Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Wigry 3 od CLASSIC AUTO
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Witam przedstawiam parę fotek WIGRY 3, pełna odbudowa tylko na nowych częściach, więcej fotek w niedziele.


Przyłóż się proszę do estetyki postów, naucz się przede wszystkim wstawiać zdjęcia. Tym razem poprawiłem i ... czekamy na więcej, bo widzę że będzie na czym oko zawiesić.
może i przeprowadzony remont że wygląda idealnie, ale razi w oczy to że nie masz wszystkiego z tego samego roku, jak dla mnie kundel i ulep, ale nawet ładnie wygląda
To znajdź nieużywane części z 1984r to odkupię.

Pytanie: Co byście poprawili lub zmienili w rowerze?




















Ble, ble, ble, kundel, ble, ble, ble ulep, ble, ble, ble... Kogo to w ogóle obchodzi? Jest doskonały.
Pi3rdolenie richarda ... jeździ połańcami a ciśnie kogoś kto złożył niemalże idealne wigry ... .. ja z całego serca pochwalam ... i potwierdzam wszystkie cześci oryginalne Big Grin wiem bo robiłem deala z kolegą Big Grin
Prawie wzorcowy remont biorąc pod uwagę dostępność części. Ale 3500 to wysoka cena i nie wiem czy znajdzie się chętny
Ryś, od ulepów i kundli to jesteś tu ty. A rower piękny! Postarałeś się, gratuluję! Smile
Jest piękny. Ale żeby nie było zbyt kolorowo...
źle założyłeś zapinkę łańcucha :F
(23-09-2016 22:48:02)Linux napisał(a): [ -> ]Jest piękny. Ale żeby nie było zbyt kolorowo...
źle założyłeś zapinkę łańcucha :F

Na to samo zwróciłem uwagęBig Grin

Brzuszkiem w kierunku kręcenia, tak mnie uczyli.
Xsaman tanio nie było ale z części zakupionych złoże jeszcze parę rowerów Smile

Następne będą w jeszcze lepszym stanie, a szykuje się Duet Sokół i Uniwersal. Tylko te będą chromowane aby dłużej świeciły na wystawie Smile
Robota rzeczywiście świetna, ale mi również rzuca się w oczy rocznikowe pomieszanie. Najbardziej kłuje w oczy to, że rama ma kolor ze "starej palety" i nie pasują do niej nowego typu obręcze i błotniki. Ale nie grają też inne detale - np. nie pasują do siebie lampy przednia i tylna, już niezależnie od rocznika roweru.

Chylę czoła przed wydanym pieniądzem i wykonaną pracą, rozumiem że ideą było poskładanie na nowych częściach, ale zastanawia mnie jedna rzecz... Jeżeli w rower zostało wpakowane tak dużo szmalu i rzeczywiście masz zamiar go spieniężyć za czterocyfrową sumę (jak tu ktoś wcześniej sugerował), to rocznikowy misz-masz może się okazać strzałem w kolano. Należy sobie zadać pytanie czy ktoś bez zastanowienia wyłoży takie pieniądze za pomieszanego Wigry tylko dlatego, że poskładany jest na nowych częściach. Dla ludzi znających temat problem jest widoczny na pierwszy rzut oka, jest też faktem że dla laika Wigry to Wigry i jeden pies jakie ma błotniki. Ale czy przy tych pieniądzach za rower ludzie nie zastanowią się co biorą ? Ta cena w połączeniu z rocznikiem wymaga oryginalności.

Jeżeli już rower był piaskowany, malowany, dostał nowe naklejki i wszelki szpej, jeżeli nawet śrubki są nowe, to proponowałbym trzymać się rocznika i dojść do ideału. Jeśli zdobyłeś przednią lampę, to da się zdobyć również tylną pasującą do całości. Przecież nawet "metki" i papiery zorganizowałeś Smile

Tak czy inaczej - nówka sztuka, ale w oczy trochę kłuje Smile
(24-09-2016 00:17:02)f126 napisał(a): [ -> ]Ale nie grają też inne detale - np. nie pasują do siebie lampy przednia i tylna, już niezależnie od rocznika roweru.

Ciekawostka - zupełnie oderwana od tego egzemplarza. Rocznik 1986 miał tak fabrycznie. Nie twierdzę, że cały ale pewna partia.

Miałem kiedyś 2 klony z 1986 roku, poniżej link do tematu.
http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthread.php?tid=28276

Dobra, wracamy do właściwego wątku.
(24-09-2016 00:25:04)wnusiu94 napisał(a): [ -> ]
(24-09-2016 00:17:02)f126 napisał(a): [ -> ]Ale nie grają też inne detale - np. nie pasują do siebie lampy przednia i tylna, już niezależnie od rocznika roweru.

