Witam wszystkich jak może niektórzy kojarzą z innych postów remontowałem i malowałem swojego rometa ogara 205 już prawie skończyłem zostało mi jeszcze parę detali i tu mam pytania najpierw pierwsze z jakiego(czego)materiału były robione pokrowce na siedzenie bo ma w złym stanie a chcę żeby było w oryginale bo mam je od nowości jak wyszedł z fabryki mnie to wygląda jak by na skórę ale pewien nie jestem jak szukałem nowych w internecie to pewien sprzedający mi powiedział że to skaj że niby z tego robili ale ja się nie znam i nie wiem nic w tym temacie.
Skóra by nie wytrzymała użytkowania w takich warunkach. Siedzenia były obijane skajem.
Identyczne siedzenia jak moje na foto ma gregor19781978 w swoi ogarze 200.
a mam jeszcze jedno pytanie odnośnie przedniego zawieszenia bo jest ono sztywne jak się je naduś to prawie wcale nie chodzi tylko coś tam minimalnie prawie wcale jak się jedzie gdzieś po bruku to tak trzepie że nawet nic w lusterku nie widać wcześniej swojego czasu jak miałem simson skuter potem skuter a teraz mam inny motorower ze sklepu to w nich zawieszenie dobrze tak chodziło że nie czułem jak jadę po jakim bruku czy dziurach w tamte wakacje wymieniłem w nim te tuleje miedzy ramą a lagami i sprężyny.
Pewnie musiałbyś zregenerować, np. oddać do Joozka albo na własną rękę. Po tylu latach to ma prawo słabo działać, no ale powiedzmy sobie szczerze przednie zawieszenie w Romkach nie amortyzuje dobrze. I nie będzie.
no ale przecież wymieniłem te sprężyny i tuleje ale w sumie po ich wymianie jeszcze nie jeździłem moto bo dopiero skończyłem składanie silnika a może te tuleje są trochę za duże i trzeba je trochę przeszlifować w środku .
Wszystko zależy od tego jak po wymianie tuleji wchodziły w nie golenie. No bo jak z oporem to nie dziwota, że zawias nie pracuje - golenie są ściśnięte w za ciasnych tulejach i trzeba je rozwiercić
Podejrzewam że dobrze nie spasowałeś tulei do lag i poprostu się blokują. Rozkręć je i je dopasuj tak aby lagi swobodnie chodziły. Pozdrawiam
Poszedłem dzisiaj i próbowałem miedzy lagę a tuleje wsadzić szczelinomierz najmniejszy jaki miałem to 0.05mm to ledwo co wszedł .
A mam jeszcze motorynkę i w niej też jest takie sztywne zawieszenie tylko że odkąd ja ją mam to nic w niej nie wymieniałem i robiłem tylko co te śruby pod kierownicą odkręciłem i wlałem trochę olej strzykawką to lekko ruszyły a z tego co mi wiadomo to poprzedni właściciel też przy nich nic nie robił.