Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Koniec zniżek z karta PZM
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
(08-01-2019 12:15:10)czarek23100 napisał(a): [ -> ]Kilka postów wyżej pisałeś, że zmienia się tylko firma ubezpieczeniowa i po co tyle hałasu o nic.. a z tego co inni piszą ubezpieczenie w Compensie jest mało opłacalne w porownaniu do tego co było wcześniej w PZU więc nie miałeś racji.. PZM moim zdaniem na siłe chce zatrzymywać członków którzy ich utrzymują poprzez zakup karty czlonkowskiej i dlatego tak zachwala Compense, ale szybko wyszło szydło z worka..

Drogi kolego - po pierwsze spuść z tonuSmile
Po drugie - niestety, nie mogę zrobić NIC z indywidualną oceną OC dla innych posiadaczy pojazdów typu Polonez(właściciel/autor wpisu na stronie z pająkiem w nazwie). Mi Compensa wyliczyła OC Ogara 200 na 40 zł BEZ KARTY PZM. Tylko ja jako kierowca mam 27 lat, bezszkodową jazdę, wszystkie pojazdy garażowane, zarejestrowane na mnie itp itd. W PZU z racji tego, że jeszcze przez rok mamy prawo wykupić OC z kartą PZM wyliczyli mi OC na 20 zł, Jawa 350 TS kosztowała mnie 53 zł. Pamiętaj, że indywidualna wycena firm ubezpieczeniowych nie jest stała. Czyli przykładowo w Compensie na podstawie swoich danych wycenią Poldolota na 1000 zł, bo często mieli z takich wozów szkody, natomiast PZU wyceni na 400, bo nie notują wysokich szkód, a Hestia może nie uwzględniać w ogóle żadnych zniżek i wołać 1400. Niestety, ale autor od "pajonka" powinien o tym poinformować, jeśli chce rzeczowo przekazywać informacje, a nie wybiórczo podawać fakty. Swoją drogą wspomina o wycenie owego OC w różnych firmach, ale o różnicy w cenie już niestety nie wspomina....

Nie mniej Compensa powinna mieć stawki zbliżone do tych z PZU. Jak widać nie zamierzają popełniać błędu PZU i wyceniają według własnej bazy danych.
Z informacji, które uzyskałem z PZM w odpowiedzi na mojego maila wynika, że motorowerzyści nie będą objęci promocją w Compensie.
Prawdę mówiąc PZU też chyba nigdy nie operował hasłem "motorower" w związku ze zniżką dla posiadaczy karty PZM, ale jednak ją przyznawał.
Moim zdaniem motorowery w wieku ponad 25 lat stwarzają nikłe zagrożenie szkodowością w ruchu drogowym i raczej są używane jeszcze rzadziej niż motocykle, więc obiektywnie patrząc, nie powinny być traktowane gorzej od nich pod kątem stawki za promocyjne ubezpieczenie OC.
no cóż, pewnie PZU stwierdziło, że żaden stwór typu PZM nie będzie zbijał kasy na składkach członkowskich ich kosztem.

odwróćmy na chwilę sytuację: czy PZM da 70% zniżki na składki członkowskie dla osób które wykażą się ubezpieczeniem w PZU? Nie? Co za szok i zaskoczenie ! :-)
(08-01-2019 20:28:17)bartosz1907 napisał(a): [ -> ]https://spidersweb.pl/autoblog/koniec-zn...przyczyny/

Przytoczę mój post tyczący się tego tekstu z innego forum:

Cytat:Myślenie płytkie jak sam sk*rwysyn...

Cytat:Czemu więc klub SOS PZMot, zajmujący się usługami assistance, udaje że PZU po prostu kocha stare graty i dlatego do tej pory oferowało lukratywne rabaty Sebastianom w 25-letnich BMW E36 jeśli tylko okazali odpowiednią kartę?
Po tym tekście już miałem 100% pewność, że gość to idealny przedstawiciel NosaczaSwoieckiego... Takimi tekstami rzucają ludzie, którzy chcą sobie mniej lub bardziej nieudolnie złagodzić pieczenie dupy spowodowane faktem, że są robieni w bambuko przez władzę.

Po pierwsze PZU samo spowodowało tą patologię, windując młodym kierowcom ceny OC pod niebiosa, bo jak słusznie jest zauważone w tym tekście, póki ceny OC były umiarkowane to PZM był raczej średnio popularną opcją. Dopiero gdy w zeszłym roku OC absurdalnie skoczyło w górę, to i członków PZMu się namnożyło.