Ciekawostka - zupełnie oderwana od tego egzemplarza. Rocznik 1986 miał tak fabrycznie. Nie twierdzę, że cały ale pewna partia.

Miałem kiedyś 2 klony z 1986 roku, poniżej link do tematu.
http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthread.php?tid=28276

Rzeczywiście - rocznik 86 był mocno przejściowy Smile Jakoś wtedy pojawiły się widelce bez nakładek, błotniki w prostokąt (acz tu nie jestem pewien), "niskie" obręcze i nowe oświetlenie (z tyłu czarna lampa, stosowana już chyba prawie do końca produkcji, a z przodu czarna duża okrągła, stosowana kilka lat a później zmieniona na prostokątną). W rowerze z 86 mogło pewnie być to wszystko ze sobą dowolnie wymieszane.

Mam Jubilata z 86 w kolorze takim jak ten Wigry z twojego wątku, różni się przednią lampą (jest czarna okrągła) i obręczami (są nowszego typu, u ciebie chyba te starsze jeśli dobrze widzę), reszta jest identycznie. Nawiasem mówiąc, ten ciemnozielony kolor jest charakterystyczny dla tego okresu, stosowany był chyba krótko, nie widziałem jeszcze roweru z innego rocznika w takim kolorze.

Ale mam też Jubilata z 87, ma już widelec bez nakładki, nowe obręcze ale wciąż stare trapezowe błotniki. A może te prostokątne weszły jeszcze później ???

Tak czy inaczej - rocznik 84 jest bardziej jednoznaczny. Zastanawia mnie też, czy ten błękitny kolor był jeszcze w 84 ? Mi kojarzy się raczej z latami siedemdziesiątymi. Czy rower miał taki kolor w oryginale ?
Kolor L47 dobierany proszkiem (które trwało ponad miesiąc) może podczas nakładania i grzania w piecu zmienił delikatnie odcień, nie sprawdzałem. Sam zresztą mogłem go pomalować na mokro ale wolałem żeby rowerek więcej wytrzymał "nieporysowany".
Należy pamiętać że porównywanie go na z innymi ze zdjęć nie ma najmniejszego sensu, rowerki z lat 70, 80, 90 mają już wyblakłe kolory, akryle nie lubią słońca przez to bledną.

Wigry z 1984r nie miały białych lamp przednich????? A tylną dosłownie w ostatniej chwili zmieniłem bo trafiła mi się nowa z oryginalnym niebieskim kabelkiem. Co do kół mam nowe felgi 20 trapezy w idealnym chromie ale idą do innego projektu, gdyby dało się dokupić jeszcze nowe felgi i błotniki lub jakąkolwiek nową cześć do Wigry z danego rocznika bym się nie zastanawiał. Niestety nowych błotników śledząc codziennie allegro od roku nie widziałem.

Historia tego roweru jest prosta. Kocham starą motoryzację, z racji branży którą sobie wybrałem zbieram co innego. Do samochodów, po pewnym czasie doszły motory, a rowery zacząłem zbierać dopiero od roku (i nie chce uchodzić za jakiegoś fachowca).
Po obejrzeniu pewnego wideoklipu "Franka Kimono" odcinek z Fronczewskim z "07 zgłoś się". Chciałem kupić sobie taki sam. Po zbadaniu tematu, FORUM, obejrzeniu kupy aukcji nie mogłem znaleźć nowego egzemplarza, więc postanowiłem zrobić sobie sam taki. Zakupiłem najbrzydsze Wigry jakie widziałem i odbudowa.
A życzę powodzenia drugiej osobie która poderwie się na kompletowania NOWYCH części, też bym chciał wywalić 2 tyś i w tydzień zrobić sobie rower.

Co do ceny, myślę że nie jest wygórowana, pewnie że ładne rowery chodzą po 200-800zł, ale na pewno nie w takim stanie.
Wszystkie mają jakieś wady, zachowane w oryginalnym stanie z rysami, nalotem korozji, skorodowane śruby wytarte pedały są super, ale ja chciałem mieć dosłownie NOWY. W sklepie nie da się kupić nowego Wigry 3, u mnie tak Smile. Nie sprzedam, płakał nie będę, pieniędzy nie żałuję a codzienny widok w biurze takiego egzemplarza życzę każdemu. Bo to nie tylko Polska Historia ale masa wspomnień dla niejednego z Was.

PS tak wyglądał przed odbudową


Rowery z tamtego okresu były składane na najgorszych materiałach, metalu 3 klasy. Polerowanie niektórych elementów, trwały godzinami a na końcu nadawały się do wyrzucenia. Więc nie uważam że to taka prosta rzecz.
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie