Znowu forum to zupełnie inna sprawa. Jest to miejsce, gdzie użytkownicy sobie nawzajem pomagają i mogą dzielić się swoją pasją z innymi. Istnienie forum jest w interesie użytkowników, więc proszenie ich o pomoc w jego utrzymaniu jest jak najbardziej na miejscu.
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
Zawsze możesz na jakiejś wylotówce stanąć albo pod latarnią, łatwa i przyjemna praca
.
Nie rozumiem po co te nerwy
? Dał bym nawet te 5 ziko czy ile. Nawet się przyznam że sam chciałem kiedyś taką zrzutkę zrobić
.
Bl4ckSh4dovv napisał(a):Porównuję bo jeżeli ktoś płaci duże pieniądze na kogoś kto ma te 10% ma przeżycie to przesada.
Ojj, teraz to mnie wnerwiłeś... Nawet gdy ktoś ma 1% szans to nadal jest nadzieja dla osoby chorej, tak jak i rodziny że wydarzy się cud, że ktoś wpłaci datek i przedłuży życie o parę dni więcej. Twoje pisanie że to przesada jest okropne. Jak można mieć taki ból tyłka o to że ludzie wpłacają komuś by mu pomóc w chorobie a nie chcą na remont Ogara. Przecież to logiczne! W sumie dla kogoś kto jako tako logicznie myśli...
Bl4ckSh4dovv napisał(a):to samo można powiedzieć o twórcy tego forum... jakoś zbiera pieniądze na intruza ie forum
Bo GENIUSZU gdy nie opłaci się serwera, na którym jest forum, to zostanie zamknięte. Tak jakbyś nie płacił rachunków to po jakimś czasie odcięli by Ci prąd.
A tego Twojego Ogara szlag nie trafi, może trochę się zakurzy.
rafi555, chodzi o te z d..y porównania.
Oj kolego kolego to ci piszesz jest tragiczne. Nie możesz pracować fizycznie to masz głowę na karku i nysk jak zarobić pieniądze a nie iść na łatwiznę i zebrać!
(02-11-2018 11:07:39)stqc napisał(a): [ -> ]Oj kolego kolego to ci piszesz jest tragiczne. Nie możesz pracować fizycznie to masz głowę na karku i nysk jak zarobić pieniądze a nie iść na łatwiznę i zebrać!
W takim razie czekam na propozycję pracy
Podaj jakieś przykłady bo ja szukałem i nic nie ma
Może ktoś łaskawie usunąć ten post, nie mam zamiaru patrzeć jak ludzie wypierają się pomocy tylko dlatego że są ważniejsze zbiórki, a pewnie i tak żadnej owej nie wspomogli xD Mamy te same zainteresowania i powinniśmy sobie pomagać wkońcu po to jest forum jak nie chcesz wspomóc to po cholere się wypowiadasz.
po lekturze całosci tematu i poziomie wypisywanych przez Bl4ckSh4dovv powyżej głupot, mam wrażenie, że kolega bawi sie naszym kosztem a cały pomysł na zbiórkę jest tylko prowokacją...
ale jeślii jest inaczej to po prostu brak słów...
Mówię ci ze nic nie przychodzi samo. Nie mogę dać ci pomysłu gotowego do zarobku bo to mój pomysł będzie a nie twój. Jak mówiłem myśl od tego masz głowę.
Pozatym mylisz się dość mocno forum nie jest do pomocy finansowej a ty tylko takiej oczekujesz, każdy tytaj obecny chciałby aby ktoś mu dał pieniążki na jego sprzęt
Dejcie mnie pinionżki, mam horego Charta! Stoi biedny rozebrany... Żal na niego paczeć dlatego nie wchodzę tam dzie un stoi, nie szkoda wam go?! Chart jest bardziej rzadki niż jakiś tam Ogar! A do pracy nie pójda bo nie ma w tym kraju pracy dla ludzi z moim wykształceniem! A un poczebuje pomocy, teraz, natentychmiast! Nie potem, teraz!
(01-11-2018 22:35:44)Bl4ckSh4dovv napisał(a): [ -> ]Witam, może ktoś pomógłby mi dozbierać kilka złoty na renowacje mojego rometa ogara 205. Mam już większością pieniędzy odłożone ale brakuje mi trochę, a ze względów na to, że narazie się jeszcze uczę nie mam jak iść do jakieś pracy i dorobić. Będę wdzięczny za każdą złotówkę. Na dole zamieszczam linka do zrzutki.
https://zrzutka.pl/rjz43c
>>
https://zrzutka.pl/txvej4 << Nowy link jeżeli jakas osoba jednak się znajdzie chętna do pomocy.
