Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Ogarek 205 '89 by Majerano - czerwona strzała :D
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Siema elo kolano.
W tak pięknym dniu większość ludu przynosi do domu święconkę ale nie ja :F
Ja oprócz święconki poszedłem po Rometa jak na pasjonata tejże świetnej marki przystało Big Grin
Romeciak większość czasu przestał u starszego pana który od czasu do czasu przejechał do sąsiada kilkanaście metrów dalej...
Jak go nabyłem? To bardzo wzruszająca historia ale powiem tylko tyle że nie dałem ani grosza Shy Ogarek zarejestrowany, OC jest tylko przegląd do 2012 roku :F :F
Przyjechał do domciu na własnych kołach ale musiałem butem dźwignie biegów na 2 cały czas trzymać bo kulka wypadła. Zmieniacz biegów ma luz i po włożeniu kulki na swoje miejsce dzieje się to samo. Da się jakoś ten luzik podkładkami usunąć?? Tak poza tym dość fajnie chodzi, myślę że ten przebieg jest realny. Co jeszczee, oponki obydwie z 89 tylko trochę spękane Confused






Zestaw kluczyków co w schowku był. Fabryczny?


Zrobię przy tych biegach, umyje go to porobię lepsze zdjęcia.

Jak się podoba ? Blush Wink
Niezłe znalezisko, ładny egzemplarz, fajnie że w stanie oryginalnym. Dopracujesz go i będzie cieszyć oko ( mnie już cieszy ), powodzenia w dopieszczaniu. Pozdrawiam
Przemku Ogar ładny Big Grin, widać że nie był jakoś bardzo jeżdżony Smile. Gratuluje nowego nabytku Big Grin.
Gratki! Bardzo ładnego ogara udało Ci się nabyć Tongue Dopieścisz go i będzie jak ta lala Big Grin Pozdrówki!
Dobryyy Smile podoba mi się
Fajnie Ci się trafiło Big Grin Opowiedz coś więcej jak to się udało że się o nim dowiedziałeś no i co więcej dorwałeś go za darmo? Big Grin
Oby taki ładny był każdy, mowa o ori.
Hmm, jak go znalazłem?
Jakieś 3 lata temu bardzo chciałem mieć Komarka to dziadek mi powiedział że ten i ten może mieć [samych Ogarów to coś z 5 w okolicy jeszcze jest].
To poszedłem, obejrzałem sprzęt, zaproponowałem coś ale pan powiedział że sprzeda jak mu się koło przebije :F. Gdy miałem już Rometa to tam dość często przejeżdżałem i się zatrzymywałem żeby wymienić kilka zdań Tongue Nawet mu przy tym Ogarku trochę pomagałem, a to gaźnik przeczyściłem a to stopki prostowałem - taka bezinteresowna pomoc Big Grin Pan widział moje zaangażowanie w ratowaniu Rometów i niedługo przed śmiercią powiedział wnuczce że jakby mu się umarło to ma mi dać swoje moto Sad Wnuczka niedługo po pogrzebie zadzwoniła do mojej mamy że taka była wola jej dziadziusia i jak chcemy to możemy go wziąć za symboliczne 20 ziko. A motorower na szczęście był zarejestrowany na jego zięcia wiec żadnego problemu z umowami nie było.
Smutna a zarazem fajna historia.
Oby się dobrze sprawował.
Piękny ogarek. Smile życzę wiecej takich w kolekcji
Widać, że faktycznie mało jeżdżony. Romety w tym lakierze gniły szybciej niż jechały, a ten chyba nawet większego śladu rdzy nie ma :F Dbaj, bo drugi taki się już pewnie nie trafi.
Wgl to dzięki za dobre słowa Blush

Pogoda trochę pokrzyżowała moje plany (miało być mycie, czyszczenie i pucowanie :F) no ale tak to już niestety bywa...
Jak na razie wymieniłem zmieniacz biegów, niestety na starszy typ ale lepsze to niż ciągle wypadająca kulka Tongue






Co jeszcze do roboty: na pewno wymiana lampy, stopki są pęknięte i krzywe wiec albo spawanko albo wymiana Cool, tłumik z pędzla malowany Huh i ma trochę dziury przy mocowaniu Confused nie wiem czy nie lepiej będzie kupić jakąś używkę w dobrym stanie niż do od nowa malować itp.

Poza tym może jakieś drobne poprawki stylistyczne typu nowe gumy, naklejki na schowek i gdyby się trafił jakiś bagaj w bdb stanie to chętnie bym kupił (mój z pędzla malowany).

I tak zdjęcia są z 21 kwietnia, nie z grudnia...

I dlaczego kolanko tak przebarwia Huh
Fajny Ogar
Świetna okazja, ja tyle lat marzę o ogarze 200 albo 205, ale u mnie same parchy i bez papierów za pieniądze, za które można kupić auto z rocznymi opłatami :F
Ogarek miał problem z właściwym rozpędzeniem się. Jechał max 30-35 km. Zacząłem od gaźnika - no ok. przeczyściłem, wydmuchałem itp. ale dalej prędkość mała. No to zajrzałem do zapłonu, ustawiłem go z użyciem suwmiarki - dalej klops, to samo.
W końcu zajrzałem do cylka. Miedzy tłokiem a cylindrem był luz i to taki że palcem szło tłok ruszać Undecided Pierścienie jakieś takie nie ten teges




Jak na razie to czeka na tłoczek z pierścieniami ale to nie znaczy że nic z nim nie robię Rolleyes

Zająłem się przodem, umyłem błotnik i koło lecz dalej nie jestem zadowolony z szprych.







W sumie jak by tak całego wyczyścić to można by go wstawić do pokoju :F
Stron: 1 2
Przekierowanie