Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: ZZR Huragan - z wajchą
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Trafił mi się ZZR Huragan z wajchą.

reszta zdjęć na
http://romet3kolory.blogspot.com/2018/04...czasu.html
W zasadzie brakuje mu tylko jednej szprychy , dekla dzwonka (może ktoś ma , taki nakręcany) i jednej z klamek (na szczęście mam na stanie cały kokpit). Poza tym mechanicznie rower jest sprawny, choć wymaga oczywiście podstawowego serwisu.
Niestety powłoki lakiernicze nie są pierwszej świeżości, stąd oto jest pytanie - malować, czy nie malować?!
Miałem ten sam problem i znalazłem taką samą ramę - przełożyłem wszystko - a oryginalną ramę z naklejkami postawiłem na półce. Takich ram już nie ma, a bez naklejek w gorszym stanie coś znajdziesz.
Przyjrzałem się tym "naklejkom" i chyba nie są to naklejki, bo nie widać przejścia pomiędzy lakierem ramy , a wzorem. Stąd wniosek, że wzory namalowane zostały od szablonu, prawdopodobnie techniką sitodruku.
Teraz muszę dokończyć innego Huragana, więc ten wylądował na strychu, ale zrobię chyba podobnie jak napisałeś, z tym, że go wyczyszczę, przesmaruję łożyskowania, uzupełnię braki w wyposażeniu i powieszę go sobie na ścianie Smile . Na marginesie, czterorzędowy wielotryb, w moich realiach terenowych, w codziennym użytkowaniu raczej by się nie sprawdził Wink
Opcja na ścianę w oryginale najlepsza.
Przekierowanie