Mi marzyła się taka przez jakieś hmmm 3 lata? i w końcu ni stąd ni zowąd się trafiła, już nawet zapomniałem że coś takiego chciałem.
SHL posiadam dalej i ona jest obecnie trzecia w kolejce do remontu. Powolutku będę ją robić. Raczej typowo jako egzemplarz wystawowy i przejażdżki co jakiś czas... brakuje w niej blach które są dość drogie, błotnika, poza tym tylko koło tylne, amortyzatory i ta osłona łańcucha, więc nie jest tak źle. Kupiłem ją za 350zł także i tak mam ją spłaconą i mogę inwestować, może to nawet być jakaś lokata kapitału. Podoba mi się ona bo wygląda jak typowo stary cięższy motocykl.
Może te części są nie tyle drogie co niespotykane
, to właśnie zmora tego sprzętu a jeszcze jak ktoś ma ten model m06 jak ja to już w ogóle kaszana na całej linii na przykład teraz pękł mi karter i teraz trzeba sobie taki wyczarować
. Już nie wspomnę o tłoku do takiej shl ...
rafi555 mi się wydaje że do wski są tańsze bo jest ich więcej niż do takiej shlki.
Fajnie że robota nie stoi, tylko lecisz z tematem.
Ja teraz czuje ból i pustke po sprzedarzy mojego szona składaka wski dwuramówki i bede sie starał coś na jego miejsce znaleźć.
Błotniki wyszły świetnie, czym malowane?
Podkład to spray motip czerwony z jm a biały to półmat również motip. No i właśnie z tym białym się namęczyłem, nim trzeba naprawdę ostrożnie malować i powoli, inaczej farba dosłownie ścieka wraz z podkładem - musiałem poprawiać kilka razy, teraz jest już dobrze ale zostały dwa małe zacieki w niewidocznych miejscach, ich już postanowiłem nie ruszać skoro i tak ich nie widać. A i dobrze rdzę trzeba usuwać i innej zabrudzenia bo na białym się zrobią od niej żółte plamy, nawet po zapodkładowaniu (chyba że nie domalowałem ale wątpię).
Plastiki były również malowane sprayem motip, tyle że czarny mat. Wcześniej wygładzone i zmatowione papierami 1800 i 2200 na mokro.
Pytanie do znawców tematu wsk: Czy te kartery są parą? numer 109 niby się zgadza ale ten dolny? na jednym jakby 1, a na drugim 2. W drugim silniku mam oba numery takie same. Pytam bo niedługo będę go remontować, jakby były nie zgodnie to wsadzę ten silnik do quada a ten zgodny od niego do wsk.
Numery karterów zgodne ,duże numery 1 i 2 to tylko numery odlewu , ważne są te małe 109
Dzięki wielkie, no to nic tylko remontować
będę już wiedział na przyszłość.
W jaki sposób zdjąłeś loga PZL z baku?
Zwyczajnie zeszły śrubokrętem, wystarczy podważyć. Klej już widocznie słabo trzymał. Nie wiem jak to wygląda w innych przypadkach. Proponuję pobawić się jakąś chemią.