Tak swoją drogą, jeśli ma być solidna renowacja bez fuszerek to Ci jednego zera w kwocie brakło.
Minęły 3dni wcześniej chciałeś 350zl teraz 250zl czyli jakoś udaje ci się pozyskać fundusze.
Oby tak dalej bo idzie po prawie 34zl dziennie. Około 1/3roku i będzie na super renowacje!
Jesteśmy w Polsce-tutaj trzeba kombinować, za darmo to nawet w mordkę nie dają teraz. Chyba wszystkie możliwie opcje koledzy wyżej Ci podali, jak można zarobić. Skoro nie chcesz z tego skorzystać, i do tego swoją zbiórkę porównujesz do zbierania na leczenie chorych ludzi to świadczy tylko o lenistwie i braku moralności. Ciesz się, że masz dwie ręcę gotowe do pracy i możesz sam zarobić na remont Ogara a nie jesteś ciężko chory i pojawia się konieczność organizowania zbiórek. Zakasać rękawy i do dzieła, powodzenia
Oj kolego. Mam kilka uwag odnośnie Twojej inicjatywy.
Po pierwsze - dlaczego pomysł skazany jest na porażkę - wyobraź sobie ludzi wrażliwych na krzywdę innych (przeglądający internet) jest powiedzmy 80-90% niech 1 na 10 wpłaci złotowke. Ludzi wrażliwych na punkcie motoryzacji jest 4-5% . 1 na 10 zrobiłby wpłatę, to widzisz jaka to proporcja. Ponadto mam wrażenie, że nikt (odpukać) z Twojego otoczenia rodziny, bliskich znajomych nie był w ciężkiej chorobie. Wówczas człowiek chwyta się każdej deski ratunku, nie ważne jakie są szanse. Znam przypadek że pacjent miał 4% na przeżycie a wrócił do sprawności. Inni zaś idą na niegroźne operacje a nie wybudzają się. Przemyśl to!
Po drugie - dlaczego małe zbiórki nie udają się? Odpowiedź jest prosta. Powiedzmy jest bogaty człowiek (miłośnik motoryzacji) który nie ma czasu na własne dłubanie a chce mieć swój wkład w ratowanie zabytków. To jak myślisz - zrobi przelew dla kogoś komu brakuje 250zł na remont (powiedzmy samego silnika, a co z resztą? Skoro takiej kasy nie ma to albo sprzeda i projekt upadnie - kasa w błoto, albo będzie żebrał dalej) czy też da komuś kto remontuje jakiś powiedmy wrak prototypu, który w połowie już skończył a brakuje mu np.10tys. na dorobienie reszty.
Tak czy inaczej, nie twierdzę że pomysł jest zły - sam w sobie jest ok. Kiedyś zbierano pod kościołami, potem przeniesiono się pod sklepy a teraz ruszył też internet (czyli generalnie tam gdzie przewija się dużo ludzi).
Nie mniej jednak powodzenia w remoncie Ogara!
To jak myślisz - zrobi przelew dla kogoś komu brakuje 250zł na remont (powiedzmy samego silnika, a co z resztą? Skoro takiej kasy nie ma to albo sprzeda i projekt upadnie - kasa w błoto, albo będzie żebrał dalej) czy też da komuś kto remontuje jakiś powiedmy wrak prototypu, który w połowie już skończył a brakuje mu np.10tys. na dorobienie reszty.
Tak czy inaczej, nie twierdzę że pomysł jest zły - sam w sobie jest ok. Kiedyś zbierano pod kościołami, potem przeniesiono się pod sklepy a teraz ruszył też internet (czyli generalnie tam gdzie przewija się dużo ludzi).
Nie mniej jednak powodzenia w remoncie Ogara!
To 250zł to tylko i wyłącznie na wykończeniówkę, grube rzeczy są już załatwione(remont silnika, malowanie nowy bak itp.) Zostało mi tylko takie drobiazgi jak schowek, obie lampy, wszelkie gumy itd. Stąd tylko tyle potrzebuje.
Oczywiście mógłbym dać tą zbiórkę na wartość powiedzmy te 1200zł ale to znowu jest takie (chce ale ja nic nie robię żeby to zrobić). Nie widzę sensu prosić o więcej niż potrzebuje.
Ja jak potrzebowałem kasy to szedłem do roboty i tobie polecam zrobić to samo,bo nikt ci w tym kraju nic za darmo nie da...
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka