Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Nie pij wódy nie pij wina kup se rower - Ukraina
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam!
No to tak jak w temacie, dziś stałem sie szczęśliwym posiadaczem Ukrainy, niestety nie znam jej rocznika bo nie jest wybity nigdzie(sprawdzałem pod suportem, główka ramy, rura podsiodłowa, na hakach, na rurze podsiodłowej jest wybity numer ale brak rocznika). Kupiłem ją dlatego że jakiś czas po sprzedaży mojej pierwszej Ukrainy zacząłem żałować i poszukiwałem takowego roweru i znalazłem Big Grin jest to ten sam typ że tak stwierdze(z bagażnikiem mocowanym pod siodłem)
zdjęcia:









kupiłem nowe opony i dętki i od razu założyłem i troche pojeździłem Tongue


Masz tu rower, czapkę, buty i spier... z Nowej Huty :F
To na pewno jest Ural. Lata '70, może wczesne '80. Rocznik powinieneś mieć wybity po przeciwnej stronie numeru seryjnego, na rurce podsiodłowej.
Tego roweru na pewno za przeproszeniem nie rozpierdolisz. Big Grin
odnośnie rocznika jest problem, jest tylko wybity numer ramy a z drugiej strony pusto
ruska technologia tego nie da sie spier***** xD
dziś umyłem ukraine i wywaliłem z przodu dziwny patent który wyglądał na resztki lampy


stery oczyściłem z brudu i nakładke chromowaną na widelcu


zdjąłem osłone łańcucha bo zębatka z przodu niestety jest krzywa :/ (i teraz weź znajdź... eh..)

ktoś może wie jakiej produkcji może być i z czego pochodzić ten odblask? jest metalowy ze szkłem

patent dokładany w większości zagranicznych rowerów które trafiły do tego kraju czyli mała lampka boczna Big Grin dlaczego mnie to cieszy? bo im więcej ich mam tym lepiej, będzie do przyszłych rowerów lub którychś co mam aktualnie Tongue

ogólnie moge powiedzieć o tej ukraine jedno, była malowana całe na czarno a oryginalny kolor to ciemny zielony, przynajmniej tak mi sie wydaje bo w kilku miejscach jest zdarty lakier i widać troche zielonego, jeśli chodzi o jazde na nim to też nie jest źle pomimo że rower jest jeszcze ciut za duży dla mnie, a uczucie jakiego doznałem po przesiadce na Wigraka to po prostu kosmos, taki mały sie wydawał xD
Zdejmij łańcuch, młotek w rękę i prostuj. Ewentualnie jeszcze tą przednią zębatkę możesz wymontować i sprawdzać na płaskiej powierzchni ile gdzie brakuje. Potem jeszcze ew. korekta pojedynczych zębów i po problemie.

Tak do Diamanta nosiłem się ze znalezieniem jakichś używek. Przejeździłem z krzywą zębatką 2 lata, w końcu na stole to wyprostowałem, jest niebo lepiej.

Mało fachowo, ale lepiej tak, niż jeździć ze zrypaną zębatką, albo w ogóle nie jeździć.
Tego typu rzeczy nie za bardzo chce robić, bo gdzieś przywale za mocno i będzie jeszcze bardziej pogięta, swoją drogą zastanawia mnie czy czasem sam wałek ze suportu nie jest do wymiany bo jeśli tak to mam problem z głowy Big Grin
Z takim podejściem za wiele nie osiągniesz. Skoro masz pogiętą zębatkę, to co masz do stracenia? A zresztą... Nie moja brocha, nie mój interes.
Bo chodzi o to że jeśli najpierw zębatke zaczne prostować a okarze sie że wałek jest krzywy to wtedy zniszczyłem ją... I lipa trzeba szukać nowej
standardowo musiałem pojechać w to miejsce Tongue powiedzmy że to chrzest dla moich rowerów
To chyba widzisz, czy zębatka jest prosta jak ją na płasko położysz... Jeśli jest to sprawdź wałek, jak wspomniano.
Weekend nadchodzi więc troche przy niej poogarniam, przynajmniej taką mam nadzieje Tongue jak narazie planuje nasmarować piasty, stery i "pobawić" sie z tą zębatką
Niemożliwe żeby ktoś ten rower malował z zielonego na czarno, zbyt dużo zdobień na ramie i błotnikach. Te nowe opony to po co zakładałeś? Jakieś podejrzanie cienkie jak do holenderki a nie do urala, radzę chociaż na tył dać grubszą bo to lepszy komfort jazdy poza tym jak się wrypiesz w jakąś dziurę/krawężnik to nawet szprychy mogą pęknąć bo to za cienka opona pod tak masywny rower.
co z tego że są zdobienia? rama i widelec są na 100% pomalowane, błotniki raczej nie, opony musiałem inne jak narazie założyć bo stare sie nie nadawały do jazdy, i tak dostanie jakiś 28x 2.125 z białym bokiem jeśli znajde, szprychy będą nowe więc jak stare popękają to mniej roboty będę miał :F
coś tam sie zachowało ze starej naklejki na widelcu

wyczyściłem dziś przednie koło, niestety nie jest to jakieś piękne ale nie wygląda tak jak sie wydawało że będzie


odnośnie tego że była malowana "przebłyski" zielonego koloru


obie obręcze i piasty wyczyszczone, piasty nasmarowane


niestety obręcze nie są w zbyt dobrym stanie, dlatego dostanie inne i rower nie będzie serią jednak "lekki" custom




wygodniej na tej kierce według mnie(pochodzi z Sobi 20)
Stron: 1 2
Przekierowanie