Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Ogar 200- na co zwrócić uwage przy zakupię/ porady informacje
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam,
Mam okazje niedaleko mnie zakupić Ogara 200 wraz z dokumentami. Ogar ma przejechane 6000km podobno , w tym momencie chyba nie jest na chodzie ale gosciu ma go zrobić, (wymienić kondensator przeczyścic itd). Ogar w oryginale bez przeróbek ulepiania itd, stan ramy bardzo dobry, koła do porzadnego wyczyszcenia, (stał 10 lat). Cena 600zl ale moze opuścic cos z tego . Myślicie że cenaw miare dobra?

Na co mam zwrócić uwage kupując 200, gdzię najczęsciej miał on jakies standardowe ubytki czy to silnika czy ramy? Co lubi najczesciej sie psuc w tym modelu ? Gdzie dostane czesci dobrej jakosci do niego no i jakie kupowac? Czy tez jest tyle zabawy z czesciami jak np w 205 w silniku dezamet ze niektore czesci sa chinskie i do tego slabej jakosci ?

Pytam gdyz z tym silnikiem nie maiałem nigdy styczności stąd najpierw chciał bym się od was czegos dowiedziec na jego temat.
Ogołnie chce go kupić do swojej kolekcji raczej jezdzil nim nie bede acz kolwiek na pewno rekreacyjnie sie nim przejade.
W zalaczniku foto:
[attachment=15488]
Standardowo czy odpala jak wygladaja reflektory czy ma kopa czy slabnie pod gorke tzn ze trzeba sie w najblizszym czasie postarac o zmiane tloka cylindra badz i glowicy. Czy odpala za pierwszym razem. czy zdrowe blachy i felgi stan opon czy brak wgniecen mysle ze do 500 a 600 to juz troche za dużo.
Po co sprawdzać światła, skoro całą elektrykę można ogarnąć kosztem kilku zlotych od zera? Koła wyglądają na ładne, sprawdź tylko w jakiej kondycji jest silnik, jak odpala zimny - ciepły, czy ma moc, czy biegi nie wyskakują, czy sprzęgło działa jak należy.

Na zdjęciu wygląda przyzwoicie. Jak na 200Wink
(24-07-2017 00:18:35)nie_mientki napisał(a): [ -> ]czy biegi nie wyskakują

No jak z tym będzie problem to znak, że ktoś naprawdę musiał się starać żeby ten silnik zajeździć. Wtedy to już koniecznie remont. To nie 019, tu skrzynia jest idiotoodporna.

Ogólnie patrzeć na to na co zazwyczaj się patrzy. Czy pali, jak jedzie, czy nie ma niepotrzebnych luzów (szczególnie na wahaczu), jak wyglądają chromy i inne pierdoły. Ogar 200 to akurat wdzięczny sprzęt i trudno go naprawdę zamęczyć.
A w 223 nie jest tak, że jak z wybieraniem biegów coś nie bangla to trzeba rozpołowić?
To fabrycznie dawali inne, czy ludzie nieświadomie wstawiali złe śrubki?
No tak wiem, że musze sprawdzic,hamulce,elektryke , czy rama jest prosta, kola, nie ma luzów na ramie, na lagach itd jak pali czy za 1 czy nie rpzerywa gasnie itd.
A co do silnika to widze na gmoto , że czesci do tego silnika 223 sa jednak sporo drozsze niz do 023 czy to sprzeglo,cylinder tloki itd ceny sa wyzsze niz do tamtego dlaczego? Jakościowo jak te czesci co maja na gmoto czy te co sa dostepne do tego silnika zlom ta chinszczyzna czy jednak sa lepszej jakosci ni z chinszczyzna do 023?

Jesli tamten Romet faktycznie ma tyle co pokazuje na liczniku to powinien byc silnik nie zajezdzony, rama ladnie wyglada jak dla mnie ,a silnik trzeba sprawdzic co i jak, jaka ma sile i czy te biegi nei wylatuja. Ja na tym silniku sie kompletnie nie znam wiec na pewno jak cos to ja bym sie nie tykal w jego remontowanie a komus to musial zlecic.

