Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet po krotkiej jeździe "gubi luz"
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam. Mam problem z moim rometem. Dokładnie Romet Kadet z dezametem 023. Świeżo po odpaleniu romecika po wrzuceniu na luz mogę normalnie zostawić go odpalonego i ładnie sobie chodzi ale po jakiejkolwiek jeździe kiedy chce się zatrzymać i po wrzuceniu na luz puszczam sprzęgło to romet zachowuje się jakby jeszcze był na 1 i ciągnie go do jazdy.
luz na ramieniu poruszającym zmieniaczem. ewentualnie źle wyregulowana skrzynia.
Czy istnieje możliwość tego że jest źle wyregulowana skoro pobieg 1 oraz 2 wchodzą i nie wypadają? Zauważyłem że przy wrzuceniu na 1 czy na drugi bieg czuć takie mocne szarpnięcie aż cały romet "podskakuje" może to coś związanego z tym?
Źle zdystansowana skrzynia oraz uszkodzony automat.

Chociaż w sumie to nie musi być to...
Sprawdź najpierwn czy w automacie zmiany biegów znajduje się kulka.
Skoro biegi nie wypadają to raczej kulka jest, bez kulki będzie tylko jeden bieg - ten bliższy ziemi Big Grin

A jako winowajcę szarpnięcia obstawiałbym sprzęgło. Legendy głoszą, że gdzieś pod Bydgoszczą żył człowiek, który je umiał wyregulować tak, żeby biegi wchodziły bez szarpnięcia i jednocześnie nie ślizgała się kopka.

Ale luz na ramieniu jest prawdopodobny. Automat "wpycha" jedynkę, ale z powodu luzu nie może już jej do końca wyciągnąć.
Z ciekawości: spróbuj wrzucić luz i użyć "energi kinetycznej" wycelowanej w okolice ośki do której jest przymocowana dźwignia zmiany biegów.
Biegi nie wypadają. Ale przy wrzuceniu biegów na włączonym silniku czuć bardzo mocne szarpnięcie jakby coś tam nie wysprzeglało do końca i coś uderzyło o siebie. Jestem bardzo świeży w temacie więc jak coś nie tak mówię to sory i poprawiajcie mnie.
Na dodatek właśnie jak świeżo odpale to sobie ładnie stoi na luzie dopiero po tym jak się przyjadę i chce postawić go na luzie to tak jakby mimo zmiany biegu na luz on dalej jest na 1 czy 2

(09-05-2018 23:02:54)Dawdzio napisał(a): [ -> ]Skoro biegi nie wypadają to raczej kulka jest, bez kulki będzie tylko jeden bieg - ten bliższy ziemi Big Grin

A jako winowajcę szarpnięcia obstawiałbym sprzęgło. Legendy głoszą, że gdzieś pod Bydgoszczą żył człowiek, który je umiał wyregulować tak, żeby biegi wchodziły bez szarpnięcia i jednocześnie nie ślizgała się kopka.

Ale luz na ramieniu jest prawdopodobny. Automat "wpycha" jedynkę, ale z powodu luzu nie może już jej do końca wyciągnąć.
Z ciekawości: spróbuj wrzucić luz i użyć "energi kinetycznej" wycelowanej w okolice ośki do której jest przymocowana dźwignia zmiany biegów.

Spróbuję zrobić to jutro i dam znać jaki był odzew
Fakt, w moim egzemplarzu sprzęgło ciągnie i pomijając szarpnięcia i zgrzyty, faktycznie ciężko znaleźć luz.
(09-05-2018 23:15:39)Piktf napisał(a): [ -> ]Biegi nie wypadają. Ale przy wrzuceniu biegów na włączonym silniku czuć bardzo mocne szarpnięcie jakby coś tam nie wysprzeglało do końca i coś uderzyło o siebie. Jestem bardzo świeży w temacie więc jak coś nie tak mówię to sory i poprawiajcie mnie.
Na dodatek właśnie jak świeżo odpale to sobie ładnie stoi na luzie dopiero po tym jak się przyjadę i chce postawić go na luzie to tak jakby mimo zmiany biegu na luz on dalej jest na 1 czy 2

(09-05-2018 23:02:54)Dawdzio napisał(a): [ -> ]Skoro biegi nie wypadają to raczej kulka jest, bez kulki będzie tylko jeden bieg - ten bliższy ziemi Big Grin

A jako winowajcę szarpnięcia obstawiałbym sprzęgło. Legendy głoszą, że gdzieś pod Bydgoszczą żył człowiek, który je umiał wyregulować tak, żeby biegi wchodziły bez szarpnięcia i jednocześnie nie ślizgała się kopka.

Ale luz na ramieniu jest prawdopodobny. Automat "wpycha" jedynkę, ale z powodu luzu nie może już jej do końca wyciągnąć.
Z ciekawości: spróbuj wrzucić luz i użyć "energi kinetycznej" wycelowanej w okolice ośki do której jest przymocowana dźwignia zmiany biegów.

Spróbuję zrobić to jutro i dam znać jaki był odzew

Użycie energii kinetycznej na wrzuconym luzie w okolice ośki mocowania dźwigni zmiany biegów nie przyniosła żadnych rezultatów po za tym że odkryłem to że dźwignią ma luz (wchodzi i wychodzi z obudowy silnika) na odległość około 1 milimetra co wydaje mi się nie być przyczyną tego problemu
Nie wiem...
Wrzuć dobre zdjęcia automatu, może rzuci nam się coś w oczy.
weź zdejmij dekiel i tam masz taki cycek co wchodzi i wychodzi jak sie biegi wbija może jest słabo przykręcone
i ja bym kulkę sprawdził

(ja w tym miejscu mam śrubkę i z okrągłym łebkiem i nigdy nie miałem problemu z biegami)
https://imageshack.com/i/pmyiHp99j
https://imageshack.com/i/po39V01lj
https://imageshack.com/i/pmHoi6kJj

dopatrzy się ktoś czegoś ? myślę ze być może sprzęgło tez jest do obejrzenia ale na razie muszę poczekać na $$$ bo nie ma co rozbierać i składać spowrotem zepsutego.
Pierwsze co się rzuca w oczy to to że ten automat jest jakiś kombinowany z zapadką.
jak już masz ten dekiel zdjęty to odpal, doprowadź do stanu gdy gubi luz i zobacz na automat
musi być w środkowej pozycji
jak dalej nie ma luzu to popatrz na wodzik musi być równo tam z tym rantem
jak jest, a luzu dalej nie ma to znaczy że coś w silniku
ale co?!

bądź sprzęgło warto sprawdzić
Właśnie jest coś kobinowane z zapadką automatu i chyba jest też luz na ramieniu poruszającym zmieniaczem.
Czemu piszecie że kolega ma kombinowaną zapadkę? Widziałem już takie zmieniacze biegów w silnikach 025...
Stron: 1 2
Przekierowanie