Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Gaźnik nie zasysa paliwa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Wykręć sobie tę pokrywkę z gaźnika, włóż w nią do końca pływak, podegnij blaszkę o 45 stopni, podnieś do góry całą pompkę paliwa i zobacz sobie, że ta blaszka nawet nie dotyka pływaka...
(18-07-2017 00:14:36)ARES napisał(a): [ -> ]ARES to spec od gaźników.

ARES to spec, ale od pisania bzdur zgodnie z zasadą "nie znam się to się wypowiem". Robisz z siebie takiego znawcę, że jeszcze niedługo stwierdzisz, że to ty zaprojektowałeś 019 w żłobku zawartością pieluchy. Tymczasem dokładnie trzy miesiące temu miałeś problem z odpaleniem 023, bo nie ustawiłeś nawet zapłonu i popełniłeś najgłupszy, podstawowy błąd wkładając łożyska z osłonkami, a gdy cię o tym uświadomiono stwierdziłeś, że "przecież działa, może we wrześniu zobaczę, bo i tak wał krzywy".

Podobno tłumione emocje narastają, więc lepiej teraz niż później.
ARES napisał(a):Ustawia się odginając tą plaszkę co topi pływak.
Tak, odginaj i zaginaj aż ta blaszka pęknie, ona służy tylko do zatapiania pływaka by paliwo wpłynęło do gaźnika roll Mam pompkę ze złamaną blaszką, widać ktoś sobie "regulował", do czasu.
Pierwszy wątek był na wesoło dla jaj zrobiłem.Ten silnik co był "remontowany "to ze złomu był,tak samo jak motorynka,której już nie mam.To była próba ile ten silnik wytrzyma,na takim druciarskim "remoncie" i po jakim czasie wypierdzieli łożyska z osłonkami.Ten wątek "łożyska z osłonkami" to był suchar.Simmeringi wbijałem młotkiem,bo to był test.Motorynkę udało mi się odpalić,przejechać 2 baki na polach i sprzedałem ją ziomkowi ,który jeszcze nią jeździ,bez ani jednej awarii.A teraz mam drugą motorynkę z papierami,która miała porządny remont silnika ,na gorąco i drogich częściach,zapaliła za 2 sztrzałem.Co do tego silnika 019 w żłobku,to ja przerabiałem skrzynię,nacinając wszystkie zębatki pod kątem,aby się porządnie zasprzęglały i rzeczywiście to działa (przeprzszam że piszę nie w temacie).Co do tematu,to ja bym zobaczył dziurkę,co idzie z komory pływakowej,bo ona mi się kiedyś przytkała.
ARES - bujać to my, ale nie nas.

Jeżeli jesteś pewien gaźnika i kranika to... jednak coś z nimi musi być nie tak :F
Może masz nową, gumową uszczelkę w kraniku? One pęcznieją od paliwa i zatykają otwory. Spróbuj dmuchnąć w wężyk na obu otwarciach kranika czy jest przejście.
Dziwna sprawa, bo niby wygląda na brak odpowietrzenia, ale skoro bez korka jest tak samo...
Raczej będziesz musiał sam kombinować, bo bez możliwości dotknięcia, spojrzenia na problem z bliska ciężko jest rozwiązać takie zagadki.
Hmm... a może masz zaj*bany bak do takiego stopnia że paliwo nie leci.
trzeba sprawdzić w jakim tempie spływa paliwo z kranika do buteleczki. jeśli w ciągu minuty splynie 3/4 pojemności 100 mililitrowej buteleczki, to wynik można uznac za wystarczający.
Cytat:Ustawia się odginając tą plaszkę co topi pływak.Jak motorower zalewa, świeca jest okopcona,a regulacja powietrza i iglicy nic nie daje ,to odginamy w górę.W dół odginamy jak czuć że silnik nie dostaje paliwa,przygasa na wolnych obrotach.ARES to spec od gaźników.

a może by tak wprowadzić opcję ukrywania komentarzy niektórych użytkowników? najlepiej tak żeby ginely bez sladu.
(18-07-2017 12:36:51)ARES napisał(a): [ -> ]to był suchar.

Ty to jesteś w ogóle suchar forum 2017.
Ciekawe jakie konto ci wcześniej zbanowali?
(18-07-2017 12:35:29)Motorowerzystka napisał(a): [ -> ]
ARES napisał(a):Ustawia się odginając tą plaszkę co topi pływak.
Tak, odginaj i zaginaj aż ta blaszka pęknie, ona służy tylko do zatapiania pływaka by paliwo wpłynęło do gaźnika roll Mam pompkę ze złamaną blaszką, widać ktoś sobie "regulował", do czasu.

brawo, jeszcze rok temu nikt o tym tutaj nie wiedział. ciesze się, ze się wreszcie nauczyli.
Stron: 1 2
Przekierowanie