A jeszcze kilka pytanek: jak w tym silniku wchodzą biegi, 1 na dół 2,3 do góry? Dzwignia zostaje w położeniu po wbiciu biegów jak w 023 czy wraca z powrotem na "0"?

Co z zapłonem czesto zdarza się przestawiac, czy trzeba go regulować ?
Gaznik,latwo sie go reguluje lubi sprawiać kłopoty?

Z góry przepraszam moze za takie niby proste pytania ale przed zakupem chce nabyc pewnej wiedzy, 023 2b znam juz na pamiec lubie grzebac w nim a z tym nie miałem stycznosci wiec moze byc ciezko na poczatku zeby cos w nim baprawic choc zasada podobna, z tego co slyszalem to jesli chodzi o romety to najbardziej chwala wlasnie 200 jako najmniej awaryjny, jesli cozywiscie jest zrobiony jak ma byc, ale że na 200 juz rpzyjemnie sie jezdzi i nawet można poczuc ta predkosc bo na 205 tez spoko ale troche nudaSmile
(24-07-2017 15:04:35)nie_mientki napisał(a): [ -> ]A w 223 nie jest tak, że jak z wybieraniem biegów coś nie bangla to trzeba rozpołowić?

W zasadzie to tak, bo automat jest w środku silnika, ale żeby tam coś się złego działo to trzeba się postarać, naprawdę.

(24-07-2017 15:19:33)Użytkownik usunięty napisał(a): [ -> ]Nie. Trzeba zmienić śrubkę w automacie na taką, która się chowie pod blaszką automatu. Zwykła śruba, która wystaje, powoduje, że mimo ruszania dźwignią zmiany biegów na maksa w którąś stronę, bieg nie zazębi się do końca i wypadnie.

Śrubka to nie wszystko. Są jeszcze zęby automatu, a wtedy już połówka. Z resztą śrubka aż takiej różnicy nie robi, toć u siebie mam wystającą i biegi nie wypadają. Jawka to nie Dezamet, tutaj można pewnie wbijać biegi, bez obaw że coś urwiesz :F
Przyznam szczerze.

Jeśli miałbym akcję że miałby do rodzącej małżonki przyjechać lekarz czy coś.
I miałbym do wyboru żeby przyjechał na sprzęcie z Dezametem jakiegokolwiek albo 223.
To i tak kazałbym mu taryfę wziąć Big Grin
(24-07-2017 17:40:35)Quake96 napisał(a): [ -> ]tutaj można pewnie wbijać biegi, bez obaw że coś urwiesz :F

A co z dźwignią zmiany biegów? Hehe
Pisałem pewnie wbijać biegi, a nie kopać po dźwigni :F

I tak, wiem, ja też jedną połamałem. Ale to dlatego, że ją wyginałem i spaw pękł. Inna, kiedyś tam pękła mi ot tak, ale ktoś przede mną ją spawał, więc cóż krejzi
A co do silnika to widze na gmoto , że czesci do tego silnika 223 sa jednak sporo drozsze niz do 023 czy to sprzeglo,cylinder tloki itd ceny sa wyzsze niz do tamtego dlaczego? Jakościowo jak te czesci co maja na gmoto czy te co sa dostepne do tego silnika zlom ta chinszczyzna czy jednak sa lepszej jakosci ni z chinszczyzna do 023?

Jesli tamten Romet faktycznie ma tyle co pokazuje na liczniku to powinien byc silnik nie zajezdzony, rama ladnie wyglada jak dla mnie ,a silnik trzeba sprawdzic co i jak, jaka ma sile i czy te biegi nei wylatuja. Ja na tym silniku sie kompletnie nie znam wiec na pewno jak cos to ja bym sie nie tykal w jego remontowanie a komus to musial zlecic.
A jeszcze kilka pytanek: jak w tym silniku wchodzą biegi, 1 na dół 2,3 do góry? Dzwignia zostaje w położeniu po wbiciu biegów jak w 023 czy wraca z powrotem na "0"?

Co z zapłonem czesto zdarza się przestawiac, czy trzeba go regulować ?
Gaznik,latwo sie go reguluje lubi sprawiać kłopoty?

Z góry przepraszam moze za takie niby proste pytania ale przed zakupem chce nabyc pewnej wiedzy, 023 2b znam juz na pamiec lubie grzebac w nim a z tym nie miałem stycznosci wiec moze byc ciezko na poczatku zeby cos w nim baprawic choc zasada podobna, z tego co slyszalem to jesli chodzi o romety to najbardziej chwala wlasnie 200 jako najmniej awaryjny, jesli cozywiscie jest zrobiony jak ma byc, ale że na 200 juz rpzyjemnie sie jezdzi i nawet można poczuc ta predkosc bo na 205 tez spoko ale troche nudaSmile
Co do cen to nie mam porównania do ZMD, ale w kwestii jakości, części do 223 zwykle są okej. Nie ma tutaj takich problemów z kondensatorami czy platynkami.

Jak silnik ma faktyczny przebieg, to wystarczy go odblokować i masz spokój jeszcze przez długi czas. Pod warunkiem, że był dobrze przechowywany i łożyska się nie zastały itd.

Biegi wchodzą odwrotnie. Jedynka do góry, a reszta w dół. Między każdym z biegów masz luz. Dźwignia wraca do pierwotnej pozycji.

Dobrze dokręcony zapłon wcale się nie przestawia. Nie wiem kto te bajki pisał, ale chyba cherlawe małolaty przykręcające śrubki monetą. Przez ponad 4 lata, ani razu nie przestawił mi się zapłon.

Gaźnik reguluje się jeszcze łatwiej niż w dezłomecie. Iglica na drugi rowek od góry, ustawić dobrze poziom paliwa i wyregulować obroty biegu jałowego jedną śrubką. Konstrukcja tak prosta, że bezproblemowa. Lubi być deczko mokrawy, ale taka już jego natura. Dobrze mieć okapnik pod nim, który nawet fabryka przewidziała.

Skoro masz obycie z 023, to tutaj też sobie poradzisz. Należy przyjąć tylko jedno założenie, że tutaj wszystko, ale to wszystko jest zrobione na opak. Biegi, kopniak, sprzęgło, zapłon i tak dalej i tak dalej. Silnik prosty, pancerny, trochę paliwożerny, ale za to żadne 023 czy 019 nie ma do tego nawet startu.
Super Quake za info takiej odpowiedzi potrzebowalem. Musze podstudiowac literature jak rozebrac taki silnik i potem zlozyc, w razie jakis napraw czy remontu, tak dla siebie zeby wiedziec. Ale wszystko po koleiSmile
Ogarka mysle zakupic w przyszlym miesiacu .
Tu nie trzeba żadnej literatury. Ba, tylko sobie czasu oszczędzisz jak po prostu to rozbierzesz i złożysz :F Tu nie ma nic skomplikowanego. Składanie tego silnika to prościzna. Na skrzyni nie ma praktycznie żadnych dystansów, podkładek itd, wszystko składasz jak puzzle. Sprzęgło też łatwo ogarnąć, ale trochę poprzeklinasz na zabezpieczenia docisku. Sprawdzają się świetnie, ale najpierw to trzeba albo dwóch osób, albo dużo zaparcia oraz zapasu podkładek i zabezpieczeń Big Grin

Jak będziesz chciał rozbierać ten silnik to rób to śmiało. Przy okazji rozbiórki warto wymienić łożyska i simmeringi przynajmniej, a resztę według potrzeb.
Stron: 1 2
Przekierowanie