Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Co to za wałek lub zębatka ? Romet komar 2350
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
No witam witam. Człowiek ze mnie taki ,że widziałem ,że olej lał się z pod tego miejsca (czerwony okrąg na zdjęciu). Odkręciłem i wpadło ehh. Dobra pytania mam 3 następujące:
-Co to za wałek lub zębatka była w tej dziurze
-Czy można ten wałek lub zębatka założyć bez rozbiórki silnika (coś mi się udało ale jeżeli pod tym wałkiem są jakieś podkładki to imo rozbiórka zostaje)
-Na zdjęciu widać pęknięcie (to się rusza , ale nie da się tego wyciągnąć). Można jakoś to zaspawać czy skleić. Mam poxipol i może szło by to naprawić.

Zdjęcie:
http://imgur.com/zvAtfwO

niby są schematy ,ale nie moge rozczytać się z nich
Wałek jest od startera. Niestety, ale wątpię, ze Ci się uda założyć ten wałek bez rozbiórki silnika. Masz tam pęknięcie i ciężko będzie coś z takim zrobić. Wprawdzie jak będziesz rozbierał silnik, to można i naspawać tam.
Z tym rozbieraniem to wieczorem się zorientowałem. Nie wiem czy migomatem idzie spawać na aluminium chyba że za krótko znam świat.
Migiem da się pospawać aluminium, ale musi być to mig przystosowany do tego. Wink
czytalem cos o tym. Jednak wyborem zostal poxipol i przygotowana powierzchnia pod niego. Mam pytanie. Znalazlem ten walek co wypadl, jednak nie wiem czy kolejnosc na zdjeciu jest dobra czyli :
1. podkladka w wklęslej części zębatki (cos jak dystans)
2. zębatka
3. śruba która trzyma zębatke z dystansem

Powiem ,że nigdy nie wiedziałem jak działają biegi w tym silniku ,ale jak zobaczylem to powiedzialem "jezu jaka to prosta konstrukcja"
Wałek- koło zębate- podkładka, wkładasz to w karter i od drugiej strony idzie zabezpieczenie, nakrętka. Ja tam zawsze kapnę też odrobinę kleju do gwintów, tak dla pewności. Zabezpieczenie to jest blaszka podobna do tej na wale od strony kosza sprzęgłowego.
dobra dzięki sprawdze pozniej
Dobra problem główny rozwiązany. Zero wycieków , ale znalazł się nowy problem i mam nadzieje że to tylko sprzęgło. Ogółem to wszystko ładnie działało. Kopka odbijała. Wał się obracał. Nawet widziałem pierwsze dymki puszczone z silnika ,ale po 10 kopnięciu stało się otóż to co jest ukazane na filmie
Film : https://youtu.be/-xNAh4_sZsc

A jeszcze sprawa kopniaka. Szukałem i szukałem. Czy ten dziubek (w czarnym okręgu) zachacza o jakiś element , czy jest osadzony na wałku i w pewnym momencie dotyka obudowy ?
wybierak winowajcą
Element sprężyny kopki zaznaczony na czarno ma zajść za nadlew karteru przeznaczony na jedną ze śrub.
Znaczy ogółem to już sam się gubie. Bo niby kopniak odbija ,ale kurcze jest chyba za słabo sprężyna naciągnięta bo kopniak "dynda".
To go wyreguluj odbojnikiem od strony sprzęgła. Po to jest tam wieloklin, aby można było naciągnąć sprężynę.
Robiłem już to. Przeglądając jeszcze internet natrafiłem że ten dzyndzel (czerwony okrąg na zdjęciu) powinien być pomiędzy jakimiś dwoma odlewami. Potraktowałem go inaczej i nie jest pomiędzy tymi odlewami.

Zdjęcie:
http://imgur.com/qbIRI9C
Za dużo gadam. Stanie sie cos jak ten dzyndzel nie bedzie w odlewach prawej połówki ?
(19-02-2017 02:20:56)Mechaniór napisał(a): [ -> ]Za dużo gadam. Stanie sie cos jak ten dzyndzel nie bedzie w odlewach prawej połówki ?

To tyle nie gadaj :F
Ja kiedy po raz pierwszy składałem 023 włożyłem go za choinkę i dużo się nie stało, ale jak robiłem remont to założyłem prawidłowo, wolałem nie ryzykować Tongue
Stron: 1 2
Przekierowanie