Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Fiat 126p FL'91 #polski_fiat
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Siemacie Big Grin

Dwa tygodnie temu (sobota, 3.02.18) spełniłem kolejne marzenie, jakim stało się kupno pierwszego samochodu bananyahoocieszesie
Dla niektórych, nie jest idealny, jest przestarzałym Muzeum Techniki, psującym się i palącym hektolitry Etylyny czolk
A ja? Chciałem samochód zabytkowy, przede wszystkim.
I co? No i jest Big Grin

A teraz do rzeczy:
Fiat 126p w wersji FL, rocznik 1991. Wersja taka uboga, bo ani szyb uchylanych, ani tylnej szyby ogrzewanej...
Parę rzeczy do poprawy, ale nie jest źle.
Sprzedającym była pani, która posiadała go od 21 lat, a w zimie samochód nie był użytkowany, co by się trochę potwierdzało, bo blacharka, jest w stanie bardzo dobrym, i to właśnie ze względu na blachę wybór padł właśnie na niego. Niektóre malony, które oglądałem, potrzebowały interwencji blacharza "na gwołt", a tutaj? Podłoga bagażnika, ludzi :F , progi, nadkola podszybia w stanie niemalże idealnym. Jedynie co w cholerę razi mnie w oczy jest nieco wypłowiały lakier, więc polerka za jakiś czas. Felgi i opony też jakieś lepsze by stykły Undecided W środku? Odkurzyć, uprać, szyby umyć... Mechanicznie, parę wycieków i drobnostek, jak na 27-letniego 126p Big Grin A reszta typu nie zawsze działające podświetlenia zegarów to już szczegół. Niestety jazdą to się długo nie nacieszyłem, bo posypała się skrzynia biegów, a konkretniej łożyska Facepalm2 Teraz Malon na etapie składania, więc wszystko na dobrej drodze, mam nadzieję...
Silnik myję i doszczelniam, a skrzynia już poskładana Big Grin
A jeśli przeczytaliście te wypociny, czas na foto. Miłego oglądania. Pozdro 650 peace










Jeszcze wygrzebałem fotkę z drugiego dnia po zakupie, takie z okna...


I pod pewną krośnieńską szkołą Tongue


No a później wiadomo... Facepalm2






Ty go tak do jazdy czy jakaś ładna renowacja będzie?
oooo Malczan Wink Bardzo fajny Wink lakier nie jest zły Big Grin dobry detaling i odzyska dawny blask Wink
Jakbym bliżej mieszkał Ciebie to bym wpadł i zrobił Ci polerkę :F
Kaziq, Tak do jazdy, ale nie na co dzień Big Grin
Bartek, mam nadzieję Big Grin

Czołem.
Malczan poskładany w całość i ma się całkiem nieźle. Pozostały drobiazgi typu osłony i ustawienie gaźnika. Silnik wyczyszczony i uszczelniony, głowica po małym remoncie (plan, obróbka zaworów i gniazd). Zrobione i tak ponad 150km w dwa dni. Następnym punktem w planach będą poprawki wizualne, bo aż nie mogę patrzeć na ten wypłowiały lakier i podrdzewiałe felgi. Do przeglądu jeszcze układ kierowniczy i hamulcowy. A i fotel mi się w cztery litery wrzyna, jak na standard Malucha przystało xD









