Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Porównanie silnika dezamet z silnikiem 223 od jawy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
(06-05-2017 01:33:13)Marwerick napisał(a): [ -> ]a co do silnika charta to to jest symfonia przeróżnych dzwięków i rzężenia przekładni stałej kłopotliwy 2-bieg . mały i śmieszny wał "podobno trafiały się gorsze sztuki wału zmd" zapłon na styk zaprojektowany dzwoniące pierścienie ścierający sie wodzik biegów trochę dziwna praca skrzyni (kosa z tym całym bębenkiem i dziką regulacją biegów) no i tam też w 027 spada sprężyna kopnika ,no i to by było na tyle.

Chart swój charakterystyczny gwizd ma dzięki połączeniu wał/sprzęgło. Mi osobiście ten dźwięk bardziej pasuje niż pustota w 223. 2 bieg jest w porządku, wystarczy odpowiednio zdystansować skrzynię biegów i sprawdzić zużycie tulejki na zabieraku. Mały? Wystarczający, porządny wał, na pewno jest lepiej przemyślany niż ten w 023. 223 to akurat ma pancerny wał, z tym się zgodzę.
Jak zapłon na styk? To jest cud, że coś takiego udało się wyprodukować w Polsce. Po przewinięciu cewek ładowania jest to zapłon idealny. Ja swój zapłon ruszałem tylko gdy demontowałem go całkowicie z silnika. Od marca tego roku go nie ruszyłem, ustawiłem raz i gotowe. W zeszłym roku cały rok jeździłem bez ustawiania zapłonu. Wiem że gdy podchodzę do Charta to wiem że odpali i mogę nim wszędzie dojechać. Jedynie ostatnio zatankowałem jakiś syf z paliwem i co kilkaset kilometrów trzeba gaźnik wyczyścić ale tutaj wystarczy odkręcić 1 śrubkę i dyszę.
Nie wiem gdzie ci się ściera wodzik. W silnikach 223 i 632 jest podobna zasada i też się zużywa po jakimś czasie. Tutaj mój drogi nie reguluje się skrzyni biegów, masz regulować tylko kosę by wrzuciła ona bieg do końca. Jak jej nie wyregulujesz to po prostu np 3 bieg będzie wyskakiwał. Ale regulacja to jedna śrubka i robota tylko po złożeniu silnika. Miałem w rękach 2 silniki 027 i na każdym jeździłem przez długi czas i w żadnym nie pękła mi sprężyna. A dlaczego? Bo tych sprężyn się nie naciąga! Przynajmniej nie tak jak w 223. Chociaż przyznam że ta operacja w 223 jest dobra i przemyślana.
(06-05-2017 08:49:46)Quake96 napisał(a): [ -> ]Na odchodne jeszcze tylko słówko o skrzyni biegów. Jak wiele osób wie, skrzynia w 223 jest robiona chyba z tytanu, bo żeby ją zajeździć to trzeba mieć spory talent. Przy normalnej eksploatacji nie sprawia problemów i nie ma tutaj żadnego regulowania automatu jak choćby w słynnym 019 (bo automat jest tak genialnie prosty, że tego nie potrzebuje)

Z tym się muszę zgodzić, bo tego brakuje w dezamecie... solidnej skrzyni ! W jawie jest ona pancerna a w dezamecie jest chyba z plastiku :F
(06-05-2017 12:23:37)Quake96 napisał(a): [ -> ]W jawce były prądnice 20W, a czasem nawet 30W.

Na odwrót, były 30W, a czasem 20W.
No właśnie ciekawa teoria, bo z doświadczenia widzę, że jest na odwrót. Przynajmniej w Ogarach praktycznie niemal zawsze występuje 20W, a z 30W spotkałem się raptem kilka razy. W jawce podobnie, bo znajomy miał dwie to tylko w jednej miał 30W.
(06-05-2017 12:23:37)Quake96 napisał(a): [ -> ]W jawce były prądnice 20W, a czasem nawet 30W.

i ciekawe jak do lampy rometowskiej dobierzesz zarowki zeby ich nie spaliła ta 30 watowa pradnica. Kolejny problem. Ktos tam jeszcze mi zarzucil ze korzystajac z forum nie powinno sie naprawiac tego motoroweru. Tak sie sklada ze akurat czytalem ksiazke pt romet obsluga i naprawa i z tamtad tez czerpalem wiedze. Nie napisalem ze silnik jawa 223 to gowno tylko staralem sie jasno i kulturalnie opisać jaki on jest. Nie bede sie tlumaczyl z tego, co napisalem bo to nie sa wymysly tylko fakty poparte moim dlugim doswiadczeniem z tym silnikiem. Moim zadaniem bylo Wypowiedziec sie na temat ktory silnik jest lepszy i dlaczego. Moim zdaniem jest to silnik dla ludzi o duzej cierpliwosci i bardzo malo wymagających. Nie twierdze ze ten silnik nie potrafi sie odwdzieczyc ale pewne problemy sa nie do przeskoczenia, jak wyciekające paliwo i inne, ktore opisałem. Radze sie dobrze zastanowic nad zakupem motoroweru z tym silnikiem, bo jesli bedzie on wyszykowany na tip-top to przynajmniej jeden z opisywanych problemow dotknie nowego wlasciciela juz na samym poczatku eksploatacji, bo to w tych silnikach normalneWink
Obroncy nie sobie teraz drą koty, ja tylko dodam ze posiadam nie jeden egzemplarz tego motoroweru i w kazdym ktorys z problemow wystepuje.
(06-05-2017 14:16:21)charper napisał(a): [ -> ]i ciekawe jak do lampy rometowskiej dobierzesz zarowki zeby ich nie spaliła ta 30 watowa pradnica.

Montując 21W z przodu i 10W z tyłu? I tak, robiłem tak.
(06-05-2017 14:07:01)Quake96 napisał(a): [ -> ]No właśnie ciekawa teoria, bo z doświadczenia widzę, że jest na odwrót. Przynajmniej w Ogarach praktycznie niemal zawsze występuje 20W, a z 30W spotkałem się raptem kilka razy. W jawce podobnie, bo znajomy miał dwie to tylko w jednej miał 30W.

Nie teoria, tylko fakt z historii opisanej na jednej z czeskich stron. Ogar to całkiem inna sprawa, bo 223 z przeznaczeniem do ogarów celowo były importowane z prądnicą 20W.
JG nie raz na forum tutaj był poruszany temat wytartego wodzika w charcie.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie