Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Komar cieżko wchodzi na obroty
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam

Mam problem z komarkiem w którym silnik jest po remoncie ale w ogóle nie ma mocy. Przy próbie ruszenia gaśnie jakby nie miał siły. Pali od kopa ale ciężko wchodzi na obroty( poniżej link do filmiku). Czy przyczyna tkwi w źle ustawionym zapłonie, gaźnik coś nie domaga a może szukać przyczyny w innych elementach układu zapłonowego. Liczę na waszą pomoc i sugestie w sposobie znalezienia usterki.

https://www.youtube.com/watch?v=BM52jcSR...e=youtu.be

Pozdrawiam
Tłok dobrze założony??? Strzałką w stronę wydechu???
Tego nie wiem. Remont robił wujek który ma już swoje lata. Czy tłok ma jakieś wcięcie inne wyprofilowanie że jego odwrotny montaż może powodować taki objaw.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Jest wybita na nim strzałka u góry, zakłada się strzałką w stronę wydechu. Możesz to sprawdzić.
Byc moze simering od strony zaplonu.
zakłada sie strzałką do wydechu żeby sie pierscienie nie połamały, nic wiecej to nie da. wał sie lekko obraca? wg mnie słychac jakby cewki tarły. a i załóż tłumik szmerów ssania.
gaźnik do regulacji
Gaźnik był rozebrany i wyczyszczony ale sama regulacja niewiele dała. Dalej jest ten dziwny terkot przy dodawaniu gazu

Jak będę miał czas w tygodniu to postaram się sprawdzić wasze pozostałe sugestie bo sam jestem ciekaw co jest przyczyną.
może też być krzywy wał albo magneto (na filmie lata jak rusek po wódce)
Wiec tak jest weekend i zająłem się tematem komarka. Sprawdziłem cylinder, tłok dobrze założony, pierścienie całe nie popękane i też dobrze założone. zapłon poprawnie ustawiony gaźnik przejrzany. Po odpaleniu dalej takie same objawy jak wcześniej. Co jeszcze zwróciło moją uwagę to już dość znacznie zużyte platynki. Może to jakiś trop co o tym sądzicie?
A remont przeprowadziłeś prawidłowo ? Nie osadzałeś wału młotkiem ?
(02-04-2017 18:39:35)motoclas82 napisał(a): [ -> ]Wiec tak jest weekend i zająłem się tematem komarka. Sprawdziłem cylinder, tłok dobrze założony, pierścienie całe nie popękane i też dobrze założone. zapłon poprawnie ustawiony gaźnik przejrzany. Po odpaleniu dalej takie same objawy jak wcześniej. Co jeszcze zwróciło moją uwagę to już dość znacznie zużyte platynki. Może to jakiś trop co o tym sądzicie?

tak pewno platynki a jak nie to to sprawdź co będzie się działo bez kolanka
Przekierowanie