To jest fajeraWink I ta niesamowita prostota jego budowy, przecież ten silnik składa się całkowicie intuicyjnie- czysta nie zakłucona mechanika.
Też mam fl z 92 roku, i też miałem problem z wypłowiałym lakierem. Ile sie umeczyłem z polerowaniem najdroższymi pastami, i efekt był słaby. Po pierwsze mój lakier miał dużo mikro pęknięć, a po drugie malowali je lakierami typu autorenolak, ftalowe. Jesli uda sie go nabłyszczeć to nie na długo, później znów staje sie matowy. U mnie postawiłem na nowy lakier. No ale próbuj, może tylko u mnie tak było.
Hej, cześć i czołem.
Chwilę tutaj nie pisałem, ale Malonek dzielnie jeździ codziennie wożąc mnie do szkoły i po koleżanki xD xD
Z drobnostek w ostatnim czasie to wymienione:
przegub, 4 amortyzatory, drążek środkowy, wspornik drążków kierowniczych i jedna długa końcówka drążka. Nieco odświeżyłem lakier, co prawda do profesjonalnej polerki to temu daleko, ale w porównaniu z tym, co było po zakupie to teraz jest przyzwoicie Big Grin
W maju planuję zająć się nim troszkę bardziej dogłębnie, czyli poprawić konserwację, zaspawać jedną jedyną w tym samochodzie dziurę (w nadkolu), polakierować od nowa felgi, wyprać cały środek, wyczyścić nadmiary konserwacji m.in. w bagażniku (bo aż nie miło tam zaglądać hmm hmm ) zaprawki lakieru + jakaś lepsza polerka i zastanawiam się jeszcze nad malowaniem listew i zderzaków. Na pewno wiele rzeczy jeszcze wyjdzie w praniu Big Grin







Pieknie go odnowiłeś, tak trzymaj, aż miło patrzeć. Mam sentyment do maluchów, bo parę w życiu miałem Smile.
Domyślam się, że przy naprawie silnika dałeś dobre jakościowo uszczelniacze popychaczy zaworów, bo one tam po jakims czasie często ciekły Sad.
Na ponowną ochronę antykorozyjną nie żałuj, bo jeżeli masz dobrze zrobioną tę pierwszą, to blachy powinny posłużyc jeszcze 10-20 lat, jak dobrze teraz zrobisz.
Ja mam opla kadetta z '87 roku i tylko parę małych purchli na tylnych nadkolach (do zaprawki) a tak blacha jak dzwon Smile , bo miał 2 porządne konserwacje w życiu zrobione.
Zrobienie porządnie blacharki z nowym lakierem malucha to między 8 a 10 tysi już kosztuje, więc dobra antykorozja jest o wiele tańsza.
Także musisz miec dla niego garaż, bo inaczej poleci na podszybiach ( kondensacja pary i wody ) a wtedy to najgorsze miejsca do naprawy.
Ty za swojego ile zapłaciłeś ? o ile to nie tajemnica.
Ps.
listew i zderzaków nie maluj. Zastosuj dobre czernidło do plastików i wystarczy na kilka-kilkanaście lat. Nie ma nic gorszego niz pękający i łuszczący się lakier po lekkich dotknieciach na parkingu lub garażu.
Uszczelniacze dałem zwykłe z zestawu Sad Zobaczymy, ile wytrzymają...
Blacha jest w tym egzemplarzu bardzo zdrowa i pod spodem aż ocieka z konserwacji... I za każdym razem jak coś robię pod spodem, zawsze wychodzę uklejony... Wypadła tylko jedna dziura - w nadkolu Sad Jednak wymaga to poprawek, co wykonam Smile

No właśnie, mam problem z tym garażowaniem, bo stoi pod chmurką Sad Muszę trochę porządków porobić i zadaszenie się znajdzie Big Grin

Nie tajemnica, zapłaciłem 2900zł. Myślę, że było warto, ze względu na stan podłogi i progów, bo maluchy za 2000zł, nadawały się do gruuuuubych poprawek blacharza/lakiernika... Jeden, którego oglądałem nie miał podłogi w bagażniku i zaczęło konkretnie chrupać podszybia... Ehhh... ale miał magiel Sad

Oooo... Ze zderzakami dobra uwaga, ale jeszcze się zastanowię Wink
http://photos.google.com/photo/AF1QipMvR...0zElfRqJhL

Czołem
Malonek spisuje się bardzo dzielnie na co dzień, już ponad 4000km za mną Big Grin
Widok ludzi na ulicy - bezcenny...
Jakieś plany propozycje co do niego? Ogólne takie...
Niestety, tylko 1 zlot jak do tej pory zaliczony (Jasło, 3 maj), może ktoś widział? Powyżej foto, Niestety tylko w linku, bo nie mam jak narazie możliwości wstawienia inaczej, prosze moderacje o wyrozumiałość
Coś sie porobiło z poprzednim linkiem, ten powinien działać Wink Lepsze zdjęcia porobie jak wróce z emigracji xd
Przekierowanie