Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet Jubilat 2 z 1987 roku
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Jedno mnie zastanawia. Skoro na malowanie wydałeś 100pln to czemu cały remont kosztował 1400pln.
No chyba że go składałeś z części to okey...
(20-06-2020 16:27:03)And1 napisał(a): [ -> ]Jedno mnie zastanawia. Skoro na malowanie wydałeś 100pln to czemu cały remont kosztował 1400pln.
No chyba że go składałeś z części to okey...
Ponieważ kupowałem nowe części np opony łańcuch i akcesoria z okresu prlu np ramie lub odblaski i lampki a za nowe trzeba słono płacić.
A rower był fabrycznie nowy w co nie do końca wierze
No to jestem w szoku :-)
Rower był nowy ale był też łysy lampek osłony i innych akcesorii nie miał. Ja bym go nie malował ale że stał w nieciekawych warunkach to musiałem malować od stania opony były popękane łańcuch był troszkę skorodowany ale był owiniety papierem jak za czasów prlu a reszta części była w bardzo dobrym stanie nie było korozji
Ładnie Ci wyszedł ten żółty kolor. Mam sentyment do tego koloru. Kiedyś, gdy mi skradziono Gianta (górala), koledzy z pracy zrobili mi niespodziankę i kolejnego dnia czekał na mnie stary góral wyszperany w czyjejś piwnicy. Taki spontaniczny prezent. Pomalowałem go na żółto i nazwałem jajecznicą. Ot, taka historyjka na marginesie.
Mam pytanie dopiero teraz zauważyłem ;P Otóż siodełko nie ma sprężyn takie jakieś spapuziałe/oklapnięte jest ?
Nie. To jest fabryczne siodło bez sprężyn. Nie które romety w tym okresie miały takie montowane fabrycznie i są dłuższe śruby do narzędziówki.
Wersja kryzysowa nawet na sprężynach oszczędzali Tongue Można sobie takie sprawić odkręcając sprężyny Smile
Najczęściej siodełka bez sprężyn szły do rowerów stacjonarnych - w końcu nimi się nie jeździ po wybojach to nie ma po co pakować sprężyn do siodłaWink
Te siodło jest na nowszym jarzemku oraz na cienkich rurkach.

W zenicie mam już starsze siodło na płaskownikach starszym jarzemku i sprężynach tak samo mam też w wigry
Jubilat jeździ, żyje i ma się dobrze. Ostatnio zamontowałem osłonę do lampki tylnej aby nie uległa uszkodzeniu, koszyk na bidon na obejmę oraz chlapacz z przodu.
Uchwyt na bidon jest z jakiejś kolarzówki rometowej?
Nie to jest współczesny zamiennik kupiony w sklepie rowerowym
Dziś dostałem od sąsiada nową torbę do roweru Ukraina i postanowiłem.ją zamontować w jubilacie na kierownicy żeby podczas jazdy mi się rzeczy w kieszeniach nie walały to będą w tej torbie.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie