Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Małe "w" czyli 190 kryptonim " Faszysta"
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Z nadejściem wiosny, zostałem zmuszony do nabycia wozidła do wożenia córy do przedszkola. wraz z lubą, postanowiłem kupić coś za jedną wypłatę, żeby tylko dojechało do przedszkola i dalej dowiozło już tylko moje 4 litery 15km do roboty. Z racji tego, że nie jestem właścicielem rafinerji ani nie należe do zarządu banku, krążyliśmy gdzieś między astrą 2, dojechanym golfem, vectrą B i takimi tam matizami Big Grin gdy już wypatrzyliśmy piękną hondę acord, która kosztowała 1,5 miesiąca pracy i na która moja Żona reflektowała, ba! nawet jej się podobała (wręcz się napaliła) ja jako miłośnik wszelakich rupieci nabyłem to Big Grin
[attachment=13958]
[attachment=13959]
w201 rok 92, 2.0 etylina, kiedyś dysponujące 122KM, 5 biegów wchodzących bez zgrzytu, nie działający szyber, nie działające zamykanie (nawet kluczykiem), nie działające ogrzewanie, nie działająca wycieraczka, a nawet silnik, który gasł póki się nie nagrzał Big Grin i wiele wiele innych rzeczy, które były ale po prostu nie działaly, bo nie jak to sprzedawca oznajmił. jedyne co było dobre to buda ( na pirewszy rzut oka) i klakson, bo światła też nie działaly (spalone żarówki) Big Grin wszystkie te wady jako niepoprawny optymista zamieniłem w jedną zalete i kupiłem go za pół wypłaty lecz mimo to darcia mojej Żony nie było końca Big Grin dziś Faszysta (bo taki dostał przydomek po którejś z kolei awarii ) działa w pełni, koszty napraw nie przeskoczyly kosztów zakupu, obskoczył wczasy nad Bałtykiem i nawet Żonka się do niego przekonała, choć po pierwszej przejażdżce, na lichych oponach po deszczu, dostała obstrukcji Big Grin reasumując..... nie słuchajcie żon, kupujcie stare samochody bo w nich jest dusza Big Grin
ciekawy ten baby-benz.
(03-12-2016 01:26:56)Marwerick napisał(a): [ -> ]ciekawy ten baby-benz.

Wciągający jak bagno Big Grin
na pewno jeszcze przelata wiele kmSmile mam podobny silnik tylko 2.3 w coupe. 190 lżejsza to pewnie lepiej się spisujeSmile Mercedes nie jest drogi w naprawach a poza tym się nie psujeSmile Skąd u Ciebie tyle usterek i co było ich przyczyną?
Panowie maturzyści!
Jeżeli vectra, astra itp kosztują jedną wypłatę, zaś honda accord kosztuje półtorej wypłaty, a mercedes pół wypłaty. Ile zarabia przeciętny Polak?
A tak serio, to Jakie ogólne wrażenia? Jak wychodzi spalanie? Bo rozumiem, ze jest tu czysta benzyna?
(03-12-2016 13:13:05)175mateusz napisał(a): [ -> ]Skąd u Ciebie tyle usterek i co było ich przyczyną?
Silnik masz słuszny ale do mojej 190-taki Big Grin u mnie przydało by sie troche więcej mocy aczkolwiek na objechanie matiza wystarcza Big Grin pokaż tą Twoją slicznotke bo to moje małe marzenie. Szkoda że nieosiągalne za jedną wypłatę.
Usterek dużo i wynikały z zaniedbania poprzedniego właściciela. Zamek się zastał bo był zamykany z pilota, w pilocie padła bateria to nie zamykał wcale bo to samochod na ryby byl Big Grin szyber wystarczyło przeczyscic i przesmarowac, w wycieraczce podpiąć kabel Big Grin najwięcej problemu było z ogrzewaniem, musiałem wybebeszyc deska żeby dostać się do nagrzewnicy, która była sprawna ale wygniotly się gąbki między nią a obudowa i powietrze przelatywalo obok Big Grin ogólnie potrzebował i dalej potrzebuje dużo miłości, frajdy z jazdy co niemiara. Niestety silnik został doladowany
podtlenkiem LPG ale za 4 lata konczy sie waznosc i cala instalacja wyjezdza spod maski Big Grin ile pali? Cały zbiornik Big Grin
Ogólnie te silniki mają wtrysk mechaniczny, który pracując na gazie zaciera się powolutku. Gaz Ci nie strzela w klapę? Nie wiem czy szyberdach jest podobny jak w w124 ale wiem, że prowadnice lubią sobie pękaćSmile także zwróć uwagę na toSmile
No właśnie wymieniłem parownik i parę razy mi strzelil Confused skutek taki ze dziś idę do garażu kalosz wymieniać bo rozerwalo bezradny ogolnie to doszedlem do wniosku, że "klasyki" kupuję się za ogromne pieniądze, wstawia się do sypialni na drugim piętrze i się na nie tylko patrzy Big Grin a na gaz to zapalniczki się kupuję a nie samochody (chociaż zapalniczki też są lepsze te na benzyne) Big Grin
Zwróć uwagę na klapę tą u góry czy nie jest pogięta od tego strzału. A jak pracuje na benzynie? no na 2 piętro to byś go nie zmieścił do sypialniSmile
Pracuje rowno ale ma takie naloty na gazie i na benzynie ze w pewnym momencie zaczyna sam z siebie przegazowke robic, na swiatlach jak stanalem dzis to kazdy myslal ze sie scigac chce Big Grin ta klapka o której piszesz wydaje się być prosta ale jak stoi na luzie to opuszcza się sama z siebie i silnik wtedy obrotów dostaje Confused
Obroty skaczą Ci od 1do2tys same jakby coś się zacielo? Spadaja i sie podnosza? Ti znaczy ze zawór powietrza dodatkowego Ci się zawieszaWink
Pozwolę się wtrącić w ta dyskusję ............ Krystian-ku ... już Ci pisałem, Twoje posty, opisy są zawsze czytane przeze mnie z bananem na twarzy Big Grin
Żeby tak moja kobita zmieniała zdanie jak Twoja Big Grin

