Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Uszczelka karterów
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Hej,
po społowieniu karterów silnika 023 uszczelka wystaje do środka komory wału (ok. 1mm) Czy tak może być? Czy miałem ją odpowiednio dociąć wcześniej żeby nic nie wystawało poza krawędzie karterów?
Dla mnie normalka, że trzeba dociąć uszczelkę, żeby nie wystawala poza krawędzie zewnetrzne, a co dopiero wewnętrzne, nie powinno dziać się nic poważnego

Jak nie zadbales o rzeczy typu dystansowanie walu, skrzyni, czy czopy ci zataczająjajko to w sumoe i tak silnik do ponownego rozpolowienia, wtedy mozna od razu dociac odpowiednio uszczelke, chyba, że skladales z sylikonem, to uszczelka raczej bedzie do wymiany
Ogólnie wszystko jest proste bo wał jest nowy. A składałem z sylikonem... co tak naprawdę może się stać?
Pod wplywem oleju i benzyny zacznie odłazic. Generalnie hermetyk tez nie jest dobry, bo pod wplywem temperatury zaczyna sie wytapiac. Kup sobie material na uszczelki, taki rozowy. Od oleju zrobi sie bardziej miekki i bardzo dobrze uszczelnia. Mozesz kupic tez taki prawie czarny, rowniez jest dobry i nie robi sie miekki. Sa to typowe materialy do uszczelniania silnikow. Kup o grubosci 0,4-0,5mm i bedziesz naprawde zadowolony.
Generalnie to z takiego rozowego materialu zrobilem uszczelke pod zaworek kranika. Dziala bardzo dobrze juz chyba trzeci rok, czego nie moge powiedziec o nowych uszczelkach z korka czy gumowych.
Twój sposób brzmi bardzo profesjonalnie Smile ale już nie chce mi się z powrotem rozpoławiać tego wszystkiego.. zobaczymy jak długo pojeżdże. Większość ludzi zakłada uszczelki papierowe i smaruje je olejem przed założeniem i mówią że nic się nie dzieje i śmigają Wink
(19-07-2017 17:00:01)charper napisał(a): [ -> ]Pod wplywem oleju i benzyny zacznie odłazic. Generalnie hermetyk tez nie jest dobry, bo pod wplywem temperatury zaczyna sie wytapiac. Kup sobie material na uszczelki, taki rozowy. Od oleju zrobi sie bardziej miekki i bardzo dobrze uszczelnia. Mozesz kupic tez taki prawie czarny, rowniez jest dobry i nie robi sie miekki. Sa to typowe materialy do uszczelniania silnikow. Kup o grubosci 0,4-0,5mm i bedziesz naprawde zadowolony.
Generalnie to z takiego rozowego materialu zrobilem uszczelke pod zaworek kranika. Dziala bardzo dobrze juz chyba trzeci rok, czego nie moge powiedziec o nowych uszczelkach z korka czy gumowych.

A tak swoją drogą to chodzi Ci o matę z klingerytu? Jeżeli tak to czy taką uszczelkę smaruje się jeszcze sylikonem?
(20-07-2017 15:18:00)mrfrodo87 napisał(a): [ -> ]A tak swoją drogą to chodzi Ci o matę z klingerytu? Jeżeli tak to czy taką uszczelkę smaruje się jeszcze sylikonem?

Nie trzeba, można. Ale ja bym kryngielitowej nie smarował.
(19-07-2017 23:53:23)mrfrodo87 napisał(a): [ -> ]Twój sposób brzmi bardzo profesjonalnie Smile ale już nie chce mi się z powrotem rozpoławiać tego wszystkiego.. zobaczymy jak długo pojeżdże. Większość ludzi zakłada uszczelki papierowe i smaruje je olejem przed założeniem i mówią że nic się nie dzieje i śmigają Wink

