej niż zewnętrzna łożyska.
4. Podkładka
5. Śruba
6. Nakrętka
Skręcasz nakrętkę i śruba zaczyna wyciskać łożysko do skrzyni korbowej.
Najlepszy sposób na wyciąganie łożyska z obudowy z otworem przelotowym.
Brak osi symetrii na rysunku, mam nadzieję że nikt samobójstwa nie popełni bo z rysunkiem styczność miałem dawnoo.