Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet Ogar 200 by barmil
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Dzisiaj chciałem Wam zaprezentować nabytek, który posłuży jako dawca. W zasadzie to sam nie wiem który w takim przypadku będzie "dawcą", a który "biorcą".

Do rzeczy: Ogar jest z 84 roku, kupiony za 450zł. Niby miał odpalać, jeździć itp. więc wybrałem się na oględziny. Gdy zajechałem na miejsce okazało się, że Ogar ma problem z odpaleniem (kopka wisi gdzieś pod silnikiem). Po kombinacjach z kopką w końcu udało się zakręcić silnikiem. Strzał w wydech i kicha. Sprzedawca oczywiście nie wiedział dlaczego tak się dzieje i do mojego przyjazdu wszystko było jak należy, no ale zostałem poinformowany, że to tylko drobne regulacje i będzie palił od pierwszegoWink
Pomyślałem, że dobry bajer to połowa sukcesuBig Grin W zasadzie to zależało mi tylko na ramie z papierami więc za dużo się nie zastanawiałem.

Po powrocie do domu wymieniłem platynki, kondensator, wymieniłem uszkodzony przewód od cewki, ustawiłem zapłon i odpalił. Niestety wał miał takie luzy, że nadawał się śmietnik, cylinder też miał już spory rant, więc postanowiłem rozpołowić silnik.
Fakt, że miałem trochę gratów w niezłym stanie sprawił, że silnik wyremontowałem i został sprzedany.
Rama i reszta części, które pozostały posłużą mi w moim projekcie.





Może ktoś z Was orientuje się od czego jest ta kierownica? Kadet?

Nie będzie mi potrzebna więc jeżeli ktoś takiej szuka to piszcie pw.
kierownica założona zapewne dla wygody. Tak, Kadet, Pegaz, m2, m3, m301 Wink
Co do uszczelek to polecałbym gambit 0,5mm. O wiele lepsze moim zdaniem rozwiązanie niż jakieś papierowe uszczeleczki Big Grin
Kibicuje w renowacji
Uszczelki mam już kupione, niby są z gambitu, chociaż wyglądają na "gambitopodobne" Wink Jedynie między kartery jest z cienkiego papieru, ale to dobrze. Będzie złożona na hermetyk.
Mam w garażu cały arkusz gambitu, ale nie będę się bawił w wycinanie, jest to zbyt czasochłonne. Zresztą materiał który posiadam ma podajże 1,5mm, więc jest zbyt gruby. Myślę, że przy takich cenach za jakie można kupić komplety uszczelek nie ma sensu bawić się w docinanieSmile
(09-10-2016 11:01:26)barmil napisał(a): [ -> ]Uszczelki mam już kupione, niby są z gambitu, chociaż wyglądają na "gambitopodobne" Wink Jedynie między kartery jest z cienkiego papieru, ale to dobrze. Będzie złożona na hermetyk.
Mam w garażu cały arkusz gambitu, ale nie będę się bawił w wycinanie, jest to zbyt czasochłonne. Zresztą materiał który posiadam ma podajże 1,5mm, więc jest zbyt gruby. Myślę, że przy takich cenach za jakie można kupić komplety uszczelek nie ma sensu bawić się w docinanieSmile

Jak masz te papierowe już to jaki problem odrysować od niego uszczelkę z gambitu ?

Żebyś potem nie płakał że wyyciekii... :F
(09-10-2016 11:36:16)Petronas napisał(a): [ -> ]Żebyś potem nie płakał że wyyciekii... :F

Jak kartery równe to taka uszczelka spokojnie wystarczy. Sam taką zakładałem do Ogara i co? Zwykła uszczelka na smarze, nic więcej. Warunek jest prosty, przylgnie muszą być równe, bez uszczerbień.
Tylko że nie rozumiem po co ryzykować. Nigdy nie wiadomo czy przylgnie w trzydziestoletnim sprzęcie będą idealnie równe, a ta uszczelka z zestawu to szit zrobiony z najcieńszego papieru. Ja osobiście wolę poświęcić chwilę, dociąć uszczelkę, złożyć na pastę dirko i mieć pewność że będzie sucho niż potem rozpoławiać jeszcze raz i denerwować się.
Ciężko przyłożyć kartery "na sucho" do siebie i sprawdzić czy nie ma szpar? Big Grin Poza tym mówiąc równe, miałem na myśli brak zadziorów Wink Co kto sobie woli.
Moim zdaniem papierowa uszczelka nasmarowana smarem, albo lepiej hermetykiem w zupełności wystarczy. Nie raz składałem silniki na papier i nic nie leciało. Jeżeli kryngielit czy gambit to jak najcieńszy. Opinie są różne, ale ja mam takie zdanie, że im grubsza uszczelka i wykonana z miękkiego materiału (np. gambit) sprawdzi się gorzej niż zwykła papierowa. Sama uszczelka ma uszczelnić łączenie, a nie wypełniać przestrzeń między karterami. Gambit jest stosunkowo miękki i przy jego znacznej grubości potrafi się wywijać, albo przerywać przy skręcaniu.
Ja jednak zostanę przy papierze. Cieniutka uszczelka, do tego hermetyk i musi być dobrzeWink To jest sprawdzony przeze mnie sposób i taki właśnie zastosuję.
lepiej gambit 0,5mm a polskie silniki też były też na polonit robione a wiesz że można też kupić gambit zbrojony ? i jak dla mnie to robienie silnika na papier i smar mija się z celem al ale jak jest wg ciebie ok to rób jak chcesz ma na twoim silniku jeździć nie będziemy .
zbrojony to nie, ale ostatnio skladalem 023 na samorobie wycietej z arkusza 0,5mm wlasnorecznie. Wszystkie otwory na sruby powybijalem sam i wyszlo idealnie. po skreceniu bylo szczelnie i co ciekawe, mozliwe ze uszczelka nada sie do zalozenia drugi raz. A teraz o papierze i hermetyku, co jest drugim skutecznym sposobem na sprawienie sobie problemow na rowni z uzyciem sylikonow a juz nie daj boze na uszczelkach komory plywakowej gaznika.

