Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Jawa 223.2 Mustang 1980 r.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Stopka centralna jest trochę wymęczona i trzeba ją co jakiś czas dokręcać, ale na szczęście działa w miarę przyzwoicie.
Komara Sport nie kupiłem z uwagi na brak miejsca na kolejne maszyny. Postawiłem na czechosłowacką konstrukcję z papieramiWink
Wczoraj odebrałem paczkę od użytkownika bubel500, w której znajdowała się całkiem ładna narzędziówka do Mustanga.
Na razie poczeka na półce, ale w nieodległej przyszłości zapewne trafi na stałe do Jawy. Cieszy mnie oryginalny "zamek" lewej pokrywySmile
ten zamek jest oryginalny? mój brat ma w mustangu coś w rodzaju dużego plastikowego motylka
ja miałem kiedyś w swojej taką samą śrubkę na pokrywce schowka lecz miała większy łepek i już miała zabezpieczenie żeby nie zgubić na segera tak to było orginalnie.
Segerek, o którym pisze Marwerick wygląda w przybliżeniu tak:

Śruba jest oryginalna. Musiałem tylko poprawić gwint i troszkę dalej nagwintować, by śruba pewnie "łapała".
Nowe śruby do pokrywy schowka (na wzór oryginału) są do kupienia w Czechach i kosztują ok. 16 zł. Przy zamawianiu części pewnie dokupię sobie nówkę i będzie malinaWink

Przy okazji wrzucam zdjęcie tabliczki, która była zamieszana w całej masie dodatkowych gratów zabranych przeze mnie razem z Mustangiem. Widnieje na niej prawdopodobnie pierwszy numer rejestracyjny mojego egzemplarza.
Takie "puste" tabliczki, bez numerów, były fabrycznie montowane na Jawach. Na nich Czesi chyba sami pisali sobie nadane konkretnym motorowerom numery rejestracyjne.


A tu zdjęcie Mustanga posiadającego właśnie taką tabliczkę (opublikowane na jednej z czeskich stron):
moja jawka kiedyś to miała też numer rejestracyjny malowany ale tabliczka to taki kwadrat był z przyciętymi bokami jak na tej tablicy kau
W otchłaniach Internetu odnalazłem niedawno stronę, na której (prawdopodobnie) drugi właściciel Mustanga zaprezentował swoją maszynę.
Pojawia się tam również zdjęcie obrazujące poprzedni kolor zbiornika oraz schowka. Błotniki były jeszcze wtedy w oryginalnym lakierze.

Szkoda, że fabryczny pomarańczowy lakier nie pozostał tym jedynymUndecided
Niestety nie przetrwało też epokowe lusterko, które ma złamany uchwyt i rozbitą szybkę.

Korzystając natomiast z wolnego czasu, dokonałem sortowania części, które przywiozłem razem z Mustangiem.
Wśród tychże "skarbów" znalazłem m. in. nowe części:
- oryginalny czeski wał z korbowodem,
- łańcuch wraz z zębatka zdawczą i wieńcem tylnej zębatki,
- linki (wykorzystałem już tą od gazu),
- klosz tylnej lampy,
- czeskie łańcuszki sprzęgłowe,
- kabel wysokiego napięcia z fajką,
- elementy iskrownika (cewka, przerywacz).
Zapewne niejedno z tej listy przyda się w trakcie eksploatacji lub podczas remontuWink

Początkiem grudnia wymieniłem jeszcze uszczelkę w kraniku, gdyż poprzednia nie spełniała prawidłowo swojej funkcji. Teraz jest OK.
Natomiast na zakończenie 2017 roku (tj. dzisiaj) miło zaskoczył mnie fakt, że Jawa "zaskoczyła" na tzw. pierwszy strzał i to po dość długim postoju. Następne odpalenie już w przyszłym rokuBig Grin
Mam pytanie te jawki występowały w jednobarwnym malowaniu czy dwu kolorowe
Na początku produkcji występowały wersje dwukolorowe, np. biało-czarne czy żółto-czarne (Golden Sport). Czarna była rama, ale też część przedniego widelca.
W późniejszych etapach produkowano wersje tak naprawdę trójkolorowe, tzn. rama i część lub całość przedniego widelca - czarne, błotniki - szare, a zbiornik i schowek - czerwone, pomarańczowe, żółte lub błękitne.

Mój egzemplarz fabrycznie był pomarańczowo-szaro-czarnyWink

Oryginalne wersje kolorystyczne można obejrzeć na czeskiej stronie: http://www.jawa-50.cz/clanek/monografie-...onyry.html

A tu już foto z 06.01.2018 r., tylko leciwy aparat w telefonie nieco przekłamał kolor baku i schowka:
Do roku 1976 wersje mustang posiadały mocowania przedniej lampy w kolorze baku i schowka. W wersjach sport i golden sport była to norma. Od roku 1977 mocowania te produkowano już w kolorze ramy, czyli czarnym.
Bardzo fajny mustang, sam mam z czerwonym bakiem i puszką narzędziową, przyjemnie się jeździ. Masz gdzieś nabite numery ramy? Bo ja wróciłem z przeglądu z kwitkiem, bo nr na silniku są inne (poprzedni właściciel zmienił kartery), a na ramie ani śladu, więc diagnosta pokręcił głową i powiedział, że przeglądu nie zrobi.
Numery ramy, o ile dobrze pamiętam, są na tabliczce na główce ramy.
To fakt - może być problem podczas badania technicznego.
Numeru ramy nabitego tak, jak np. na ramie Motorynki, nie znajdziesz w Jawkach.
U mnie też ich nie ma.
Argumentem "na plus" w przypadku mojego egzemplarza było to, że na tabliczce znamionowej i na silniku widnieją takie same cyferki.
Przypuszczam, że gdybym miał wymieniony silnik, to z podbiciem przeglądu również miałbym pod górkę.
Silnik jest, według aktualnych przepisów, częścią wymienną. Numery na nim nic już nie znaczą. Oryginalnie Jawy miały numer ramy na tabliczce i jeżeli jest on zgodny z tym w dowodzie to diagnosta nie powinien robić z tego powodu problemu.
To znaczy, że muszę postarać się o właściwe numery na silniku. Dzięki
Stron: 1 2 3 4 5
Przekierowanie