Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Regeneracja ślimaka starszego typu.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Krótki opis zmagań z regeneracji napędu prędkościomierza starego typu.

Zadanie niby proste ale nie do końca. Po pierwsze zestaw naprawczy napędu prędkościomierza jest dostępny dla korpusu nowego typu gdzie linka jest zakręcana. Aby taki zestaw zastosować w ślimaku starego typu należy obciąć wałek ten w który wchodzi linka.



Od góry nowy dostępny w sprzedaży, środkowy po skróceniu, na dole oryginalny.

Po skróceniu należy wykonać w otworze który pozostał kwadrat pod linkę. Ja rozwiązałem to w sposób który sprawdził mi się i służy do dziś w napędzie obrotomierza w Ursusie c-330. Pozostały otwór po podgrzaniu palnikiem zalewamy cyną od lutowania. Następnie szlifujemy gwóźdź na kwadrat wymiaru takiego jak linka około 2mm. I wbijamy w lut. Efekt widać na zdjęciach.



Niestety pozostały otwór był bardzo krzywy. Duża niewspółosiowość stąd to przesunięcie. Po nasmarowaniu linki i nie powinno być tak dużych oporów które zniszczą ten kwadrat w lucie.

Jak to będzie działać okaże się w sezonie. Ale przynajmniej próba regeneracji podjęta. Wink

Pozdrawiam.
Bez urazy, ale to jest tylko część regeneracji. Co z wymianą tuleji napędu i wałka, oraz filca uszczelniającego? No i chyba lepiej i łatwiej po prostu użyć używanego wałka w dobrym stanie, niż kombinować, bo przełożenia są raczej takie same...
Tuleja napędu była ok minimalny owal. Tulejki wałka też też w miarę. Gdybym dysponował tokarka to były by nowe z pewnością. A Nowy pierścień filcowy nie mam pojęcia skąd by wziąc?
Można zlecić wycięcie ploterem - nie ma takich w sprzedaży.
O to już chyba taniej nożyczkami albo czymś w tym guście wyjdzie wyciąć Tongue .
Albo od czegoś innego dopasować. Trzeba by się wybrać do sklepu z częściami do maszyn i ciągników to może od czego by podeszło ale wątpię.
Taniej? Nie tak dawno płaciłem za wycinanie kilku uszczelek, z różnych materiałów i o różnych wymiarach, z tego co pamiętam 1-5 zł sztuka... Dla mnie takie wycinanie uszczelek nożyczkami to tak zwane "januszostwo" - chyba że ceny za wycinanie byłyby kosmiczne, to zmienia postać rzeczy.
Wydaje mi się, że to zbyt mały drobiazg, żeby dało się go dostać w takim sklepie. Ale może nie musi być to koniecznie pierścień i tak samo sprawdzi się odpowiedniej długości pasek filcu?
W Grene mają trochę tego towaru tylko na stronie nie podane wszystkie wymiary. Przy okazji jak się będzie można zobaczyć czy coś się dopasuje. Średnicowo może tak ale z grubością to pewnie będzie lipa bo wszystko za grube.

A tak w ogóle to ten pierścień i tak mizerne uszczelnienie jak i cała konstrukcja tego napędu która jest bardzo delikatna i mało trwała chociaż jak ktoś miał towotnice i smarował co jakiś czas to chodziło. Widziałem Ograra 205 którego licznik miał ponad 4k nabite i dalej chodził.
Dyskusja o uszczelkach trwa tu: http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthread.php?tid=48152

W tym temacie proszę tylko o posty z nim związane.
Przekierowanie