Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: WSK 125 kos by Szymon
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Zabrałem się za remont silnika, wał i cylinder mam prawie nowe zmd z epoki które kupiłem za śmieszną cenę wraz z innymi częściami. Łożyska FAG. Wiadomo, simery, uszczelki, łożyska segery, sprężynki itp. wszystkie przy remoncie zakładam nowe. Przylgnie trochę splanowałem. Gniazda łożysk ładne ale te od wałka zdawczego musiałem zapunktować (pewnie zaraz polecą za to hejty ale cóż robię wszystko po swojemu, nie widzę w tym nic złego). Tłok almot ak20- zobaczymy co z tego będzie. Ale to później, na dziś tylko tyle:









Muszę ogarnąć ten silnik a potem na stół kolejny od quada wsk 125 którego niedługo zaprezentuję na forum.
Trzeba było nie punktować (szkoda karterów) od tego jest klej do łożysk , staraj się ustawić łożysko wałka zdawczego równo z karterem (zapobiegnie to potem wypadanie 3 biegu) , tulejki z brązu czy mosiężne też najlepiej byłoby wkleić klejem anaerobowym. Co do tłoka almota Undecided tylko delikatne docieranie przez min 800 km mieszanka 1:30 powodzenia Smile
Jak wchodzi sworzeń w ten tłok?
(01-12-2018 17:04:52)rafi555 napisał(a): [ -> ]Jak wchodzi sworzeń w ten tłok?

Tak normalnie, z jednej strony ma trochę ciasno ale ogólnie to prawidłowo, nie za ciasno nie za luźno. Sworzeń też mam nowy i w korbie też idealnie pasuje.
Co do tego tłoka to zobaczymy. Stop niby mocniejszy. Nie widziało mi się dać 140zł na anodę. Generalnie miałem już kilka tych silników i one naprawdę dużo zniosą, ten powyżej miał oba pierścienie połamane a w komorze jakąś kilkumilimetrową warstwę nagaru. Wał łożyska itd luzy okropne były mimo to działał i podejrzewam że po wymianie simeringów nadal by sporo przepracował. Taki już są te jednostki.
Ja kupiłem właśnie tłok almota i jest do wywalenia. Od samego początku sworzeń lekko wchodził. Zaczęło dzwonić, rozebrałem i nawet palcem nie trzeba popchnąć żeby wszedł.
Mam pytanie... otóż oryginalnie w wsk 125 z lewej strony jest kolejność łożysko - simering - łożysko, ale ja słyszałem o patencie założenia tego w ten sposób: simering-łożysko-łożysko co wydaje mi się lepszym rozwiązaniem biorąc pod uwagę ewentualną wymianę simeringu. Są jakieś przeciwwskazania by nie stosować tego rozwiązania?
Hmmm... na moje oko łożysko od strony simeringu będzie mieć gorsze smarowanie. Ja bym dał na odwrót, założysz dobrego simera Viton i przeżyje całą WSK, a i łożyska dłużej powinny wytrzymać. Tylko nie wiem, czy tam jest jakiś seger, coby simera nie wessało do komory korbowej.
Musi być tak jak było oryginalnie, siły na wale się wyrównują , nie bez powodu tak to zaprojektowali. Po drugie nie przesadzaj ja na najtańszych simerach nigdy nie miałem najmniejszego problemu . Teraz mam założone LYO ponad 10 tyś przejechane i nic .
No to składam dalej. Tak właśnie teraz pomyślałem że chodzi o siły na wale dlatego jest to tak zrobione. Dzięki za pomoc.
I po remoncie. Zrobione:
-wał ZMD,
-cylinder aluminiowy zmd nominał,
-nowy tłok, pierścienie,
-łożyska FAG,
-dwa nowe zmd wałki w skrzyni,
-nowe tarcze sprzęgłowe,
-nowy wałek zdawczy,
-nowy łańcuszek sprzęgłowy,
-+ do tego wiadomo uszczelki, simery i tym podobne co wymagało wymiany.

Pozostało poskładać prawą stronę czyli relaks. Jutro prawdopodobnie odpalanie.
A na stół wleciał już następny silnik wsk do remontu.

Silnik skończony, zmontowany zapłon i gaźnik. Silnik był już przetestowany w quadzie, wszystko chodzi elegancko.









W najbliższym czasie zabiorę się za regenerację lag i powoli będziemy składać. Myślę trochę co zrobić z kołami... srebrny (ale nie udający chromu) spray czy rozebrać, bębny wyczyścić, obręcze pomalować a szprychy wsadzić nowe...?
Chyba ta druga opcja będzie lepsza.
Ładnie i nawet szybko poskładany silnik Wink
Szprychy oryginalne przeleć papierkiem i daj do ocynku.
(20-12-2018 02:37:20)seler1500 napisał(a): [ -> ]Chyba ta druga opcja będzie lepsza.
Ładnie i nawet szybko poskładany silnik Wink

Generalnie to ten silnik składam w godzinę-dwie, z tym to się akurat ślimaczyłem bo wszystko miało być jak w oryginale.

(20-12-2018 09:23:22)Kosa78 napisał(a): [ -> ]Szprychy oryginalne przeleć papierkiem i daj do ocynku.

Sensowna opcja bo komplet szprych do koła kosa z tego co widziałem to 200zł blink
Powoli do przodu, myślę że w przeciągu 2 tygodniu będzie już na kołach, z silnikiem i resztą. Szukam zabieraka i kierownicy w dobrym stanie w normalnej cenie.
Lagi wyremontowałem, wyczyściłem itd.








Stelaż do najlepszych nie należy.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Przekierowanie