31-01-2017, 22:55:04
Witam, chciałbym zaprezentować wam moje maszyny. Mianowicie Zacznijmy od Kadeta. Romet kadet 1986r. produkcji. Pewnego dnia dziadek powiedział że mógł by mi dać "komarka". Ja oczywiście bez zastanowienia go chciałem chodz było to 2 lata temu czyli miałem 12 lat (teraz 14 
) moja wiedza na ten temat była znikoma. Dużo szukałem za nim po niego sie udałem informacji jaki to model jak sie nazywa itp ponieważ tata wiedziałtylko jak wygląda nie wiedział jak się nazywa dokładnie tak wiec cały dzień szukania aż znalazłem, naoglądałem sie sporo filmów z jazdy i tym bardziej go chciałem. W niedzielę pojechałem po niego z tatą rowerem i go odebraliśmy kadet odpalił bez problemu bo długim postoju. i bezpiecznie wróciliśmy nim do domu przez polne drogi. W kadecie jedyne co robiłem to go regulowałem gdyż słabo tam było a teraz jest perfekto 
. Teraz jak wyglądała moja historia z Ogarem 200. Mianowicie było to tak. Kadet stał się troche "nudny" po prostu troche mi sie znudził tak wiec z nazbieranych pieniedzy postanowiłem cos sobie kupić. Wybór padł na ogara 200 ponieważ kościelny w sąsiedniej wsi ma własnie 2-setkę z 89r czerwony metalik wiśnia 
Tak wiec bardzo chciałem go mieć. Dużo osób rodzina jak i bliscy mi to odradzali bo 1. ze sie psuje 2. " po co mi stary grat następny" ale ja nie odpusćiłem. Przez pół roku chciałem go. Rodzice zobaczyli ze ja go chce i wyboru nie zmienie tak więc zaczęliśmy czegoś szukać znalazłem dużo ogłoszeń ale szybko one znikały. Nadszedł czas iż coś znalazłem pojechał zobaczyłem i przyjechałem niestety bez to o zobaczyłem na miejscu było katorgą jechałem po to 20km w jedną strone. Znalazłem następne ogłoszenie w bytomiu. Dystans 100km w jedną strone pojechałem zobaczyłem ogar miał byc na chodzie a nie był. Miał być kompletny a nie był. Ale go wziąłem dałem całe 500 zł przepłaciłem. Sporo ale w moich rejonach nie było nic i byłem zmuszony to kupic. Ogar ma pełną dokumentacje. Juz przerejestowany oc zapłacone oraz przegląd zrobiony. Ogara przez zime kompletowałem i wygląda to już lepiej aczkolwiek do "ładnego" wyglądania troche jeszcze brakuje. No ale powoli się zrobi. I tak wyglądała moja historia z tymi moplikami. 
Łapcie pare zdjęc Pozdrawiam
http://www.fotosik.pl/u/Romeciarz552/album/2405466
) moja wiedza na ten temat była znikoma. Dużo szukałem za nim po niego sie udałem informacji jaki to model jak sie nazywa itp ponieważ tata wiedziałtylko jak wygląda nie wiedział jak się nazywa dokładnie tak wiec cały dzień szukania aż znalazłem, naoglądałem sie sporo filmów z jazdy i tym bardziej go chciałem. W niedzielę pojechałem po niego z tatą rowerem i go odebraliśmy kadet odpalił bez problemu bo długim postoju. i bezpiecznie wróciliśmy nim do domu przez polne drogi. W kadecie jedyne co robiłem to go regulowałem gdyż słabo tam było a teraz jest perfekto . Teraz jak wyglądała moja historia z Ogarem 200. Mianowicie było to tak. Kadet stał się troche "nudny" po prostu troche mi sie znudził tak wiec z nazbieranych pieniedzy postanowiłem cos sobie kupić. Wybór padł na ogara 200 ponieważ kościelny w sąsiedniej wsi ma własnie 2-setkę z 89r czerwony metalik wiśnia Tak wiec bardzo chciałem go mieć. Dużo osób rodzina jak i bliscy mi to odradzali bo 1. ze sie psuje 2. " po co mi stary grat następny" ale ja nie odpusćiłem. Przez pół roku chciałem go. Rodzice zobaczyli ze ja go chce i wyboru nie zmienie tak więc zaczęliśmy czegoś szukać znalazłem dużo ogłoszeń ale szybko one znikały. Nadszedł czas iż coś znalazłem pojechał zobaczyłem i przyjechałem niestety bez to o zobaczyłem na miejscu było katorgą jechałem po to 20km w jedną strone. Znalazłem następne ogłoszenie w bytomiu. Dystans 100km w jedną strone pojechałem zobaczyłem ogar miał byc na chodzie a nie był. Miał być kompletny a nie był. Ale go wziąłem dałem całe 500 zł przepłaciłem. Sporo ale w moich rejonach nie było nic i byłem zmuszony to kupic. Ogar ma pełną dokumentacje. Juz przerejestowany oc zapłacone oraz przegląd zrobiony. Ogara przez zime kompletowałem i wygląda to już lepiej aczkolwiek do "ładnego" wyglądania troche jeszcze brakuje. No ale powoli się zrobi. I tak wyglądała moja historia z tymi moplikami. Łapcie pare zdjęc Pozdrawiam http://www.fotosik.pl/u/Romeciarz552/album/2405466