Jednym nic sie nie dzieje a drugim sączy sie olej nawet jesli katery sa w dobrym stanie. Oczywiscie uszczelka z materialu uszczelkarskiego nie wypelni ran po srubokrecie wtykanym miedzy polowki przy rozbieraniu silnika, ale jesli masz dobre kartery to na 100 procent bedziesz zadowolony. Nie widzialem maty. Szukalem materialu na uszczelki i dali mi cos takiego, lity materiał. Troche jak karton jednak ma troche inne wlasciwosci. I teraz odnosnie zakladania. Jesli masz przylgnie karterow w dobrym stanie, co zobaczysz skladajac je na pusto i patrzac pod swoatlo, to odltusc przylgnie i sama uszczelke. Jesli nie sa idealnie rowne i maja drobne rysy przez ktore moze przeciekac olej, to jesnak lepiej posmaruj to hermetykiem (taka brozowa substancja, bo tez widzialem sylikon o tej nazwie ktory nie jest dobry) z uwagi na to ze hermetyk nie rozpuszcza sie od oleju. Taki silnik sie sklada zanim hermetyk zdazy zaschnac i zalewa sie taki silnik olejem po uplywie doby przechowywania go w temperaturze pokojowej.
Jednak rozpołowiłem dzisiaj kartery zpowrotem.. wywaliłem papierową uszczelkę i oczyściłem z sylikonu. Kupiłem arkusz klingerytu 300x500x0,5mm za 25zl i zamierzam wyciąć z tego uszczelkę. Tylko zastanawiam się czy smarować to sylikonem +350'C (mam nim uszczelnioną miskę olejową w aucie i trzyma już 5lat) czy hermetykiem czy niczym.. bo mam idealnie gładkie i dopasowane kartery.
(20-07-2017 23:03:36)mrfrodo87 napisał(a): [ -> ]Jednak rozpołowiłem dzisiaj kartery zpowrotem.. wywaliłem papierową uszczelkę i oczyściłem z sylikonu. Kupiłem arkusz klingerytu 300x500x0,5mm za 25zl i zamierzam wyciąć z tego uszczelkę. Tylko zastanawiam się czy smarować to sylikonem +350'C (mam nim uszczelnioną miskę olejową w aucie i trzyma już 5lat) czy hermetykiem czy niczym.. bo mam idealnie gładkie i dopasowane kartery.

Odtlusc i nie smaruj niczym. W charcie tak mam i co, slyszales zebym skarzyl sie na silnik?:F
Skladaj to na cieplo zimno i dociagnij sruby jak jeszcze jedne kartery sa gorace. Na gwint dobrze jakbys dal klej do gwintow.
Uszczelkę można posmarować smarem. Na pewno pomoże to w ułożeniu uszczelki i łatwiejszym złożeniu. Stara szkoła.
nic się nie ułoży bo śruby za mocno ja ściskają i się nie przesunie nawet gdybyś bardzo chciał. po drugie, takie pojęcie jak "układanie się" podzespołów silnika jest znane tylko w dziedzinie sklepywania remontowanego silnika młotkiem, gdzie wał i skrzynia ledwo się kręci. przy prawidłowo stosowanej metodzie ciepło/zimno, połówki schodzą się od uderzenia nadgarstkiem a wał i skrzynia pracują na tyle swobodnie, że można bez problemu obracać takim wałkiem trzymając go w palcach, ponieważ wałki osiągnęły właściwe zdystanosowanie osiowe bez użycia znacznej siły.
(21-07-2017 17:52:18)charper napisał(a): [ -> ]nic się nie ułoży bo śruby za mocno ja ściskają i się nie przesunie nawet gdybyś bardzo chciał. po drugie, takie pojęcie jak "układanie się" podzespołów silnika jest znane tylko w dziedzinie sklepywania remontowanego silnika młotkiem, gdzie wał i skrzynia ledwo się kręci. przy prawidłowo stosowanej metodzie ciepło/zimno, połówki schodzą się od uderzenia nadgarstkiem a wał i skrzynia pracują na tyle swobodnie, że można bez problemu obracać takim wałkiem trzymając go w palcach, ponieważ wałki osiągnęły właściwe zdystanosowanie osiowe bez użycia znacznej siły.

W takim razie u mnie wszystko pasuje jak ulał Smile Połówki zeszły się bez użycia siły a uszczelkę dosłownie musnąłem sylikonem żeby mieć pewność Smile Ale polecam ten klingeryt!! Jak za 25zł arkusz jest naprawdę duży i spokojnie wystarczy nawet na 2 silniki Smile
cieszę się że jesteś zadowolony Smile
Przekierowanie