26-09-2016, 14:42:24
Przedstawiam mój najnowszy nabytek ZZR Karlik, rok produkcji 1970, kolor oryginał, koła nie (rometowskie). Kupiony z nadzieją, że będę mógł na nim jeździć ale po wstępnych przymiarkach stwierdzam że pasuje mi jak świni siodło, po prostu za mały. Ale z racji tego że jest dosyć ładny raczej zostanie u mnie. Planuje go wyczyścić i złożyć na tyle żeby jeździł.