Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Jawa 223.2 Mustang 1980 r.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Niestety przepisy nie pomagają właścicielom JawekConfused

Argument, że silnik ma takie numery jak na tabliczce może być traktowany jedynie pomocniczo podczas dyskusji z diagnostą. Silnik nie jest bowiem "innym podobnym do ramy podstawowym elementem konstrukcyjnym"...

Myślę jednak, że numer silnika zgodny z ramą jest w stanie uprawdopodobnić, że motorower jest "z jednego kawałka" i nie kombinowaliśmy nic z numerami.

Postaram się przybliżyć wymogi dla motoroweru w oparciu o przepisy rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia, wklejając poniżej istotne dla nas fragmenty.

DZIAŁ V
Warunki techniczne motoroweru

2. Motorower powinien być (czyli musi być) wyposażony w następujące światła:
1) jedno światło mijania barwy białej, umieszczone z przodu w pionowej płaszczyźnie symetrii pojazdu (...);
2) jedno tylne światło pozycyjne barwy czerwonej, umieszczone z tyłu w pionowej płaszczyźnie symetrii pojazdu (...);
3) tylne światło (światła) odblaskowe, o kształcie innym niż trójkąt (...);
4) boczne światło odblaskowe, o kształcie innym niż trójkąt, barwy żółtej samochodowej, w liczbie jedno lub dwa z każdej strony pojazdu (...);
5) jedno światło hamowania „stop” barwy czerwonej, umieszczone z tyłu pojazdu (...); dotyczy pojazdu zarejestrowanego po raz pierwszy po dniu 1 stycznia 2009 r.

4. Motorower powinien być (czyli musi być) ponadto wyposażony w:
1) numer rozpoznawczy lub numer identyfikacyjny pojazdu (VIN), umieszczony w sposób trwały na ramie lub innym podobnym podstawowym elemencie konstrukcyjnym oraz tabliczkę znamionową;
2) dwa niezależne, skutecznie działające hamulce (...);
3) dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku;
4) tłumik wydechu;
5) lusterko wsteczne umieszczone po lewej stronie pojazdu;
6) podpórkę (podpórki) (...);
7) uchwyt (uchwyty) dla pasażera (...);
7a) podnóżki lub inny sposób oparcia dla nóg dla kierującego i pasażera;

5. Poziom hałasu zewnętrznego, mierzony podczas postoju motoroweru z odległości 0,5 m, nie może przekraczać 90 dB.

Pod koniec rozporządzenia (§ 59 ust. 14) znajdziemy natomiast przepis, który stanowi, że:
Numeru identyfikacyjnego pojazdu (VIN), o którym mowa w § 53 ust. 4 pkt 1, nie wymaga się dla motoroweru zarejestrowanego przed dniem 1 stycznia 2003 r.
Chodzi tu jednak o VIN, zatem w mojej ocenie numer rozpoznawczy jest wymagany bezwzględnie.

Dodam, że zgodnie z definicją, którą znajdziemy w ustawie Prawo o ruchu drogowym, VIN to numer identyfikacyjny pojazdu nadany i umieszczony przez producenta.
Nie ma jednak definicji numeru rozpoznawczego.
Ja bym na waszym miejscu twardo stał przy tym, że numer jest na tabliczce i już. Skoro fabrycznie nie nabijano numerów bezpośrednio na ramie to skąd mają się tam teraz wziąć? A silnik to część wymienna, więc może sobie mieć inne numery, nikogo to nie powinno obchodzić, nawet jeśli fabrycznie ten sam numer tyczył się silnika i ramy.

Z resztą kumpel robił przegląd w jawce, to diagnosta tylko popatrzył na tabliczkę, porównał numer z dowodem i nie było problemu.
Przepraszam że tak w tym wątku ale...
Czy można bez konsekwencji kupić nową tabliczkę znamionową i "wyklepać" samemu numery?
bo mam jawę 223.2 z 78 i moja tabliczka jest tak zaciorana że już prawie nic na niej nie widać.
na aledrogo znalazłem identyczną jak oryginalna tylko pytanie czy na stacji się nie dowalą że wygląda za ładnie
nie dowalą się
Abstrahując od problemów formalnościowych z badaniami technicznymi, czas zacząć nowy sezon.

A przed sezonem trochę się działo:
- założenie siatki kranika + nowa uszczelka i o-ring uszczelniający,
- nowy filtr powietrza + czyszczenie puszki filtra,
- nowa guma łącząca gaźnik z puszką filtra,
- nowy wężyk paliwa wraz z małym filtrem paliwa,
- nowa świeca NGK BR6HS (odpowiednik PAL 14-8 R),
- poprawa mocowania stopki centralnej (niestety zauważyłem pęknięcie po jej zdemontowaniu),
- wymiana dźwigni zmiany biegów,
- wymiana plastikowej nakładki nad mechanizmem sprzęgła w prawej pokrywie silnika.


Wcześniej byłem na małych zakupach i kupiłem spory zestaw części z epoki, w tym m. in. nowe zębatki, łańcuchy Favorit, chalpacze, manetki jeszcze z "metkami", kopniak, dźwignie zmiany biegów, kondensatory Tesla, przerywacz PAL, cewka butelkowa, oryginalna pokrywa gaźnika z zaworem iglicowym i inne drobnostki. Co ważne, w zestawie jest też stojak centralny w stanie bdb - praktycznie chyba nowy.
Z siedzeniem dalej nic nie zrobiłeś :/
Gdzie kupiłeś te wszystkie części? Kondensator tesli fajna sprawa Smile
Co do siedzenia: niestety jest to odnawiana kanapa i ktoś pewnie pod nowy pokrowiec wpakował trochę więcej gąbki niż było to w oryginale. Stąd problem z wystającą ponad bak przednią częścią siedziska. Jest ono właściwie zamocowane w przeciwieństwie do pierwszych zdjęć w temacie.
Jeżeli trafię gdzieś na ładną oryginalną kanapę, większa estetyka powróci.

Części kupiłem od osoby prywatnej, a że sprzedający nie chciał zbyć pojedynczych elementów zestawu, zabrałem wszystko za całkiem fajną kwotę. Nie mam wątpliwości, że sporo z nich trafi do MustangaWink
A Mustang nabija kolejne kilometry....Smile

Zmian niewiele, ale udało się dorwać oryginalny, sprawny brzęczyk. Zastąpił ten rometowski i został zamontowany w miejscu przewidzianym przez producenta.
Z tłumika zniknęła srebrzanka, która skrywała niezbyt dobrze zachowany chrom.

Jakbyś chciał się pozbyć dźwigni zmiany biegów i manetki gazu to odezwij się na pw Big Grin
Po zakończonym sezonie nadszedł czas na zerknięcie w jakim stanie jest cylinder, tłok i pierścienie, które zaczynały być słyszalne w nadmierny sposób.
Wstępna weryfikacja przyniosła następujące wnioski: tłok nominalny, nieoryginalny, prawdopodobnie almotowski, pierścienie z granicznym luzem na zamku.

Dylemat rodzi się w zakresie cylindra. Ten, który jeździł w Mustangu, ma wybitą grupę selekcyjną "C" oraz "K3", co początkowo sugerowało mi rzemieślniczy wyrób. Szukając informacji w tym temacie, natknąłem się na ogłoszenie w Czechach, w którym ktoś oferował nowy cylinder wraz z rachunkiem z Mototechny. Oznaczenia były bliźniacze.

Drugi cylinder, który mam, jest na pewno oryginalny - czechosłowacki, gdyż na wybity symbol "TK83" = z czeskiego technická kontrola, przy czym ma on za sobą już pierwszy szif, ale widoczną jeszcze "jodełkę" na gładzi.

Oba cylindry różnią się np. kształtem w okolicach mocowania kolanka wydechowego.
Prawdopodobnie oba są też oryginalne, jednakże pochodzą z innych lat produkcji.
Jak podaje jedna z czeskich stron poświęconych Jawkom, w latach 1983-1992 silniki 223 były produkowane w miejscowości Žiar jako części zamienne na rynek wewnętrzny oraz jako eksport do Polski (montowane w Ogarach 200), co mogłoby uzasadniać, że cylindry nieznacznie się różnią. Ciekawe czy występuje różnica w ich trwałości.

Zastanawiam się który cylinder oddać do szlifu, ale raczej postawię na ten starszy, tym bardziej, że mam już kupiony od http://sklep.motokam.net oryginalny czechosłowacki tłok na 3 szlif (38,75 mm).





Fajna baza do odbudowy, oczywiście siedzenie jest mankamentem, ale patrząc jak kompletujesz części czeskie z epoki, jestem pełen podziwu.
Jest oczywiście sporo głosów i na pewno masz swój pomysł na nia, ale patrząc po Twojej trosce, fajnie gdybyś postarał się o kompletną odbudowę, łącznie z malowaniem (pierwsze serie lub drugą Golden sport) i tymi pięknymi szparunkami na baku. Widziałem nawet ostatnio na olx parę oryginalnych tłumików czeskich (z rurką, nie tych a'la rometowskich) w dobrych cenach i myślę że warto byłoby się pokusić, bo w Polsce za takie rzeczy jeszcze aż tak jak za unikaty rometowskie się nie liczy, ale za to Czesi liczą sobie jak za zboże.
Eniłej, życzę powodzenia i dążenia do fajnego, unikatowego oryginału.
Remont silnika Mustanga czas zacząć...
Stan rozkładu silnika:

Jak się okazało wszystkie łożyska noszą oznaczenie ZVL CSSR, czyli są produktem z Czechosłowackiej Republiki Socjalistycznej.
Simmeringi wału korbowego o twardości kamienia miały polskie "napisy", a więc były dawniej wymienione.
Cylinder po szlifie (niewidoczny na zdjęciu) będzie współpracował z oryginalnym czechosłowackim tłokiem. Do silnika trafi również całkiem nowy i oryginalny czechosłowacki wał.
Części przygotowane do montażu.
Kartery wyczyszczone, nowe łożyska FAGa już są w nich zamontowane. Ciąg dalszy nastąpi...
łańcuszek oryginalny czy współczesny ? bo jeśli współczesny to możesz mieć deko problem z rozciąganiem, tak samo z tarczami
Stron: 1 2 3 4 5
Przekierowanie