Po drugie, promocja ta obowiązuje do pierwszego dzwona, później trzeba mieć chyba najmniej 2 lata bezszkodowej jazdy, aby móc ponownie skorzystać z tej zniżki.

Po trzecie, w Polsce jest zarejestrowanych jakieś 29 milionów samochodów, a oficjalnie ~20 milionów ma aktualne OC. Zakładając, że łączna ilość członków klubów uprawnionych do tejże zniżki oscylowała w granicach 250-300 tysięcy i każdy posiadał średnio powiedzmy 2,5 samochodu, to w najgorszym razie dałoby to 750 tys. promocyjnych polis. A z całą pewnością nie byli to jedyni klienci tej firmy, więc statystycznie rzecz biorąc nawet te 5-10% nie jest wstanie spowodować strat większych niż 90-95% pozostałych kierowców, zwłaszcza że szkodę z oczywistych względów mogli spowodować tylko jednym pojazdem.

Słowem jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. OC też jest objęte 23% VATem, a 23% ze 100 zł to nie to samo 23% co z 400 zł ;]
I jeszcze jedną wypowiedź na podobny argument:
Cytat:Po pierwsze, Sebek nie jest koneserem klasyków, tylko tego co akurat jest modne na wiosce/ośce. Na chwilę obecną to: E46, Golf 4, Seat Leon, Civic VI i pewnie jeszcze kilka samochodów, które teraz nie przychodzą mi do głowy. Generalnie wszystko 15-20 letnie, nie łapiące się na zniżkę PZMu.
Po drugie, Sebek kupuje samochody tanie, takie z przedziału 5000-7000 zł. Znajdź teraz E30 za te pieniądze... To może E36 - powodzenia w szukaniu egzemplarza z pierwszych lat produkcji. W odwodzie z popularniejszych samochodów pozostają jeszcze Golfy 3 i tu kilka osób mogłoby się załapać. Do wyboru są jeszcze Mercedesy, ale te są dość drogie i nie są jakoś popularne wśród tej grupy społecznej.
Po trzecie, jak Seba w coś wypieprzy to wypada ze zniżki na łącznie 2 lata. Więc "system" i tak na nim zarobi. Niestety z własnego doświadczenia wiem, że jak się ma na koncie szkodę do później przez najmniej 2 lata PZU wychodzi najkorzystniej...

Reasumując, łączna ilość osób korzystających z tej zniżki to nie wielki procent wszystkich płacących OC. Wszelakie patusy, to zaś niewielki procent płacących mniej. Konkluzja jest taka, że choćby skały srały to margines klientów nie jest wstanie doprowadzić TU do straty. Nawet gdyby co chwilę walili w nowe Lambo/Maybacha etc.

Możliwość edycji wygasła a mam jeszcze kilka słów do dodania, więc przepraszam za post pod postem.

(07-01-2019 23:52:55)czarek23100 napisał(a): [ -> ]Jeżeli wierzyć w to co napisał autor to można zapomnieć o tanim OC w Compensie..
https://spidersweb.pl/autoblog/pzm-znizk...KdvnyNFoWA

Autorem tej analizy (z resztą podobnie jak mówionej post wyżej) jest niejaki Pan MotoBieda, z tego co widać po blachach jego poldolota zamieszkuje on w Warszawie, a tam stawki za OC rzeczywiście mogą być nieco poj***ne.

Mieszkając w (bardzo) małym mieście PZU OC na malucha wyceniło mi w tym roku na 113 zł, uwzględniając zniżkę PZMu, więc niemal 3x mniej niż Panu Blogeru.

Dalej, PZU w komunikacie na stronie oznajmiło, iż już nabyte prawa do zniżek dla weterana szos zostaną utrzymane na dotychczasowych zasadach, czyli aż do najbliższej szkody.

