Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Wigry 3 z 1977 roku
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Cześć jestem tutaj nowy Smile
Chcę wam przedstawić mojego klasyka, czyli wigry 3 z 1977roku które zakupiłem na początku wakacji. Był on dobrą bazą do remontu, ponieważ miał prostą ramę i dużo oryginalnych części. Składak dostał drugie życie, został poddany kompleksowemu remontowi. Został on wyczyszczony do gołej blachy oraz polakierowany. Zostały nasmarowane wszystkie łożyska, dostał nowe ogumienienie i naklejki. Na chwilę obecną rower zimuje Smile latem jeździłem nim prawie codziennie i uciekałem nim kolegom, którzy jechali góralami. Składak nieźle się spisuje! Bardzo lubię nim jeździć. Lubię też, gdy się za mną ludzie oglądają Smile
nie mam zdjęcia ale dam link do filmu w którym wystąpił
Smile
https://www.youtube.com/watch?v=2vJcf4nLKcI
(mój ten jaśniejszy)
plany są takie aby kupić lampkę retro do przodu, osłonę łańcucha, zmyć srebrzankę z kierownicy i przepolerować, przepolerować błotniki i zrobić tylny hamulec.

I mam pytanie ponieważ mam cały wkład do tylnego hamulca ale bez zębatki, i czy da radę przełożyć zębatkę z tego co jest obecnie założony do tego sprawnego? Huh[/align]
a jeszcze jedno pytanko Blush
jak zmienić awatar?
Wejdź w panel użytkownika
Czołem! Nie ten dział coś Big Grin. A składaczek zacny Smile.
(24-12-2016 00:17:53)Jacyk napisał(a): [ -> ]kupić lampkę retro do przodu, osłonę łańcucha, zmyć srebrzankę z kierownicy i przepolerować, przepolerować błotniki i zrobić tylny hamulec.

I mam pytanie ponieważ mam cały wkład do tylnego hamulca ale bez zębatki, i czy da radę przełożyć zębatkę z tego co jest obecnie założony do tego sprawnego? Huh[/align]

Błagam, chińskie plastikowe badziewie, karbidówkę, naftową, nawet świeczkę możesz wkrętem do błotnika przykręcić, tylko nie lampkę retro.

Da się przełożyć. Na zdjęciu poniżej widać sprężynę założoną przed zębatką (przecięte w jednym miejscu kółko z drutu). Podważasz ją śrubokrętem wkładając go pod nią korzystając z jednego z trzech "rowków". Uważaj tylko, bo na początku lubi odskoczyć i trzeba się później jej naszukać (z czasem nauczysz się tak ją zdejmować, żeby tego uniknąć).
(24-12-2016 14:52:00)Dawdzio napisał(a): [ -> ]
(24-12-2016 00:17:53)Jacyk napisał(a): [ -> ]kupić lampkę retro do przodu, osłonę łańcucha, zmyć srebrzankę z kierownicy i przepolerować, przepolerować błotniki i zrobić tylny hamulec.

I mam pytanie ponieważ mam cały wkład do tylnego hamulca ale bez zębatki, i czy da radę przełożyć zębatkę z tego co jest obecnie założony do tego sprawnego? Huh[/align]

Błagam, chińskie plastikowe badziewie, karbidówkę, naftową, nawet świeczkę możesz wkrętem do błotnika przykręcić, tylko nie lampkę retro.

Da się przełożyć. Na zdjęciu poniżej widać sprężynę założoną przed zębatką (przecięte w jednym miejscu kółko z drutu). Podważasz ją śrubokrętem wkładając go pod nią korzystając z jednego z trzech "rowków". Uważaj tylko, bo na początku lubi odskoczyć i trzeba się później jej naszukać (z czasem nauczysz się tak ją zdejmować, żeby tego uniknąć).

Dzięki wielkie, a co do lampki to chcę w nią dać ledy. nie będzie jej szkoda tak jak oryginalnej Cool
I w oryginalną można dać diody LED bez przerabiania jej, kwestia pomysłu, ale ja bym jednak zostawił żarówkę, spełnia swoje zadanie wystarczająco dobrze (chyba, że chcesz kombinować z podtrzymaniem światła na postoju, itp.). A jeśli już musiałaby być dioda to proponował bym świecącą ciepłym światłem. Co prawda ta świecąca zimnym jest "jaśniejsza", ale dziwnie to będzie wyglądać.
(24-12-2016 14:52:00)Dawdzio napisał(a): [ -> ]Da się przełożyć. Na zdjęciu poniżej widać sprężynę założoną przed zębatką (przecięte w jednym miejscu kółko z drutu). Podważasz ją śrubokrętem wkładając go pod nią korzystając z jednego z trzech "rowków". Uważaj tylko, bo na początku lubi odskoczyć i trzeba się później jej naszukać (z czasem nauczysz się tak ją zdejmować, żeby tego uniknąć).

Nie w każdym torpedzie zastosowana była sprężyna, bywało też coś w stylu nakrętki, w każdym razie na gwincie.
Rzeczywiście, miałem o tym napisać, ale z pośpiechu uciekło mi. Z tą nakrętką spotkałem się jedynie w przypadku największej zębatki, bodajże 20 zębów, co ciekawe jedynie Romet coś takiego wymyślił, do zębatki w tym samym rozmiarze inni stosowali sprężynę.
Ja spotkałem się z nakrętką przy najróżniejszych rozmiarach zębatek - podejrzewam, że zależało to od rocznika. Poza tym - elementu mocującego (nakrętki czy tam sprężyny) wcale nie trzeba ruszać, wystarczy wymienić cały podzespół, czyli zębatka + zabierak.
Witam majstra Big Grin.
Przekierowanie