Co do mietka .... jest fajny, ja ze 20 lat temu też miałem 190-ę z 2 litowym silnikiem E i automatem. Małe to gówno było, ciasne - przesiadłem się wtedy z Renówki 18. Po roku czasu poszedł dalej - wtedy to się zarabiało na autach Big Grin

Matuszku drogi - Twój to dopiero król szos, ale przestań go dawać żonce do wyjazdów na zakupy, bo kolejna ryska będzie Confused a to już teraz klasyk Big Grin
Aha, o tatusiu też nie zapomnij Big Grin .... zapominałem jeszcze o kimś???
Nie teraz tylko tatko nim śmiga, żona jeździ w124 2.5 tym bordowym Smile
I jak tam obroty prawidłoweBig Grin?
Jak już się tak słodko przed świętami robi to ja też miło napiszę, Big Grin Józeczku, Big Grin moja Zonka do momentu kiedy pokazałem jej umowę kupna nie chciała uwierzyć że "to" kupiłem Big Grin ale jak już kupiłem to przecież jak pantofli, w ciągu 7 dni nie zwroce Big Grin ciasny to faktycznie jest ale do tego do czego został kupiony wystarcza, poza tym tylko na tyle zdrowej blachy starczyło kasy Big Grin

Mateuszku, no właśnie w sobotę dostałem się do tego kalosza i okazalo sie ze jest caly, tylko wysmyknelo sie po strzale tak z 5cm. Rozkrecilem to cale Ke wlozylem kalosza i myslalem ze bedzie ok, a tu ch.. rece mi opadly i zaczalem wypinac te wszystkie ustrojstwa az doszedlem do tego zaworu, odlaczylem i jak ręką odjąć, z tym że w poniedziałek zostawiłem go pod firma i dzis mialem problem zeby go odpalic Angry co zaskoczył to zaraz gasl, dopiero jak potrzymalem go chwilę na wyzszych obrotach to się uspokoił. Więc powiedz czy ten zawór da się jakoś przeczyscic, przesmarowac czy nowy musze nabyć ? Masz na to jakiś pomysł?

Ps. Józeczku cieszę się ze moje posty są dla Ciebie śmieszne Big Grin
Weź ten zawór wyciągnij. Ma on na dole taką przepustnicę, która się pewnie zacina. Weź to spsikaj jakimś wd40 i zostaw, żeby trochę nasiąkło. Potem spróbuj tą klapkę rozruszać. Ona chodzi jak na sprężynce góra-dół. Musisz to wyczyścić i doprowadzić do takiego stanu, żeby się nie zacinałoBig Grin żeby sprawdzić czy działa podepnij pod auto i po przekręceniu zapłonu ta klapka powinna się podnieść i opaść, albo na odwrót powinno się zamknąć i otworzyć. No ale nie pamiętam bo robiłem to jakieś cztery lata temu. U mnie po takim czyszczeniu zawór powietrza dodatkowego już się nie zaciął nigdySmileW końcu to MercedesBig Grin Z resztą będziesz miał to w rękach to będziesz wiedział o co chodziSmile Jak będziesz miał jeszcze jakieś pytania to PiszSmile
Stron: 1 2
Przekierowanie