Ostatnia sprawa jaką chciałem poruszyć. Z komunikatu PZMu odnośnie współpracy z Compensą wynika właściwie więcej pytań niż odpowiedzi. Np. co autor ma na myśli pisząc "25 lat od daty pierwszej rejestracji"? Czy chodzi o I rej. w kraju, czy I rej. w ogóle? Bo jeśli chodzi o produkcję z bloku wschodniego to wiadomo, raczej I rej. w kraju pokrywa się z rokiem produkcji, ale w przypadku takiego np. BMW E30 albo E28? Tego raczej dużo po Polsce w latach 80/90 nie jeździło, zwłaszcza jeśli mowa o sztukach z polskiego salonu.
Ogólnie jak ktoś wcześniej zauważył, całe to porozumienie z Compensą może być mniej warte niż papier, na którym zostało zawarte. Np. szkody likwidowane z OC przyczepki to rzadkość, a Compensa nie uwzględnia przyczep na zniżkę PZMu.
Podobnie w przypadku pojazdów ciężarowych, a przecież jakieś po wojskowe Stary czy inne wozy pożarnicze to też samochody ciężarowe.

Tak nam PZM chciał nieba przychylić, że teraz to nie wiadomo co ze szczęścia robić... Zwłaszcza jeśli ktoś nie ma zamiaru rejestrować swoich pojazdów na zabytki, a opinia rzeczoznawcy mija się z celem- znaczy zwróci się za X lat.
Zwykły bekot, miejscami wulgarny.

W tym przypadku fakty są takie: PZM czerpie ( czerpało) zyski z działalnosci PZU na zasadzie zwykłego pasożytnictwa. PZU ponosi ryzyko i placi odszkodowania a PZM zbiera kasę za składki bez żadnego ryzyka. Jeżeli myslisz ze to dobry biznes dla PZU to pewnie pracujesz dla PZM:-)
Nie do końca pasożytniczo. PZM swój assistance jeszcze w zeszłym roku wykupywał w PZU, w tym roku chyba poczuli się za pewnie i wykupili tą usługę w jakiejś innej firmie (nazwy teraz nie pamiętam).
W każdym razie nawet jeśli PZM dzielił się z PZU 50/50 ceną karty to obie strony coś z tego miały.
W tym roku PZM rozstał się z PZU, dlatego też firma ta nie miała powodu utrzymywać dogodnych warunków dla ich członków.

PS. Możesz mi powiedzieć, w którym miejscu minąłem się z prawdą wyliczając słabe punkty teorii Pana Blogera?
"PZM swój assistance jeszcze w zeszłym roku wykupywał w PZU, w tym roku chyba poczuli się za pewnie i wykupili tą usługę w jakiejś innej firmie (nazwy teraz nie pamiętam)"

Może o to poszło??? Nie wiem, ale skutek jest mało sympatyczny, niestety:-(

"PS. Możesz mi powiedzieć, w którym miejscu minąłem się z prawdą wyliczając słabe punkty teorii Pana Blogera?"

Nigdzie nie napisałem, że piszesz nieprawdę- napisałem tylko, że tekst jest moim zdaniem chaotyczny i trochę trudny do logicznego poskładania
Pamiętajcie, że założy blog każdy może, nawet za darmo, natomiast założyć stronę to koszty około 100 zł rocznie, więc NIE WARTO wierzyć we wszystko, co ktoś napisał na blogu, zwłaszcza jeśli bloger mało znany...
Z punktu widzenia blogera przedstawił klarownie jego sytuację z poldożerem. Niestety, nie robił tego obiektywnie i mamy to, co "czytamy" - coś dziwnego i nie obiektywnego....
biorąc za wyznacznik tę miarę otrzymujemy:

pamiętajcie, że pisać na formu każdy może, nawet za darmo; zatem o ileż mniej wiarygodne sa "darmowe" wpisy na forum, więc NIE WARTO wierzyć we wszystko, co ktoś napisał na forum, zwłaszcza jeśli forumowicz mało znany... :-) :-)

Dodam tylko, że "wiara" ma dla mnie wymiar raczej religijny, a treści np. forum WARTO CZYTAĆ ale przyjmować je lub odrzucać można/należy po SAMODZIELNYM przemyśleniu i analizie :-)
Po pierwsze - na forum są adminiSmile Admini powinni mniej więcej odróżniać fikcję od prawdy. Na blogach osobistych tego nie maSmile Można dowolnie manipulować prawdą i kłamstwemSmile

Co do rzeczowych treści - wszędzie i zawsze ktoś może popełnić błąd lub źle przekazać informacje. Po to jesteś osobą rozumną,aby samemu wyciągnąć wnioskiSmile
Simson s51 E
PZU 101zl,
Compensa+Karta 71zl
,,Kiedys to bylo'', ale zawsze cos.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie