05-07-2017, 23:55:06
Stron: 1 2
06-07-2017, 23:34:10
Tak tylko jaki bieżnik wybrać bo .np awina mają taki bieżnik jak oryginalne stomil a .np
VeeRubber mają taki jak stomil bieżnik ale i też sprzedają z innym bieżnikiem mi się wydaję że to tylko też nie zależy od firmy jeśli chodzi o bezpieczeństwo na drodze tylko od bieżnika jaki jest na oponie dla przykładu wstecz jak jeszcze miałem simsona sr50 i miałem opony w nim oryginalne to gdzieś po piachu bałem się szybko jechać żeby szlifa nie wyrżnąć raz nim jechałem wyjeżdżam na takiej krzyżówce i z boku były z jednej strony domy i trochę słaba widoczności z tamtej strony (chociaż rzadko tam jeżdżą auta)więc zwolniłem żeby zobaczyć czy nic nie jedzie z tamtej strony czysto więc ruszam w lewo i była taka mała dziura nie duża bardzo mała i miła błoto trochę lodu (bo rano zamarzła)i coś tam deczko wody skręcając wjechałem w nią jechałem gdzieś 20km/h (dokładnie nie wiem licznik nie działał) wyrżnąłem szlifa a jak jeździłem nim do roboty i przed robotą miałem kilometr drogi piaszczystej to jechałem po niej max 35 km/h nigdy na tym odcinku nie wbiłem czwórki i nie cisnąłem nim maksa bo się bałem żeby się nie wywalić a z czasem jak go miałem trzeba było zmienić z przody oponę bo tamta już ze starości kapcie łapała i kupiłem nową nie pamiętam firmy może to i nawet była awina ale miała inny bieżnik iż ta stara i już na niej się lepiej jeździło po piasku już się tak nie bałem chyba że bo naprawdę dużym piachu bo na starej to buł strach nawet po małym piachu.
VeeRubber mają taki jak stomil bieżnik ale i też sprzedają z innym bieżnikiem mi się wydaję że to tylko też nie zależy od firmy jeśli chodzi o bezpieczeństwo na drodze tylko od bieżnika jaki jest na oponie dla przykładu wstecz jak jeszcze miałem simsona sr50 i miałem opony w nim oryginalne to gdzieś po piachu bałem się szybko jechać żeby szlifa nie wyrżnąć raz nim jechałem wyjeżdżam na takiej krzyżówce i z boku były z jednej strony domy i trochę słaba widoczności z tamtej strony (chociaż rzadko tam jeżdżą auta)więc zwolniłem żeby zobaczyć czy nic nie jedzie z tamtej strony czysto więc ruszam w lewo i była taka mała dziura nie duża bardzo mała i miła błoto trochę lodu (bo rano zamarzła)i coś tam deczko wody skręcając wjechałem w nią jechałem gdzieś 20km/h (dokładnie nie wiem licznik nie działał) wyrżnąłem szlifa a jak jeździłem nim do roboty i przed robotą miałem kilometr drogi piaszczystej to jechałem po niej max 35 km/h nigdy na tym odcinku nie wbiłem czwórki i nie cisnąłem nim maksa bo się bałem żeby się nie wywalić a z czasem jak go miałem trzeba było zmienić z przody oponę bo tamta już ze starości kapcie łapała i kupiłem nową nie pamiętam firmy może to i nawet była awina ale miała inny bieżnik iż ta stara i już na niej się lepiej jeździło po piasku już się tak nie bałem chyba że bo naprawdę dużym piachu bo na starej to buł strach nawet po małym piachu.
Stron: 1 2