Witam, przy rozpoławianiu silnika zauważyłem, że mam wał porysowany na gnieździe simeringu od strony zapłonu, w załączniku zdjęcie. Czy takie rysy kwalifikują wał do wymiany?
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
Myślę że te rysy są dość głębokie a tak jak piszesz miejsce te jest na simeringu więc może przez nie tracić kompresję. W dodatku to raczej świadczy o nieprofesjonalnym traktowaniu tego wału, pewnie jest krzywy albo coś. Moim zdaniem do wymiany.
Jeśli jest prosty, możesz zaryzykować i skorzystać z usługi szlifu miejsca pracy simeringu na JackMotors.
To chinol, w takim razie wolę kupić nowy i mieć pewność.
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
Fakt, nowy wał wyjdzie tyle co naprawa
ja tam bym montował
, gorsze rzeczy zamykałem w silniku
Powodem rozpołowienia silnika jest poszukiwanie nieszczelności. Chcę wyeliminować wszystkie możliwości, więc wymienię ten wał.
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
Cholera, teraz mam zagwozdkę
Chciałem zdjąć tłok ze starego wału. Założyłem sworzeń na takie zabezpieczenia jak na zdjęciu i za nic nie wiem jak je zdjąć, ktoś ma jakiś patent na to?
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
Jak cienkim śrubokrętem nie dasz rady wydłubać, to możesz coś przyspawać, lub przeciąć tłok przez oś swożnia co powinno spowodować wypadnięciem tegoż.
Problem zażegnany, zrobiłem tak jak radził gabriel0, dłubałem aż w końcu wydłubałem. Ważne było dla mnie, żeby nie uszkodzić tłoka, bo dopiero co robiłem szlif pod niego. Dziękuję wszystkim za pomoc, można zamknąć.
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka