Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: luzny walek zdawczy po wymianie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
zlozylem skrzynie dzisiaj silnika 023. musialem wymienic walek zdawczy bo byl krzywy (ten co na niego idzie zebatka lancucha) wymienilem rowniez lozysko, niestety walek byl troszke inny ale podobno te walki pasuja, po zlozeniu skrzyni jest wszystko prawie ok , prawie to znaczy jest luz na walku jakies dwa milimetry mozna go wsunac lub wysunac z karterow jak sie pociagnie za walek od strny frezu zebatki lancucha, i mam pytanie bo nie pamietam czy tak bylo wczesniej. czy taki luz jest normalny czy zebatka z lancuchem bedzie stabilna. czy nie powinno byc zadnego luzu, biegi wchodza normalnie. z gory dziekuje za odpowiedzi.
Dałeś odpowiednią podkładkę dystansującą pod wałek odbiorczy sprzęgła? Druga sprawa, to czym różnił się ten wałek? Wałek suwa się po łożysku, czy łożysko po karterze? Dwa milimetry to jest już troszkę luzu i mogą na tym cierpieć sprzęgła kłowe drugiego biegu. Jeśli skręcisz zębatkę zdawczą, to luz może zniknąć, ale wtedy zdystansujesz skrzynię biegów.
Zdjecie walka ponizej

temat z wymiana walka
https://www.facebook.com/groups/16664315...3703092233

Nie mam pojecia po czym sie suwa czy po lozysku czy lozysko bo skrzynie skrecilem skleilem plynna uszczelka i na drugi dzien po zlozeniu to zobaczylem a nie widzi mi sie teraz pruc skrzyni znowu :/
Natomiast pod walkiem odbiorczym sprzegla chyba podkladni wczeniej nie bylo a nowej nie dawalem zlozylem jak bylo.
No niestety, nie jestem uprawniony do czytania tego tematu. Wink Jeśli dwójka nie będzie wypadała i nie będzie problemu ze skrzynią, to może to i pojeździć, ale trzeba mieć na uwadze to.
a teoretycznie jak skrece zebatke zdawcza i luyz skasuje to faktycznie skrzynie zdystansuje ale chyba bedzie sie dala wyregulowac wodzikiem aby na automacie odpowiednio wskakiwaly biegi

czy lepiej zagrysc zeby kupic nowe uszczelki i przez godzine przeklinac rozkrecajac i skladajac raz jeszcze?
Musisz Sam podjąć decyzję, czy rozbierać teraz, czy za jakiś czas jak będzie któryś bieg wypadał, bo się sprzęgła kłowe wytrą. Taka loteria kiedy to może być.
Mam nadzieję, ze rozbierałeś silnik ściągaczem i na ciepło?
ps jeszcze zapytam jaka gruba powinna byc podkladka na walku glownym miedzy lozyskiem a trybem biegu, bo tu wlasnie mialem podejzanie cienka na suwmiarce 0.6mm a w sklepie metalowym zwykla podkladka 12mm ma grubosc ok 2mm moze tu tkwi problem , tyle ze jak na zwykla podkladke probowalem zloyc to mi cos ciezko sie wszytko krecilo i zlozylem na ta cienka teraz

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/image...7825_n.jpg

tak wygladaja te walki. silnik rozbieram na cieplo ale bez sciagacza delikatnie podwarzam z kazdej strony . a jak wyglada sciagacz do rozpolowienia silnika bo nie wiedzialem ze cos takiego istnieje
Przekierowanie