Faza, bo z jednego kawałka (prócz boczków, które wyglądają na malowane), ale nie wygląda na pierwszą serię. Chciałbym z niego w sumie tylko kanapę
Niemniej, ciekawe znalezisko. Kompletny, nic tylko przywrócić mu blask i mamy kolejny fajny zabytek
Ceny nie skomentuję, nie moja bajka. Ale uważaj, na motorynki fala przekrętów była, niekoniecznie musiała już przejść.
Właśnie nie chciał bym się nadziac, bo widzę że coś gościu kręci z lokalizacja i nie chce podać adresu ani br tel i przed chwilą chciał 2000-2500 a teraz 2750 zl że ludzie mi dają więcej i się podnosi z ceną, tak twierdzi... Czy ktoś się z nim może kontaktował?
Byl Olkusz, Miechów,Busko, tym razem Dabrowa Gornicza? Te same zdjecia, ta sama motrynka na fb pisze ze sprzedana , potem ze zarezerwowana i ze "ktos juz daje wiecej" brak nr tel nie chce podac zeby zadzwonic...
https://www.olx.pl/oferta/rezerwacja-ram...9df0c8efe5
Widać, że to jest przekręt..
mój kolega miodek90 z forum przewiózł się na takim ogłoszeniu, może to oczywiste, jednak przestrzegam przed wpłatą jakichkolwiek kwot jako zadatek na zakup, jeśli ktoś naprawdę chce coś sprzedać podaje telefon i daje możliwość odbioru osobistego.
Pozdrawiam Rafał
Tak wlasnie myslalem, konto z Olx zostalo skasowane, email usuniety, od poczatku czulem po rozmowie z ta osoba ze bardzo kreci , choc chcialem kupic zadzownic czy umowic sie choc by obejrzec to nie chcial podac ani nr tel ani adresu zamieszkania. Z tego co juz przesledzilem z wlasnej ciekawosci to jest jakis handlarz z Olkusza lub Bukowno non stop wyswietlaja mi sie z tamtad ogloszenia typu : KUPIE MOTORYNKE" "Masz? Kupie", "Zaplace ile chcesz" , tak z ciekawosci napisalem ze mam na sprzedaz Rometa Kadeta w ladnym stanie z dokumentami to odpisal ze moze zplacic ale nie wiecej niz 500zl.
Jak ktoś handluje to nie zapłaci więcej niż 500zł, osobiście za motorower Romet (no chyba że Chart, jakiś stary komar czy coś rzadszego) z dokumentami nie daję więcej niż 400zł, dolicz do tego nowe blachy (100zł) oc (też około stówki) przegląd kolejna stówka, nowy dowód 80 parę złotych, to już masz około 400zł samych kosztów, do tego trzeba czymś go przywieźć więc trzeba zatankować, no i oczywiście koszty doprowadzenia tego do stanu użytkowego. Robi się tysiak i ten biznes staje się wątpliwy
Więcej może dać jedynie osoba która nie handluje a tylko kolekcjonuje, kupuje dla siebie, ale szczerze, czy takie osoby istnieją? Rynek jest pełen tego typu sprzętów, jak chce, to kupuje. Tak to wygląda.
3800?! To może zamiast pieprzyć się repliką TSa zbuduję taki i cześć jak czapka
3800 może chcieć, ale za ile sprzeda to nie wiadomo.