Chciał bym się pochwalić moją motorynką M1 - rok produkcji Grudzień 1979.
Krótki opis: Zostało w niej wymienione nowe sprzęgło i zabierak, pływak, magneto ZMD trochę już z użyte. Zrobiona nowa instalacja elektryczna i mocowanie tylnej lampy. Wymieniony korpus, linka biegów, manetka z rączką, iskra dobra paliła na strzała. Została pomalowana farbą antykorozyjną + nowa jasna zieleń według oryginału. Nagwintowane nowe śruby na imbus od karterów. Niestety musiałem zrobić samemu nóżkę i wałek, jest zamontowana na oryginalnej sprężynie bez problemu się składa i sprężynuje. Z papierami, zarejestrowana i opłacona (można wyjechać na ulicę). Nowa świeca ISKA. Lekki chrom tłumika i osłony. Oryginalny silnik 022. Do zrobienia jest regulacja biegów i wymiana korpusu manetki biegów.
Działają przednie światła długie/krótkie. Leży bezużyteczna i się kurzy. Szkoda mi jej sprzedawać albo wywieźć na złom. 85% części motoryny jest oryginalnych ZMD.
"Mam Rometa i dwa kaski, więc pojadę se na laski".
Malowana pędzlem, błotniki jak i bak gryzą się z resztą, rura w srebrzanie... oj słabo. I chyba łańcuch nie naciągnięty.
Ale i tak nic nie pobije Motoryny kogoś kto mieszka niedaleko mnie
Fajna
Nie każda musi być na oryginał i wylizana. Ma klimat.
(30-12-2016 19:58:52)Odrestaurator napisał(a): [ -> ]Malowana pędzlem, błotniki jak i bak gryzą się z resztą, rura w srebrzanie... oj słabo. I chyba łańcuch nie naciągnięty.
Ale i tak nic nie pobije Motoryny kogoś kto mieszka niedaleko mnie
Malowane pędzlem, ale za to ją rdza nie zżera
Z poprzedniego wygląda tylko rdza została ;/ Klimat ma przynajmniej lepszy niż motorynki robione przez januszy dodający owiewki na przód. Praktycznie już nie spotykane są M1 zwłaszcza z dokumentami i ramą w takim stanie.
Piękna baza do odnowienia, trochę skundlona ale cóż, ma w sobie urok.
Jak już malowałeś pędzlem to mogłeś się przyłożyć... Powierzchnia nawet nie umyta przed malowanie, bo drobinki piasku widać...
Sorry ale syf
e tam, dobrze jest moja też tak wyglądała ważne że jeździ i jest papierek
(30-12-2016 22:29:31)Majerano napisał(a): [ -> ]Jak już malowałeś pędzlem to mogłeś się przyłożyć... Powierzchnia nawet nie umyta przed malowanie, bo drobinki piasku widać...
Sorry ale syf
Zawodófka
Mnie się podoba, mogę bez problemu wypiaskować całość i pomalować na oryginał ale według mnie motorynki w oryginalnym zielonym kolorze ch""o wyglądają. Przy najmniej na ulicy, gdy rok temu wyjechałem budziłem "podziw". Jak myślicie warto próbować znaleźć do niej manetkę do biegów i ustawić czy wymienić silnik na 023 ? Powiem wam szczerze że nie wiem co z nią zrobić. Z jednej strony chciał bym dla siebie porządnie wyremontować(biegi, łożyska,uszczelniacze itp...., gdzieś tam kapie olej od spodu) a z drugiej strony szkoda mi dać na złom, bo grosze dostanę. Jak sprzedam to typowy pan krzak ją weźmie, potnie ramę i wstawi taki silnik od wski albo mzety. Z jednej strony płace 70zł na rok co leży w garażu bez użytecznie a z drugiej strony praktycznie dla mnie to trochę pamiątka bo Starsze pokolenie na niej jeździło
Skoro juz by miala isc na zlom to moge kupic w rozsadnych pieniadzach i objecuje nie zwiesniaczyc
Mam nie daleko
Jeśli chcesz ją sprzedać - chętnie kupie
Jeśli jesteś zainteresowany, pisz PW
(01-01-2017 11:32:12)romet7678 napisał(a): [ -> ]Jak sprzedam to typowy pan krzak ją weźmie, potnie ramę i wstawi taki silnik od wski albo mzety.
Nie te czasy. Za m1 z papierem sporo dostaniesz, także ja bym sprzedał skoro tylko graci.
Gostek was bierze pod ch*j ze sprzeda na złom, że potnie itp... a tu ma co chciał rzucają się z kupnem.
Każdy kretyn nawet wie, że dostanie za nią tysiaka jeżeli ma zdrowa ramę i legalne papiery.
Ładna motorynka
. Moim zdanie warto ją wyremontować
.
Dobrze Błażej napisał. Po co gość założył temat skoro pisze, że może odda ją na złom
to niech ją odda
(01-01-2017 16:15:59)175mateusz napisał(a): [ -> ]Dobrze Błażej napisał. Po co gość założył temat skoro pisze, że może odda ją na złom to niech ją odda
Nie dzięki
Złomiarze by pocięli, rozkradli i sprzedali....
Chyba sobie ją wyremontuje dla siebie. Wszystkie laski na wsi moje