Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Ogar 200 klekocze jak golf bez oleju.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Siemano siemano!
Napotkałem dziwny problem, ogar 200 klekocze , słychać to na każdych obrotach, nie mam luzów na wale, ani na tulei korbowodu. Próbowałem z uszczelką pod głowicą i świecą z krótszą elektrodą i nadal klekotał, czy dalej skupiać się na układzie korbowo-tokowym czy wina może leżeć gdzie indziej?
Może w skrzyni się coś posypało i klekocze przez drgania?
Kto wie, stało się to z dnia na dzień, albo coś przeoczyłem, albo w niedziele odstawiłem normalnego ogara, a w poniedziałek odpaliłem bociana klekoczącego :F
Może sworzeń wybił już "jajo'' w piaście tłoka.
Najlepiej to nagraj. I możesz jeszcze wrzucić jedynkę (bez odpalania silnika) i spróbować popchać do tyłu, zobacz czy nie zblokuje Ci skrzyni. Sprzęgło po tym nie zaczęło się ślizgać?
Sprzęgło się nie ślizga, nic się nie blokuje, jutro jeszcze popatrze w zapłonie.
Prawdopodobnie sworzeń tłoka,też tak miałem raz. Palcem luzu praktycznie nie wyczujesz, ale pod obciążeniem to ten luz może osobie dawać znać. Chodził mi tak jakby traktor czy cos.
Jak słyszysz cos bardziej zbliżonego do dzownienia albo cos mniej więcej jak dużej ilosci kluczy obijających sie o coś czy coś podobnego to wtedy masz do wymiany pierścienie
z dnia na dzień pierścionki nie polecą, stawiał bym na luz na łożyskach lub na wale
Pogrzebałem, pocudowałem i wyszło na to że coś w zapłonie klekotało, bo po zabawach z zapłonem nie klekocze.
No to sie ciesze Big Grin miłej drogi życze przez śnieg (o ile spadnie, bo jak będzie tak jak rok temu to w styczniu wezme lażak i sie pójde opalać :F )
Przekierowanie