(07-05-2018 23:19:23)VeteranJaro napisał(a): [ -> ] (06-05-2018 01:37:35)jacomoto napisał(a): [ -> ]Pojazd który jest w inwentarzu muzeum staje sie zabytkiem -ot tyle.
Aż tak wszystko hurtem nie da się załatwić... Muszą być zachowane pewne procedury o dokumentacji nie mówiąc.
No tak Muzea maja tez procedury ale nawsze wszystkie dywagacje zaraz sie zmienia idzie zmiana przepisów:
i niestety bedzie drożej i trudniej
no i rzeczoznawcy beda chyba potrzebnui
Po cholerę rzeczoznawca? Swoje białe karty podpisuję mgr inż. Na tzw. od****dol dokumentacji nie robię...
Dzwoniłem do konserwatora pod którego podlegam mówi że trzeba opinię rzeczoznawcy( wiem że tak naprawdę nie trzeba bo dzwoniłem do instytutu dziedzictwa narodowego) Tam miłą Pani powiedziała, że konserwator nie ma do tego podstawy prawnej. Bedę się zabierał za białą kartę i chciał to złożyć do konserwatora ale już tak naprawę liczę się z tym że odrzuci mój wniosek bo nie będzie opinii rzeczoznawcy. Twierdzą, że oni wymagają bo nie mają u siebie zatrudnionego rzeczoznawcy i murze to mieć. Jak na nich wymóc to żeby przyjęli białą kartę bez opinii. Ktoś ma jakiś pomysł albo sposób w jak zmusił swojego konserwatora żeby odstąpił od opinii bo dzwoniłem w do różnych konserwatorów i w pewnych miejscach też ich wymagają .
Karte musza przyjąć tak wynika z prawa- jedynie decyzja moze byc odmowna. W podkarpackim nie trzeba miec np rzeczoznawcy.
Mam do Was takie pytanie. Ładna Motorynka M2 oryginalny lakier 87 rok, ale siedzi w niej nie oryginalny silnik 019. Będą problemy z rejestracją na zabytek? Nie chce mi się szukać 023 i robić przekładek.
(08-06-2018 22:38:47)Tomasz-pr110 napisał(a): [ -> ]Mam do Was takie pytanie. Ładna Motorynka M2 oryginalny lakier 87 rok, ale siedzi w niej nie oryginalny silnik 019. Będą problemy z rejestracją na zabytek? Nie chce mi się szukać 023 i robić przekładek.
Raczej nikt się nie kapnie
.