nie zdziw sie jak bedziesz mial problemy z uruchamianiem bo sruby w silniku z czasem moga sie poluzowac zwlaszcza jesli nie skladasz silnika metoda roznicy temperatur i bedzie zamulal i beda problemy z odpaleniem z powodu nieszczelnosci komory korbowej;
hermetyk pod wplywem temperatury pracy silnika sie wytapia i poplynie tam gdzie bedzie chcial i zastygnie tam gdzie jest chlodniej powodujac zemzamiast uszczelnienia ufajdoli w srodku kartery, co prowadzi do tego j.w;
ciekawie sie usuwa papier + hermetyk zwlaszcza przy demontazu cylindra. trzeba szczotki drucianej na wiertarke zeby sie z tym rozprawic, nie wspomne o zapyleniu okolicy;
uszczelka polowek silnika to takze wlasciwe zdystansowanie elementow skrzyni biegow.
innymi slowy zycze madrego wyboru.
Cytat:hermetyk pod wplywem temperatury pracy silnika sie wytapia i poplynie tam gdzie bedzie chcial i zastygnie tam gdzie jest chlodniej powodujac zemzamiast uszczelnienia ufajdoli w srodku kartery, co prowadzi do tego j.w

Trochę chyba "popłynąłeś" tym stwierdzeniem. Według mnie hermetyk pod wpływem temperatury robi się szklisty a nie płynnyUndecided
Ja robię w ten sposób, że uszczelki smaruję tak aby były tylko delikatnie nasączone, więc bez obaw, zapewniam, że po karterach nic nie płynieWink

Ten środek lata swojej swietności ma już za sobą, ale nadal z powodzeniem jest używany i co najważniejsze sprawdzony. Nie przesadzajmy z takimi stwierdzeniami, że będą tylko problemy, nieszczelności itd.
(10-10-2016 02:56:02)charper napisał(a): [ -> ]ciekawie sie usuwa papier + hermetyk zwlaszcza przy demontazu cylindra. trzeba szczotki drucianej na wiertarke zeby sie z tym rozprawic, nie wspomne o zapyleniu okolicy;
uszczelka polowek silnika to takze wlasciwe zdystansowanie elementow skrzyni biegow.

Nic dodać nic ująć :F
(10-10-2016 18:34:16)barmil napisał(a): [ -> ]
Cytat:hermetyk pod wplywem temperatury pracy silnika sie wytapia i poplynie tam gdzie bedzie chcial i zastygnie tam gdzie jest chlodniej powodujac zemzamiast uszczelnienia ufajdoli w srodku kartery, co prowadzi do tego j.w

Trochę chyba "popłynąłeś" tym stwierdzeniem. Według mnie hermetyk pod wpływem temperatury robi się szklisty a nie płynnyUndecided
Ja robię w ten sposób, że uszczelki smaruję tak aby były tylko delikatnie nasączone, więc bez obaw, zapewniam, że po karterach nic nie płynieWink

Ten środek lata swojej swietności ma już za sobą, ale nadal z powodzeniem jest używany i co najważniejsze sprawdzony. Nie przesadzajmy z takimi stwierdzeniami, że będą tylko problemy, nieszczelności itd.
Plynie to ten wasz hermetyk. Proponuje sprawdzic organoleptycznie jesli nie dowrzasz. Wystarczy suszarka mamy. W normalnie uzywanym silniku fakt faktem troszke tego srodka na uszczelkach zostaje, a reszta wytapia sie gdzie moze. Dlatego szczegolnym bledem jest smarowanie powierzchni styku tym srodkiem, i pozostawienie go do wyschniecia zanim zabierzemy sie za skladanie. Zeeszta posmaruj sobie przylgnie tym. Jesli pofesjonalnie skladasz silnik i grzejesz kartery to na pewno nic z tego hermetyka nie zostaje.
Mam drewniany taboret na ktorym grzeje kartery. Lata temu dziadek wylal na niego hermetyk. Jesli tylko uzyje opalarki do grzania czegokolwiek to zaczyna sie robic plynny i dymic.

Jeszcze chcialem cos dopisac. Mialem problem z prawidlowym uszczelnieniem polowek tlumika w charcie. Wtajemniczeni wiedza ze jest dwuczesciowy. Uzylem konopii i hermetyku bo sadzilem ze prawie przy koncu wydechu podczas normalnej jazdy nie ma znacznych temperatur. Co sie okazalo? ta metoda nie wytrzymala nawet tydzien. Plynny hermetyk rozlal sie na zewnatrz w okolicy laczenia i nieszczelnosc sie tylko powiekszala z biegiem czasu. Teraz mam tam teflon, to wytrzymalo mi pol roku i obecnie tamtedy tez wydostaje sie troche dymu ale nie tyle co poprzednio.
Nie chce się wtrącać, ale jawy lub cezety składa się tylko na silikon Smile
Przez uszczelkę pomiędzy kraterami mogą wypadać biegi
Nie wiem jak jest w 223
Stron: 1 2 3
Przekierowanie