Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Druga część histori Flaminga
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Mnie też coś takiego chodziło po głowie, ależ to może świetnie wyglądać.
Gdzie będziesz to koło montować?

Może już trochę za późno, ale taka mała rada. Budowa peerelowskiego składaka jest naprawdę banalnie prosta i każdy przy odrobinie cierpliwości sobie z tym poradzi. A w razie czego na forum można znaleźć przydatne instruktaże jak coś rozebrać, można się też dopytać. Bo zwyczajnie szkoda takiej kasy zostawiać w serwisie. No i moim zdaniem, jeśli uszkodzone jest łożysko, to należy wymienić właśnie je, a nie koło, ale to właśnie świetnie świadczy o poziomie serwisu. Pewnie zaraz potem padła sugestia zakupu nowego kółka w kwocie przekraczającej wartość roweru...
(05-07-2018 23:24:03)Wigrus napisał(a): [ -> ]Mnie też coś takiego chodziło po głowie, ależ to może świetnie wyglądać.
Gdzie będziesz to koło montować?

Może już trochę za późno, ale taka mała rada. Budowa peerelowskiego składaka jest naprawdę banalnie prosta i każdy przy odrobinie cierpliwości sobie z tym poradzi. A w razie czego na forum można znaleźć przydatne instruktaże jak coś rozebrać, można się też dopytać. Bo zwyczajnie szkoda takiej kasy zostawiać w serwisie. No i moim zdaniem, jeśli uszkodzone jest łożysko, to należy wymienić właśnie je, a nie koło, ale to właśnie świetnie świadczy o poziomie serwisu. Pewnie zaraz potem padła sugestia zakupu nowego kółka w kwocie przekraczającej wartość roweru...

W trzeciej części będzie już wszystko złożone w kupę. Potem pewnie zadam pytanie czy ktoś nie ma na sprzedaż pompki do tego roweru ,ale na razie się obawiam ,że mi ją zawalą pod sklepem.
Przekierowanie