Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: podkaszarka nie dostaje paliwa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
witam, mam problem z podkaszarką. nie mogę jej odpalic. iskra na swiecy jest, kompresja jest bardzo dobra. silnik prawie nowy. przy gazniku jedyne co zdołałem zrobic to wykonac nowe uszczelki pod kolektor ssący. gaźnik w srodku troche wyczyscilem, tyle zdolałem zrobic bo nie znam sie na tego typu gaźnikach jeszcze.

Kosiarka pali tylko jak wleje paliwo pod swiece.
Czytałem, ze to może byc wina membran w gaźnku. pytanie jak je sprawdzić? co ewentualnie moge zrobic?
Tak jak w pilarce. Jeśli membrany są powyginane lub twarde to już do zmiany
Lub zaworek iglicowy się zaciął, lub zalazł brudem
widziałem tam jedną membranę z takim metalowym guziczkiem na środku. ona jest wypukła. tak ma byc? macie jakiś dobry poradnik na którym jest pokazane jak wyglądają nowe części a jak zużyte?
jeszcze jedna sprawa. czy to prawda ze na dłuższy okres nieuzytkowania nalezy z takiego gaznika spuscic benzyne?
Niby tak, bo przez benzynę twardnieją membrany.
Nowa bądź dobra membrana jest elastyczna, tzn powraca to pierwotnej pozycji. zużyta już albo odstaje, albo jak ją naciśniesz tak już zostaje
(15-06-2017 23:57:16)bubel500 napisał(a): [ -> ]Niby tak, bo przez benzynę twardnieją membrany.
Nowa bądź dobra membrana jest elastyczna, tzn powraca to pierwotnej pozycji. zużyta już albo odstaje, albo jak ją naciśniesz tak już zostaje

co jeszcze oprócz membran może powodować problemy z uruchomieniem silnika? zaznaczam ze zapłon i kompresja odpada, szukamy przyczyn w gaźniku.
A w tej uszczelce zrobiłeś otwór wielkości szpilki u góry ? Jest potrzebny do "Drgań" membrany ciśnienie z komory korbowej dochodzi do membrany i wprawia ją w ruch .
zrobilem. wiem ze to jest potrzebne. mimo to nie zaciąga paliwa.
To może nieszczelność w baku, zły korek lub dziura w przewodzie? Więcej opcji nie znam
Korek odkręcałem wiec się nie zapowietrzyl. Zobaczymy jeszcze z ta membrana
odkręcenie korka nic nie da, gdyż musi być w zbiorniku pociśnienie, zobacz szarpakiem kilka razy pociągnij i zdejm węźyk paliwa, powinno wtedy pójść paliwo pod ciśnieniem
Nie zatkał Ci się czasem kanalik od podciśnienia w gaźniku ? Ten co po odkręceniu masz dziurke w cylindrze (Chyba ze masz wersję z wężykiem ) Sprawdź to Tongue
Piszesz, ze zrobiłeś nowe uszczleki pod kolektor ssący, a uwzględniłeś tą dziurkę?
Pytanie o dziurke w uszczelce juz padlo i byla odpowiedz twierdzaca. W zbiorniku nie ma zadnego podcisnienia, tam musi byc odpowietrznik, w kazdej kosie/podkaszarce jest i musi byc. Do wytwarzania podcisnienia sluzy tlok i cylinder, a poborem paliwa steruja membrany. Rozbierz gaznik na czynniki pierwsze, umyj, przedmuchaj i dokladnie obejrzyj wszystkie uszczelki. Smoczka w baku nie masz zapchanego? Znaczy filtra paliwa. Sprawdz rowniez czy cylinder jest pewnie przykrecony. Ja przez to stracilem kupe czasu bo objaw ten sam, a okazalo sie ze sie poluzowal cylek i juz nie dalo rady odpalic, a z tego co widze bo mam 2 kosy to co jakis czas sie te srubki odkrecaja. Najpewniejszym sposobem byloby pozyczenie sprawnego gaznika i przelozenie na probe, jednak nie kazdy takie cos ma w zanadrzu. Ewentualnie simmering padl.
Witam znowu. Czy taka membrana kwalfikuje sie do wymiany? Pochodzi z pily, ktora nie trzyma wolnych obrotów.

A co do podkaszarki to raczej padl simering, bo jak przyloze dlon do wlotu powietrza do gaznika a druga osoba probuje uruchomic, to nie czuje zeby zasysało powietrze.
A filtr powietrza ok? ja miałem tak samo, tylko na jednym ustawieniu chodziła a i tak potem gasła.
Moim zdaniem membrana do wymiany, to chyba przez to ten problem z obrotami, chociaż przez zużytą membranę raczej odczuwa się spadek obrotów.
Moze jeszcze ktos cos powie? Nie chce kupowac niepotrzebnie.
Stron: 1 2
Przekierowanie