Zakupiłem Korlisa prawdopodobnie z 1961r. Dlaczego dziwny ano dlatego,że jest to rower Mesko. Rama taka jak w Mesko Nimfa chociaż brak napisu,koła Łucznik z wybitą datą 1961.Pierwszy raz widzę coś takiego,czyżby na eksport szły nie tylko ZZR-y,ale też rowery z Meska.[
attachment=16113][
attachment=16114][
attachment=16115]
Zdarzało się że niektóre ZZR miały piasty Łucznika
Koła tak,ale rama i kierownica to ewidentnie Mesko.
A może jest złożona z części różnych rowerów
Niesamowity stan zachowania i ponadczasowa stylistyka. Współczesne rowery "retro" to przy tym totalne bezguście i przerost formy nad treścią.
Precyzja wykonania wskazuje raczej na wersję eksportową, w krajowych z tego okresu dominowała czerń, powłoka lakiernicza dosyć słabej jakości która wycierała się i blakła.
Pozdrawiam
(06-04-2018 14:21:05)maras 74 napisał(a): [ -> ]Pogoda ładna więc można podłubać przy rowerach.Korlis wzbogacił się o osłonę łańcucha.
Wow, cieszę się że znalazłem ten wątek bo szukałem informacji o wyciągniętym z rodzinnego garażu rowerze. Po numerze ramy wygląda na to, że mój jest z 1962