Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Cieknące paliwo
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam . Mój problem polega na tym , że paliwo kapie mi filtrem powietrza , motor nie pali ,świeca sucha więc nie dostaje paliwa ,gażnik juz czyściłem z 4 razy , ale gdy wleje mu w gardziel to cos tam odpowiada , więc wina leży po stronie gaźnika , ale co to może być ?
Może podwieszony pływak, lub przytkany gaźnik.
Speawdz otwór przez który wchodzi paliwo do gaźnika. Dziś to u mnie czyściłem.
Gażnik czyściłem przedmuchiwałem z 4 razy , a pływak także sprawdzony działa idealnie nie uszkodzony paliwo zamyka po podniesieniu dziwna sprawa nie mogę tego rozkminić

Otwór jest drożny skoro paliwo się dostaje do filtra powietrza , a jak jest z dyszami jedna jest większa druga mniejsza tak , ale ja tak wizualnie patrzyłem na nie i nie widzę różnicy nawet zamieniałem je miejscami i dalej to samo
Na zamienionych daleko nie pojedziesz. To są wartości niewidoczne gołym okiem.
Żeby zapalił, przepustnica nie może całkiem zatykać gardzieli. Może to tutaj jest problem. Ewentualnie masz nieszczelny silnik.
Przepustnica nie może całkiem zatykać gardziela powiadasz znaczy ,że należy iglice ustawić niżej ? nieszczelny silnik w sensie ? cylinder ? głowica ? Świeżo założone uszczelki mam kompresja wydaje się być ok. Jak wleje bezpośrednio w gardziel strzykawką to coś tam zagada.

Jeśli chodzi o te dysze . Zakładałem na przemian a problem cieknącego paliwa dalej nie ustąpił .

Więc chyba zostaje kupić nowy gaźnik na allegro skoro po wlaniu w gardziel motor coś tam odpowiada wina siedzi w gaźniku .
Spokojnie. Po prostu kolega Charper "minimalizuje marnotrawienie swojego wolnego czasu" pisząc wiadomości czytelne tylko dla tych, którzy wiedzą o co chodzi. Zabiegany jest. Buduje domy dla bezdomnych, przeprowadza staruszki przez jezdnię, a mimo to znajduje zawsze chwilę, żeby zajrzeć na forum. Trzeba go zrozumieć.

Chodzi o to, że przepustnica nie może być maksymalnie opuszczona, musi być podniesiona śrubą od regulacji wolnych obrotów (ta na klucz 7). Na początek lepiej wkręcić ją zbyt mocno (ustawić zbyt duże obroty) niż za słabo.
Pisząc nieszczelny silnik miał pewnie na myśli to, że gdzieś może łapać lewe powietrze. Może to występować pomimo dobrej kompresji, np. przez wysunięty simmerring lub nieszczelność pomiędzy gaźnikiem a cylindrem (warto tam spojrzeć, bo te gaźniki często wyginały się w miejscu styku z cylindrem).
Iglica powinna być ustawiona na środkowe nacięcie.
Kiedy ostatnio bawiłem się tym gaźnikiem miałem ten sam problem. Wydaje mi się, że ten gaźnik ma tuż pod gardzielą jakieś ujście nadmiaru paliwa (nie mam żadnego pod ręką, żeby sprawdzić). Jeśli masz pewność, że wszystkie kanały w gaźniku są czyste to... nie wiem. Może spróbuj bez filtra powietrza? Jak masz ustawioną śrubę od mieszanki paliwo - powietrze?
Cytat:Jeszcze raz błagam o wybaczenie, że raczyłem zwrócić uwagę Szanownemu Panu.
wystarczy ze podziękujesz, jeśli pomogłem.
Wszystko ok ale dlaczego mi nie zalewa świecy . przepustnice to ja regulowałem manetka przy odpalaniu wiec na co mi ta regulacja wolnycho obrotów. Ciekawi mnie ten simering bo po pierwszym odpaleniu po remoncie mototrek przez pare sekund chodził ładnie a nagle coś jakby palneło i zgasł i po wlaniu w gardziel dawki paliwa motor odpowiadal ale jakby dym wydostawal sie z okolic magneta a pod magnetem iskrownikiem jest simering uszczelniajacy wał możliwe ze on jest defektem ?
Może być, że wypchnęło tamten simmerring. Miałem silnik, w którym doszło właśnie do czegoś takiego. Niestety nie pamietam już jak wyglądała wtedy świeca.

Charper Nie musisz dziękować, "marnuję swój czas" dla przyjemności pomagania innym. Po to tu jestem.
Bardzo prawdopodobne, może już wcześniej nie trzymał, a teraz go całkiem wywaliło. Wymieniając simering, sprawdź w jakim stanie jest jego gniazdo (w karterze) oraz w jakim stanie jest część czopu wału, na której utrzymuje się wewnętrzna część simeringu. Znaczące uszkodzenie tych powierzchni również może być przyczyną niedomagań.
Jutro rozbiorę po raz kolejny i dam znać jaka jest sytuacja .Ale dalej mnie dziwi to dlaczego mi cieknie paliwo z filtra gaznika i dlaczego świeca jest sucha....



Przecież motor się odzywa po wlaniu w gardziel .
Nic dziwnego, że nie zasysa mieszanki i wypuwa filtrem, z uszkodzonym uszczelniaczem nie jest w stanie wytworzyć odpowiedniego podciśnienia.
Właśnie powinienem w trakcie remontu założyć nowe uszczelniacze eh.. Bo to właśnie dziwne przecież po remoncie silnika odpalił od pierwszego kopnięcia chwile pochodził i nagle coś jakby palło i zgasł . Dziś go rozbiorę od strony magneta wydaje mi się ,że to z tej strony musi być defekt ,bo tak jakby dym wydostawał się spod iskrownika.

A i chciałem nadmienić ,że nie wlewałem jeszcze oleju po remoncie silnika testuje go na sucho , ale to chyba nie ma znaczenia , jak tylko odpali zaleje skrzynie .
Stron: 1 2
Przekierowanie